Autor Wątek: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.  (Przeczytany 112619 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #330 dnia: 17 Marca 2014, 20:30 »
To czekamy na fotki ;D
Chcąc nie chcąc może i dobrze, że będzie cc ;) W końcu plusem jest to, że zna się termin przyjścia na świat człowieczka, który tyle czasu mieszka w brzuchu ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #331 dnia: 18 Marca 2014, 09:08 »
Super wieści :) Już tak bliziutko :)




Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #332 dnia: 18 Marca 2014, 12:00 »
Wow! Ale cudownie! :D
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #333 dnia: 21 Marca 2014, 17:57 »
Hej Dziewczęta! Szykuje mi się naprawdę szalony tydzień, więc postanowiłam rozliczyć się z Wami ze wszystkich zdjęć i zdać relację z ostatnich dni ;)

Najpierw aktualizacja brzuszka - tak wyglądamy w 38 tygodniu, na tydzień przed rozpakowaniem:


Byłam dzisiaj w szpitali na KTG i rejestracji na zabieg. Moje pierwsze ktg... kupa śmiechu przy tym była, bo mam tak duży brzuch, a mała tak się wierciła, że ciągle mi te czujniki spadały. W końcu położna olała zapięcia i zawiązała gumy na guza :P Powiedziała przy tym, że chyba lepiej, że mam cesarkę, bo taką wiercipiętę trudno byłoby urodzić ;D Ogólnie badanie wyszło ok, tylko zdziwiłam się, że na "wypisie" mam napisane "poród fałszywy" jako powód przyjęcia i "odmowa przyjęcia do szpitala" ::) ??? Przecież ja nie z porodem tam przybyłam... no, ale pewnie mają jakieś tam swoje standardy do wpisania.

W ogóle jak weszłam na swoje konto w ZIP to się w ogóle dowiedziałam ciekawych rzeczy. M.in. tego, że jak byłam w szpitalu po wypadku w zeszłym roku to oprócz konsultacji lekarza, opatrunku i zastrzyku przeciwbólowego, odwiedziła mnie też pielęgniarka środowiskowa i dostałam jakieś recepty ??? Szkoda że tych dwóch ostatnich rzeczy nigdy na oczy nie widziałam...

Ale do sedna. Cesarkę będę miała jednak 27 marca, czyli w przyszły czwartek. Omatkoboska! :mdleje: To już za 6 dni!!! To będzie naprawdę szalony tydzień...

...Muszę jeszcze podopinać parę spraw, m.in. dokończyć aranżację kącika dla Zuzki. Na chwilę obecną prezentuje się on tak:

Jak widać, łóżeczko jest jeszcze niepościelone, a na komodzie panuje lekki nieład. Pościel już czeka na mnie u teściowej (kochana, kupiła mi cały nowiutki zestaw na zamówienie, łącznie z ochraniaczami i rożkiem... szkoda tylko, że nie wzięła pod uwagę mojego gustu i wszystko jest różowe, ale cóż ::) darowanej pościeli we szwy się nie zagląda...). Te naklejki na komodzie to opisy zawartości, które pomogą mi w orientacji zanim nauczę się na pamięć, gdzie są śpiochy, gdzie śliniaki, a gdzie bodziaki :)

Co by tu jeszcze? Jestem zmęczooooona. Brzuch strasznie mi ciąży, nie śpię w nocy z emocji, zgagi i niewygody i nie mogę zrobić 10 metrów bez zadyszki. Mówiłam już, że nie lubię być w ciąży? No, to teraz nie lubię jeszcze bardziej ;) Już nie wspominając o tym stresie, o myśleniu jak to będzie, o mojej fobii laktacyjnej (która się pogłębia wraz ze świadomością cc i problemów z tym związanych) i w ogóle i w szczególe, czasem chciałabym zatrzymać czas, odpiąć brzuch i chwilę odsapnąć. Ale są też chwile, że tryskam radością i chcię już mieć Zuzę przy sobie. Takie tam wariactwa ciężarówki :D

No nic, na koniec pokażę Wam jeszcze moją nową łazienkę. Jak pisałam, nie mam zdjęć "przed" więc nie ma takiego efektu, ale uwierzcie mi, że w porównaniu z tym, co było, teraz jest wersal i kryształowe żyrandole :D Może nie jest to jakiś szał designu, ale dla mnie jest piękna i wreszcie moja, a nie poprzednich mieszkańców.


