Autor Wątek: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.  (Przeczytany 112410 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #210 dnia: 24 Stycznia 2014, 13:37 »
no piękny brzusio, aż mi się do mojego zatęskniło  :D

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #211 dnia: 24 Stycznia 2014, 18:57 »
Lolaola - To fakt, mój brzuch JEST duży i to nie jest kwestia ubrania ::) Kilka osób pytało mnie nawet czy mam bliźniaki ::)

Kurczaczek83 - tam zaraz odważna, nie dostała prikazu leżenia 24/7, a gdzie czułabym się bezpieczniej niż w szpitalu? ;)

Basimir - widzisz, przed ciążą chodziłam wyłącznie w szpilkach, a moje zimowe kozaki były na 10 cm obcasie... w ten wtorek ubrałam moje kochane szpile pierwszy raz od kilku miesięcy i to tylko na wernisaż, zaraz po nim przesiadłam się w płaskie kozaki :-\ Nie to, że jest mi niewygodnie, ale nie chcę dowalać kręgosłupowi, aczkolwiek przez tą zmianę obuwia na płaskie na początku strasznie bolały mnie pięty...

Isabel - chcesz? Chętnie Ci na parę dni odstąpię ;)

Tak, oficjalnie potwierdzam, że chandra minęła. A wizja wtorkowego USG napawa mnie wręcz euforią, tym bardziej, że P. specjalnie się z pracy urwie, żeby ze mną iść. I dowiedziałam się, że mogę sobie całe badanie na pena nagrać :)
A zaraz przyjedzie pizza ;D Wiem, wiem, niezdrowo i w ogóle, ale raz na jakiś czas można ;D Jest dobrze.

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #212 dnia: 24 Stycznia 2014, 18:58 »
Ojj, nam się właśnie a'la pizzerinki domowej roboty w piekarniku robią ;) hihi
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #213 dnia: 25 Stycznia 2014, 11:07 »
No to byle do wtorku ;)
Wspaniała pamiątka będzie z takiego usg :)
A pizzę można zjeść, w końcu zachcianki też muszą być ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #214 dnia: 25 Stycznia 2014, 15:04 »
hehe, dziś zachustowałam małą i poczułam się znowu jak ww ciąży, tyle mi starczy  :P
dobra pizza nie jest zła  ;)

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #215 dnia: 29 Stycznia 2014, 01:09 »
Dobry wieczór :)

Jestem po USG i z jednej strony bardzo się cieszę, bo mała jest zdrowa, wszystko ma na swoim miejscu i waży 1700g :) Z drugiej jednak strony mała uparciucha w ogóle nie pokazała buziaka i ani nie mam zdjęcia, ani filmu ani nic :( Leży wypięta dupką i jeszcze się rączką zasłania. Ale lekarz powiedział, że za dwa tygodnie mam przyjść i w ramach tej opłaty zrobimy badanie jeszcze raz. Może do tego czasu Panna Zuzanna się odwróci i pokaże swe oblicze ;)

Szyjka też w porządku, lekko rozwarta, ale mam nie panikować, brać leki i się oszczędzać, a nic się nie stanie.

Dzisiaj przeprowadziłam wywiad z moją siostrą, robiąc listę rzeczy, które muszę kupić na czas pobytu w szpitalu i na pierwsze dni w domu. Trochę tego jest ;) Głównie kosmetyki, produkty higieniczne i kilka ciuchów, ale i tak zrobiła się kartka A4 ::) Całe to gadanie o wyprawce strasznie mnie podjarało i prawie fizyczne poczułam, że to już tuż tuż... Nie mogę się doczekać zakupów! :D

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #216 dnia: 29 Stycznia 2014, 10:31 »
Uff to dobrze, że wszystko w porządku :) A z tymi maluchami już tak jest, odwracają się i nie ma że boli  ;)
No wyprawka to nie lada zadanie  ;D Fajnie, że Cię cieszy :)




Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #217 dnia: 29 Stycznia 2014, 10:55 »
Jeeeej...do mnie to jeszcze nie dochodzi ,że Ty już niedługo będziesz miała koniec  :D
Niby jeszcze trochę ,ale już bliżej niż dalej ;) :p

A czy ja mogłabym prosić o taki spis na priv ? :)
Jestem kompletnie zielona w sprawach wyprawkowych ,porodowych i innych ;) :p
Trzeba zacząć się dokształcać ;) :p



Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #218 dnia: 29 Stycznia 2014, 11:06 »
Cieszę się, że z Małą w porządku ;) już ładnie waży :D
miałam takie samo uczucie po ostatnim usg połówkowym, tyle się nasłuchałam, tak się nastawiłam a tu du.pa ::) Nasza też się wypięła dupką  i pani doktor musiała się mocno namęczyć, żeby ją tam pomierzyć ::) wyszłam z kliniki to się poryczałam, że nam się nie pokazała, zamiast się cieszyć, że wszystko wyszło w porządku ::) stwierdziłam, że chyba już mi się w głowie poprzewracało :P

oj, ja zakupy tez już pomału zaczynam, żeby nie kupować potem wszystkiego na raz ;)

uważaj na siebie, żeby szyjka się nie rozwierała :-*

aaa, i nie pisałam jeszcze, że  fajny brzusio :-*


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #219 dnia: 29 Stycznia 2014, 15:35 »
Dobrze, że z Zuzią dobrze.
Mam nadzieję, że za 2 tygodnie pokaże się Wam :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #220 dnia: 29 Stycznia 2014, 17:51 »
Nie pociesze Cię z tym usg :P
Moja panna Lili do samego końca zasłaniała się i groziła piąchą ;)
Oby u Ciebie nie było podobnie.
 Super,że zły nastrój poszedł precz :)

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #221 dnia: 30 Stycznia 2014, 20:48 »
Super, że z Zuzią wszystko ok :D
Ojj, tak. Pamiętam czasy wyprawki. Rób zakupy, póki możesz ;)
Ja na allegro najtaniej wszystko znalazłam, a też miałam tego caałą maasę...
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #222 dnia: 31 Stycznia 2014, 14:36 »
Monia, wkleję tu wszystkie moje rozkminy co do wyprawki, możesz sobie skopiować, ale weź pod uwagę, że ja bardzo dużo rzeczy od siostry, więc np. ciuszków nie mam wyszczególnionych, bo to, co mam wyjdzie tak naprawdę, kiedy zabiorę się za pranie :) Jest tam ze dwie tony śpiochów, pajacyków, kaftaników, bodziaków i innych szmatek, ale w tej chwili nie mam pojęcia ile i czego oraz co dokładnie zabrać do szpitala ;)

No więc, moja lista wyprawkowa na dzień dzisiejszy ma się tak:


DO SZPITALA DLA MNIE:
•koszule nocne x 2 i ew. 1 do porodu
•bluza (dres)
•staniki miękkie x3 (albo do karmienia, ale siostra odradza)
•jednorazowe majtki x6 (lub luźne zwykłe)
•2 ręczniki duży + mały
•skarpety x4
•kapcie x2 (pod prysznic i do chodzenia)
•szlafrok
•kindle, mp3, woda mineralna, telefon+ładowarka, aparat fot.

DO SZPITALA DLA ZUZI:
•pieluchy tetrowe x4
•ręcznik z kapturem x2
•smoczek Avent
•kocyk
•półśpiochy x3
•miękka szczotka do włosów
•nożyczki Canpol Baby
•czapeczka
•rękawiczki
•ciuszki
•rożek
•w razie wu, wytłumaczyć Pawłowi co to jest i jakie ma kupić: laktator, inhalator

KOSMETYKI:
•wkładki laktacyjne Tomme Tippe x2 op.
•podkłady poporodowe x10 op.
•podkłady duże x5 op.
•Pampers 1 x1op.
•chusteczki nawilżane Dada Sensitive x2 op.
•krem Bambino
•płyn do kąpieli Oilatum + płyn do kąpieli Bambino (siostra używała ich wymiennie, raz ten, raz ten)
•talk albo maść Alatan
•spray Octamisept (do pępka)
•maść Maltan (na sutki)
•herbatka laktacyjna
•miniaturki mydła, szamponu, płyn do higieny intymnej
•sól fizjologiczna
•waciki duże kwadratowe (do mycia malucha na samym początku)
•ręcznik papierowy lub chusteczki

WYPRAWKA DO DOMU:
•mata antypoślizgowa do wanienki
•proszek do prania Lovela + płyn do płukania
•pościel do łóżeczka x2
•pielucha flanelowa do wózka x2
•przewijak
•szczotka do mycia butelek
•aspirator do czyszczenia nosa Sopelek 2
•ochraniacz do łóżeczka (?)
•patyczki do uszu dla dziecka
•termometr
•MAM: łóżeczko, wózek, leżaczek, wanienka, niania elektroniczna, fotelik samochodowy, łóżeczko turystyczne

To chyba tyle ::) Nie ma tu zabawek i innych rzeczy, bo to pewnie zjawi się i tak z rzeszą ciotek, wujków, babć i dziadków :) Mam pytanie do doświadczonych mamusiek i tych na finiszu kompletowania wyprawki: o czymś ważnym zapomniałam?

