Vall, to ja ci powiem na "pocieszenie", ze u mnie samopoczucie takie jak u ciebie. Jak przychodze z pracy to po obiedzie zaraz sie klade i nic nie robie, bo poprostu nie mam sily i sama nie wiem.
Dzis rano przed wstaniem z lozka zjadlam dwa herbatniki, trzy lyki soczku i kochana musze przyznac, ze czuje sie lepiej. Teraz staram sie miec ciegle cos w ustach, ze tak to nazwe.
Naprawde Vall sprobuj cos zjesc zanim wstaniesz z lozka a noz tobie tez pomoze
Dlugo mnie nie bylo i widze, ze plany slubno-weselne sie pozmienialy u ciebie kochana. Ale to zrozumiale czym sie teraz kierujecie. Napewno bedzie pieknie
A uraczysz nas jakimis fotkami nowej kreacji, chociaz cos podobnego co
