Poszłyśmy na spacerek-shopping przed południem,a dopiero wróciłyśmy z Lili do domu

Z ciotkami czas szybciutko zleciał i jak coś piszemy się na next time

Po spotkaniu pobuszowałam jeszcze po sklepach,ale prezentu dla męża nie mam

Ciężka sprawa.
Może jutro coś się jeszcze uda znaleźć.
W każdym razie ważne,że torcik na środę zamówiony

Małżonek szampana 0% już dla mnie zakupił.
To będzie miły wieczorek
Co do ruchów, to ciężko mnie wyczuć czy to 1 czy 2 ruchy.
Bo np. Lili ruszy noga i ręką jednocześnie ( w 2 końcach brzucha) to wiadomo jest dla mnie 1 ruch.
Ale jak najpierw ruszy ręką, a za chwilkę ( np. po 30 sek) nogą to to dla mnie są 2 ruchy.
Albo potrafi tylko rączkami machać przez dłuższy czas.
W każdym razie dziecko jest ruchliwe wiele razy w ciągu dnia,a matka jest spokojna

Jak będzie coś niepokojącego to będę interweniować,a pod koniec ciąży zapewne lekarz będzie mnie instruował co i jak.
Moja mama ma wszystkie 4 karty ciąży na pamiątkę.
Jak będzie u mnie nie wiem,ale skana i tak zrobię

Popytajcie swoje mamy może mają Wasze karty gdzieś pochowane ?

A książeczki zdrowia macie?
Bo ja mam swoją

Pati, niestety,ale mój mąż pracować dalej będzie tak jak dotychczas.
Ale jak będę rodzić to wsiądzie w auto i pędzić będzie co sił,aby być z nami choć na 2,3 dni

Chyba,że praca na to nie pozwoli i przyjedzie w późniejszym terminie.
Sama jestem ciekawa jak będzie
