To już nie chodzi o to czy byś zaraziła samą infekcją, ale infekcja nieleczona jest niebezpieczna dla płodu, dla jego rozwoju, może nawet spowodowac przedwczesny poród. Jak to nasza forumowa Pani dr Lila zawsze pisała - bezpieczniejszy antybiotyk niż nieleczona infekcja.
ja az takich przejść nie miałam, bez przesady, tylko końcówka właściwie była trochę burzliwa

od 33 tygodnia się zaczęło (no poza tym antybiotem na pęcherz wcześniej) Ja nie bałam się brac antybiotyków tych z pierwszego rzutu, czyli najbezpieczniejszych w ciąży, ale bałam się jak już te nie zadziałały i dostałam zapalenia płuc. Wtedy się bardziej bałam o niedotlenienie i zastanawiałam co mi teraz dadzą, jak już się wybór skończył, ale w końcu udało się zaleczyć samymi inhalacjami ze sterydów i dostałam też zastrzyki ze sterydów na rozwój płucek, w razie gdyby doszło do niedotlenienia lub przedwczesnego porodu. Potem jeszcze przed samym porodem już w szpitalu się rozchorowałam i tez poszły 3 antybioty, najpierw jeden, potem 2 kolejne na raz w kroplówie.. no i po porodzie dalej

aha jeszcze w międzyczasie cukrzyca i insulina i z tarczycą cyrk, stan przedrzucawkowy ...hehe no trochę się porobiło, ale moe było bezpośredniego zagrożenia dla małej, bardziej dla mnie, chociaż ogólnie fizycznie czułam się dobrze. Poza krótkimi pobytami w szpitalu biegałam po mieście, po marketach, po znajomych, chodziłam na długie spacery, kompletowałam wyprawkę i wszystko było normalnie. Gorzej mają dziewczyny, które przez całą ciążę muszą leżeć w szpitalu z "klockami" podłożonymi pod dolną część łóżka i modlić się, żeby się nie zaczeło za wcześnie

Także nic się nie przejmuj, słuchaj lekarza, oni wiedzą co robią. Infekcje trzeba leczyć i tyle.
Super masz brzuszek. Wydaje mi się bardzo podobny do mojego, chociaż ja byłam grubsza

A Ty jeszcze wchodzisz w spodnie nieciążowe? Czy źle widzę?
Jeśli chodzi o usg, to ja miałam płacić 200 czy 250, ale ponieważ Marietka się zasłaniała, policzył mi jak za normalne, czyli 150

Ale teraz już tez bym nie robiła. Z połówkowego mamm jedno zdjęcie 3d jak zasłania buźkę rączką z wyprostowanym środkowym palcem

Także już wtedy się zdeklarowała, że nie ma zamiaru się pokazywać przed porodem