Jeszcze nie zaczęłam zakupów, ale pierwsi ulubieni sprzedawcy na Allegro już wybrani ;) Teraz tylko czekam na potwierdzenie od siory, że zwiosła wszystkie tony rzeczy i zabieram się za pranie, prasowanie i segregację :)


Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #223 dnia: 31 Stycznia 2014, 15:02 »
Super ze z mala wssystko dobrze i ciesze sie ze szyjka trzyma ;D



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #224 dnia: 31 Stycznia 2014, 19:40 »
Jeżeli mogę podpowiedzieć, to do szpitala niepotrzebne dla małej nożyczki, bo i tak nie obetniesz jej paznokci, nie będzie raczej szansy ;)
Nie wiem jak w szpitalu u Ciebie, ale u mnie oni mieli płyny do kąpieli dla dzieci, tak samo octanisept nie był potrzebny, bo oni sami przemywali pępek.
Ja w ogóle w szpitalu nie używałam stanika, bo niewygodnie, dobra koszula to podstawa :)
Myślę, że jak rożek będziesz miała dla Zuzi, to kocyk już niepotrzebny, ale to moje zdanie ;)
Najwygodniej dla dziecka, to mieć bodziaki, bo szybko się przebiera.


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #225 dnia: 31 Stycznia 2014, 19:48 »
Jaka spersonalizowana wyprawka :D Choć u mnie całkiem inne rzeczy pod kątem marek to wydaje się, że podobnie jeśli chodzi o asortyment.
Ciekawa jestem mamusiek doświadczonych opinii bo nie wiem właśnie po co do szpitala nożyczki czy szczotka dla maluszka? Ja tego nie biorę, może jeszcze zdążę spakować?
Nie wiem jak u Was w szpitalu, bo u nas oprócz chusteczek nie każą nic brać dla dzieci. Ja jakieś ciuszki spakowałam, ale położna mówiła, że jak chce swoje to muszę pilnować, bo jak kąpią czy przebierają to lecą do wspólnego kotła ;)
I tak samo ręczniczka nie trzeba hmmm...
Jeszcze mam spakowane specjalne ciuszki na wyjście :)

Ciekawi mnie też ten dres do szpitala, można się przebrać w swoje ciuchy? Bo wszędzie słyszę, że tylko koszule i wietrzenie hm... z chęcią bym normalny ciuszek zabrała :)

Co do pampersów to ja mam 2 paczki jedynek:) Waciki mam duże bo je lubię (przecinam na pół) i małe okrągłe do oczek. Mam też już kupione witaminki dla malucha, wodę morską czy termometr do wanienki, nie mam żadnej maty do wanienki.
I dużo pieluszek tetrowych i flanelowych :D




Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #226 dnia: 31 Stycznia 2014, 20:43 »
Gosia a które duże? te z kindii, czy są jakieś inne?:-P napisałabyś u siebie co z kosmetycznych rzeczy kupiłaś ;) ja teraz siedzę na tym blogu sroki i robię listę co warto kupować :P na razie zaczęłam od pampersów 1 i chusteczek, ale tych "niefirmowych" ;)


Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #227 dnia: 31 Stycznia 2014, 21:49 »
Basimir - dzięki za sugestie, nożyczki i szczotka faktycznie chyba niepotrzebne do szpitala, moja siostra leżała z małą dwa tygodnie, więc ona potrzebowała ::)
Staniki na bank chcę mieć, bo mam dość duży biust, który ciągle rośnie (!!!), a poza tym nie wyobrażam sobie wiecznie zapaćkanej koszuli... więc jako podtrzymywacz do wkładek laktacyjnych jak nabardziej mi się stanik przyda.
Kosmetyki do kąpieli też wolę mieć swoje, żebym nie musiała się prosić, jak będę chciała Zuzkę sama wykąpać. To tylko małe butelki, a komfort psychiczny znaczny :)

