Nie niszczą, jeśli są dobrze zdejmowane.
Ja wcześniej chodziłam do dziewczyny, która robiła tez tipsy i jak ona mi ściągała hybrydy, to strasznie rydowala po płytce i scierala pilnikiem.
Teraz chodzę do kosmetyczki, która po prostu dodatkowo robi paznokcie i ona je ściąga bardzo delikatnie bez niszczenia. Do tego stopnia, ze po 4 tyg ciągłego zakładania, scisgnelam na tydzień (tak mi pasowało przed chrzcinami) i paznokcie były twarde i nie rozdwojone. Generalnie były twarde i mimo pakowania walizek i paczek żaden sie nie złamał.