No właśnie ja wolę być świadoma tego co mnie czeka.
Nie oglądam drastycznych filmów, tylko czytam opowieści.
Dzięki temu aż tak bardzo mnie nie przeraża sam fakt porodu.
Tylko te godziny całej przeprawy...
Dlatego marzy mnie się szybki i naturalny poród i w związku z tym mam 1 lekki strach.
Boje się,że malutka nie będzie chciała mieć główki na dole i skończy się cc

W związku z tym miałam dziś sen.
Śniła mnie się Lili,a właściwie jej ułożenie w brzuszku.
Oczywiście główka była na górze

Ale wiecie co było niesamowite?
Że brzuch był jakby przezroczysty i dokładnie widziałam zarys jej ciałka i profil.
A najśmieszniejsze to to,że zwróciłam uwagę na małej uszka i krzyczałam z zadowoleniem ,że będzie miała takie same jak moje

Podobno,tak powiedział lekarz, na moim etapie ciąży jak dziecko jest już ułożone główka w dół to nie powinno się już obrócić. Natomiast jak jest odwrotnie to na obrót można czekać niemalże do końca.
Hmmm,a ja w 36 tyg chcę się zarejestrować w klinice i życzyłabym sobie i córci dobrego ułożenia.
Za 2 tyg mamy wizytę kontrolna i usg 3d wtedy się więcej dowiem.