Ciri - a w "Twoim" szpitalu jest rooming-in? Bo moja siostra, jak urodziła, od razu leżała na sali z córeczką i sama ją kąpała, przebierała itd. Oczywiście, zawsze mogła poprosić pielęgniarki o pomoc albo zabranie dziecka na trochę, ale raczej sama wszystko robiła... Więc nie było ryzyka pomieszania ciuszków.
Dres jest raczej na podróż do i ze szpitala, wiadomo, wygodny, zawsze można bluzę zarzucić i nie ma problemu z ubieraniem. Ja nie mam za dużo ciążowych ciuchów, w ogóle nie mam żadnych spodni, a legginsy, które kupiłam, są beznadziejne ::) Dlatego dres będzie najodpowiedniejszy na wyjazd i wyjście ze szpitala.
Te duże waciki to z Cleanic, w Rossmanie są. Ponoć w pierwszej dobie malucha tylko nimi i wodą można myć, a i potem są megaprzydatne.

Pieluch tetrowych planuję kupić co najmniej 20, za to flanelowych w ogóle (tylko w charakterze prześcieradła do wózka). Mata do wanienki ponoć jest świetna dla takich noobów jak ja, które nigdy niemowlaka w rękach nie trzymała i nie śpi po nocach ze strachu przed kąpielą ;) Łatwiej dziecko w takiej macie utrzymać na powierzchni wody ;)

Lista spersonalizowana, bo miałam personalną doradczynię ;D Wiadomo, są listy w internecie i różnych publikacjach, ale co doświadczona siorka... wiadomo ;) Dzisiaj dała mi jeszcze monitor oddechu, zastanawiam się czy nie przetestować na kocie :brewki: :hopsa: Tylko nie mam naczym mu zamontować, pewnie sierściuch w pięć minut by usunął :P

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #228 dnia: 1 Lutego 2014, 08:38 »
Właśnie jest rooming in i tak mi położne powiedziały :) I tak one myją etc...Ale w sumie dopakuję chyba jeszcze jakieś pajace, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie :D
Aaa dres na wyjście oki :D
W razie jakbyś dłużej leżała to pokaż mężowi gdzie co jest i Ci dowiezie.  W dobrych wiatrach to tylko dwa dni, a ja i tak mam do szpitala 3 torby spakowane plus kartonik do poboru komórek  ::)
A ja też lubię te duże cleanic, faktycznie dziewczynom zawsze najpierw pupę tym z ciepłą wodą przemywam, ale na początku przecinaliśmy je na pół bo są ogromne :D Każdy ma swoje siostrzane systemy :D

Rośnie Ci biust? Bo mi prawie wcale, ciekawa jestem jak to z nim będzie :D




Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #229 dnia: 1 Lutego 2014, 10:28 »
W Policach to pielęgniarki wieczorem przychodziły przed wizytą lekarza i kąpały dzieci po kolei. W każdej sali była "umywalka" dla niemowląt, więc tam pod kranem szybki "prysznic" malucha. I też miałam te małe buteleczki z kosmetykami do kąpieli, ale ani razu się nie przydały.


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #230 dnia: 1 Lutego 2014, 10:29 »
Rośnie Ci biust? Bo mi prawie wcale, ciekawa jestem jak to z nim będzie :D
Czy rośnie? Przed ciążą miałam D-80, teraz mam E-85 :o Strach się bać co będzie na koniec ciąży, a jeszcze większy strach, co będzie jak wykarmię małą :-\ Boję się zwisów, stąd te staniki...

W razie jakbyś dłużej leżała to pokaż mężowi gdzie co jest i Ci dowiezie.
Po tym, jak siostra leżała dwa tygodnie, będę przygotowana na wszystko :)

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #231 dnia: 1 Lutego 2014, 13:24 »
Fajnaista wypraw ową.
Mnie najbardziej rozbawila kindla ;) żeby nie bylo tez swoja wzielam do szpitala
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #232 dnia: 1 Lutego 2014, 13:34 »
Mnie najbardziej rozbawila kindla ;) żeby nie bylo tez swoja wzielam do szpitala
No ba, ja na porodówce zamierzam parę rozdziałów połknąć ;)

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #233 dnia: 1 Lutego 2014, 13:35 »
Ja mam przygotowanego netbooka z darmowym internetem :D ciekawe czy się przyda :D




Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #234 dnia: 1 Lutego 2014, 19:20 »
Po porodzie mogą Ci piersi już nie rosnąć ;) nawet jak będziesz karmić ;)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #235 dnia: 2 Lutego 2014, 01:30 »
Po porodzie mogą Ci piersi już nie rosnąć ;) nawet jak będziesz karmić ;)
To że nie będą rosnąć, to ja wiem, ja się boję, że obwisną i do pasa sięgną :(

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #236 dnia: 2 Lutego 2014, 03:45 »
Po porodzie mogą Ci piersi już nie rosnąć ;) nawet jak będziesz karmić ;)
To że nie będą rosnąć, to ja wiem, ja się boję, że obwisną i do pasa sięgną :(
Nie bedzie tak zle, choc rzeczywiscie biust masz duzy :o



Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #237 dnia: 2 Lutego 2014, 11:03 »
Oj to poćwiczysz trochę mięśnie i będzie dobrze ;)
Ale wiem o co chodzi, sama mam taki problem...


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #238 dnia: 2 Lutego 2014, 11:06 »
Nieźle rośnie! Ja mam 70F normalnie, a w ciąży tylko musiałam przedłużkę kupić, jak to każda kobieta inaczej :D




Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: "No to pięknie". Fiolka mamą, czyli życie nabiera nowych barw.
« Odpowiedź #239 dnia: 7 Lutego 2014, 21:16 »
Cześć kobietki! Moje odganianie chandry trwa... Już nie mogłam na siebie patrzeć, więc poszłam do fryzjera i... zafundowałam sobie grzywkę ;D Teraz mogę na siebie patrzeć, przynajmniej na twarz :P

Z gorszych wiadomości, odkryłam na swoim brzuchu rozstępy :shock: :depresja: Tak się cieszyłam, że mam gładziutki, napięty brzuszek, a te czerwone cholery ukryły się w miejscu, które widzę tylko w lusterku... A przecież od początku smaruję się BioOilem, skrobię rękawicą i ogólnie od początku ciąży staram się zapobiec temu paskudztwu :( Jestem załamana. Chyba wydam fortunę na różne specyfiki po ciąży ::)

Co oprócz tego? Umówiłam się na sesję brzuszkową. Mój znajomy fotograf ma niestety czas dopiero 24 lutego i zastanawiam się, czy to nie za późno? No bo teraz jako tako wyglądam, tj. brzuch już słuszny, sterczący, a reszta jeszcze nie opuchnięta. No i nowa fryzura 8) A tu muszę trzy tygodnie czekać. Jak ja będę wyglądać w tym 35 tc? Macie jakieś doświadczenia w związku z tym? Cierpliwie czekać czy szukać innego fotografa?

Z wiadomości okołowyprawkowych, to teściowie kupili nam łóżeczko z całym oprzyrządowaniem, tj. z przewijakiem, materacem, ochraniaczem, pościelą i cholera wie czym jeszcze :) O ile na wybór łóżeczka miałam wpływ, sama miałam wskazać konkretny model, o tyle pościel i cała kolorystyka to niespodzianka ::) Coś boję się, że wszystko będzie różowe w misie i serduszka ::) Yhhh, ale cóż, darowanemu wyrku w szczebelki się nie zagląda :P Chcecie zobaczyć co wybrałam?


Oprócz tego jeszcze nic z listy nie zamówiłam, czekam na inspirację.

A w poniedziałek wizyta, ciekawe co pani doktor powie na moją morfologię ::) Za wysokie leukocyty, neutrofile i niedojrzałe granulocyty, za niski hematokryt ::) Mam nadzieję, że to uroki ciąży a nie jakaś infekcja, nie chciałabym, żeby na finiszu coś się popsuło. Wizja bezproblemowej ciąży bardzo mi odpowiada, wolałabym tego nie zmieniać. No nic, nie czarnowidzę, poczekam do wizyty. Zresztą i tak pewnie dostanę opierdziel za to, że leki nie działają. Od ostatniej wizyty łykam jak dropsy Aspargin, No-spę i Boldaloin na uciszenie moich bóli i wyregulowanie metabolizmu. Ale mam wrażenie, że mi się tylko pogarsza, ani trochę nie czuję się lepiej. Zobaczymy w poniedziałek.

Ale się rozpisałam! Ale prawda jest taka, że ja ten wątek i to wyżalanie się Wam traktuję trochę jak pamiętnik ciąży, w końcu nigdzie indziej tylko o niej nie opowiadam i nigdzie nie spisuję. Pewnie jak z wątkiem ślubnym, jak się zakończy, to wydrukuję i zachowam dla potomnej ;)