No, to teraz zmykam, postaram się jeszcze zajrzeć tu kilka razy, żeby zameldować, czy dotrwałyśmy do czwartku :)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #334 dnia: 21 Marca 2014, 18:05 »
Super brzuszek :)

Na zapiskach szpitalnych się nie znam i nawet ich nigdy nie czytałam  ::)

Super że data już wyznaczona :) Przynajmniej już wiesz kiedy i w jaki sposób zobaczysz się z córką. Mnie ta niepewność i oczekiwanie wykańczają :P Więc zazdroszczę

W łazience masz deszczówkę i żadnej zasłonki/ścianki? Tak zostanie czy jeszcze coś dojdzie?
Kącik malutkiej też super :) Ja tylko podpisałam która szafka starszej córki, a która młodszej by mąż wiedział gdzie szukać ciuszków.
Ale podpisanie co gdzie leży to niezły i godny rozważenia pomysł  ;D

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #335 dnia: 21 Marca 2014, 18:37 »
Chiquita, będzie jeszcze kurtyna nawannowa, ale czekamy aż doślą ze sklepu ::) Brakuje też kinkietów i nowego kaloryfera, który zamontujemy po sezonie grzewczym. Ale mieszkać już można ;D

Co do podpisów na komodzie, to były one konieczne, jeszcze pół roku temu nie odróżniałam śpiochów od body i pajacyków ;) Dlatego muszę mieć pomoc, gdy w środku nocy trzeba będzie dziecko przebrać :P

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #336 dnia: 21 Marca 2014, 19:08 »
fajny brzusio, pokoik i łazienka :D
rany, już mniej niż tydzień ;D



Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #337 dnia: 21 Marca 2014, 19:09 »
o jaaa to już zaraz wyjdzie Zuzka z brzuszka  ;D
brzucholek masz super! łazienka bardzo ładna, a kącik Zuzki uroczy  :D

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #338 dnia: 21 Marca 2014, 20:22 »
Albo mi się wydaje, albo brzuszek już opadł ;)
Na "wypisie" musieli coś napisać takiego, za co by im NFZ oddał kasę za badanie ;)
Kurcze, ale te 6 dni to miną szybciutko ;)
Miejscówa dla Zuzi fajna, tak właśnie się zastanawiałam, czy te nalepki na komodzie, to opisy co gdzie jest ;) ale bardziej myślałam, że dla męża ;)
Łazieneczka ciekawie się prezentuje :) no i macie deszczownicę  :Serduszka: (jeżeli dobrze widzę ;) )


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #339 dnia: 22 Marca 2014, 14:11 »
Fiolka jeszcze kilka dni i będzie po ciąży, potem tylko życzę jak najłagodniejszego połogu i wrócisz do siebie :) Będziesz mogła się normalnie obrócić, schylić, przytulić do męża czy założyć buty, zobaczysz jak będzie fajnie. W dodatku idzie wiosna, ciepło, spacerki przed Wami :)
Kącik i łazienka super!
Nie mogę się doczekać Waszej kruszynki. A masz do kogoś numer na forum, żeby dać znać i wysłać fotkę? :D Bo jak nie to ja się piszę :)




Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #340 dnia: 22 Marca 2014, 14:40 »
Ciri, naprawdę mnie pocieszasz. Wizja bezproblemowego wiązania butów i biegania naprawdę do mnie przemawia. A już wiosenne spacery dają mi motywacyjnego kopa, że jest na co czekać :)
Priv z numerkiem już poszedł ;)

Basiu, mąż nawet z karteczkami nie ogarnia tych ciuszków. Będzie uczył się na córce :) I tak, jest deszczownica, moje marzenie i kompromis pomiędzy wanną a natryskiem. Ja nie cierpię kąpać się w wannie, może dwa razy w niej leżałam, za to P. pluska się niemal codziennie. Stąd kompromis.

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #341 dnia: 22 Marca 2014, 14:56 »
a jaki wybraliście wózek, bo chyba przegapiłam :P


Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #342 dnia: 22 Marca 2014, 21:25 »
Elemelka, z wózkiem, jak właściwie ze wszystkim nie mieliśmy żadnego wyboru, bo dostaliśmy cały sprzęt od mojej siostry. Tylko łóżeczko wybierałam, a wózek, fotelik samochodowy, leżaczek, wanienkę, łóżeczko turystyczne, nianię z monitorem oddechu i większość ciuszków po prostu przyjęliśmy ;)

Nasz wózek to X-lander, nie wiem jaki model, w każdym razie ma bardzo fajną, głęboką gondolę i przystawkę przerabiającą go na spacerówkę, pompowane, zwrotne koła i dość głęboki kosz na zakupy plus takie bajery jak parasolka, pokrowiec, moskitiera i takie tam. Siostrze sprawił się świetnie. Może niezbyt podoba mi się kolor, ale z drugiej strony jest oryginalny i rzuca się w oczy ;) Oto on:

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #343 dnia: 22 Marca 2014, 21:36 »
Slicznie wyszlas na sesji! Widzialam juz wczesniej fotki, ale nie mialam kiedy napisac. Wybacz  :-*
Wozek fajny, tez nie wiem co to za model, ale kolor super :)
Ja jestem po cc, nie bylo tak zle ;)

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #344 dnia: 22 Marca 2014, 22:05 »
fura super ;D
fajnie, że tyle rzeczy dostaliście :D

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #345 dnia: 23 Marca 2014, 00:08 »
Wyglądasz jak kobieta w ciąży no co :D
Jest pieknie ::)
Juz kiedyś pisałaś,że masz duzo rzeczy od siostry i super!
To naprawdę duzo można zaoszczędzić.
Co do podpisów na szufladach to mnie sie to nie podoba.
Uważam to za zbędne.
Ale skoro Twojemu męzowi ma pomoc to jak najbardziej jestem za.

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #346 dnia: 24 Marca 2014, 17:44 »
Witam poniedziałkowo :) Ja jeszcze w dwupaku, co jest oczywiście dobrą wiadomością, bo trzymamy do czwartku ;)

W spornej kwestii naklejek na komodzie: to zwykłe karteczki samoprzylepne, które znikną jak tylko nauczę się po ciemku sięgać po śpiochy :)

Wczoraj w nocy miałam chyba pierwszy skurcz. To znaczy tak mi się wydaje, bo skąd mam niby wiedzieć, ale zabolało nieziemsko, aż krzyknęłam. Chwilę potem ból przeszedł i już nie wrócił. Więc uznaję, że był to tylko taki straszak. I przy okazji test dla Pawła, któremu prawie oczy z orbit wyszły i już spodnie naciągał :P ;D

W ogóle mam syndrom wicia gniazda, od rana biegam ze szmatką, pucuję szafki w kuchni, przestawiam rzeczy z miejsca na miejsce i tak się miotam po mieszkaniu...

...jeszcze trzy dni!!! :|| :Olaboga:

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #347 dnia: 24 Marca 2014, 18:06 »
Ja nie wierzę ,że Zuzia za 3 dni będzie już z nami :)
Jeeeej...jak to zleciało :)



Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #348 dnia: 24 Marca 2014, 18:09 »
O kurde! Juz tak niewiele :)

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #349 dnia: 24 Marca 2014, 19:20 »
Oj to już niedługo :D
A wózio fajny :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline misia241

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5491
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #350 dnia: 24 Marca 2014, 19:28 »
To juz?! masakra :o :o

fajny wozek ;D



Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #351 dnia: 24 Marca 2014, 19:47 »
Ślicznie wygladasz na końcówce ciąży  :D
Kacik Zuzi super wózio tez  ;D
No i jeszcze 3 dni :skacza:



Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #352 dnia: 24 Marca 2014, 20:52 »
Fiolka wyspij się ile możesz:-)
Ale fajnie że to już tuż tuż.Mąż zestresowany?A bedzie z Tobą przed i
po cesarce?




Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #353 dnia: 24 Marca 2014, 22:30 »
Wy nie możecie uwierzyć, że to już, a co ja mam powiedzieć? Dopiero co odkryłam dwie kreski na teście, a teraz patrzę na spakowane torby i odliczam wręcz godziny do spotkania z córką. Chyba nie ma bardziej kosmicznego doświadczenia w życiu człowieka, już teraz to wiem. Macierzyństwo to niezły rollercoaster :) A ja dopiero wsiadłam do wagonika i jestem na pierwszym podjeździe ;)

Ciri - chciałabym się wyspać, uwierz mi, że o niczym innym nie marzę, ale właśnie nie mogę spać. Do 3-4 nad ranem czytam, snuję się po domu albo leżę z zamkniętymi oczami i słucham chrapania męża i nijak nie mogę zasnąć. I to wcale nie z nerwów, ale ze zgagi, duszności i niewygody. Ehhh, chyba natura specalnie tak to obcykała, żebym chciała już końca a nie przeciągała lenistwo ;)

Mąż udaje twardziela i planuje pępkowe, ale ja wiem, że on też się bardzo denerwuje. Cały czwartek będzie ze mną w szpitalu, tak długo, aż go nie wygonią. Oczywiście nie będzie miał możliwości być na sali zabiegowej, ale potem obiecał być przy mnie cały czas. W następne dni też jak najwięcej, z przerwą na imprezę i kaca ::) Ja nie wiem, co co faceci tacy napaleni na to picie, ale niech ma. W końcu czeka go tyle samo nieprzespanych nocy i obowiązków :)

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #354 dnia: 24 Marca 2014, 22:54 »
A mój D. właśnie by chciał uniknąć tego picia.
Wolałby ze mną być przez cały czas.
Tylko kumple już zapowiedzieli ,ze pęplmwe MUSI BYĆ!

Już mu zapowiedziałam,ze jeżeli on będzie miał pępkowe to ja też.... A co?! Ja gorsza?! :-D
10miesięcy dziecko w brzuchu, potem ból i zero przyjemności? O Nieeee :-P ;-)



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #355 dnia: 24 Marca 2014, 23:24 »
Jejku, tylko bądź aż 3 dni, szok :o
U nas na pępkowe czekałam bardziej ja ;D
W końcu tyle miechów abstynencji zrobił swoje :P

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #356 dnia: 25 Marca 2014, 10:20 »
A my mieliśmy pępkowe wspólne, jak wróciłam do domciu :terefere: tylko ja jak przystało na karmiącą matkę piłam wodę :p

Jeszcze 2 dni :D



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #357 dnia: 25 Marca 2014, 10:22 »
My nie robimy czegoś takiego jak pępkowe. Mąż jak się dowiedział, że w brzuchu jest dzieciątko to opił je tak że starczy jej już co najmniej do ślubu  :P

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #358 dnia: 25 Marca 2014, 23:53 »
Melduję, że nadal mam dwa serduszka :) Zuzanka chyba nie kwapi się do wyjścia, bo oprócz mega zmęczenia i ogólnej słoniowatości nie czuję nic.

Jutro rano idę zrobić morfologię i krzepliwość żeby przyspieszyć sprawę w szpitalu.

Oprócz zmęczenia mam syndrom wicia gniazda, ciągle sprzątam i sprawdzam czy się kurz nie zbiera :P Nigdy tak nie miałam, a mieszkanie nigdy tak nie błyszczało :P

Co do pępkowego to ja niestety nie opiję porodu, bo zamierzam karmić, a poza tym wg mojego męża to męska sprawa. Z tego powodu wynajął knajpę i zaprosił chyba pół miasta ::) Aż się boję, czy będę miała do kogo wracać ze szpitala ::)

No dobra, to ja się kładę, zostało mi jeszcze półtora dnia :)

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #359 dnia: 26 Marca 2014, 01:07 »

Co do pępkowego to ja niestety nie opiję porodu, bo zamierzam karmić, a poza tym wg mojego męża to męska sprawa. Z tego powodu wynajął knajpę i zaprosił chyba pół miasta ::) Aż się boję, czy będę miała do kogo wracać ze szpitala ::)

Wróci napije sie i wróci na bank ;D
I co więcej podejrzewam,że będziesz miała dużo pomocy z jego strony :)
To juz jutro :o ::)