Aimee tez juz w tym wieku lapala sie za stopy, a Mai one zupelnie nie interesuja - tylko to siadanie.
No i jest menda straszna, bo jak lezy na przewijaku i ma cos za glowa, np. pudelko z husteczkami, to tak sie wywija, zeby siegnac reka i zrzucic na ziemie

Przewracac tez sie nie chce, chociaz wydaje mi sie, ze by mogla, bo czesto bardzo mocno sie przekreca na macie.
Co do tego co powinna umiec, a co nie, to ja juz z Aimee dostalam szkole zycia i teraz jestem mega cierpliwa

Aimee wszystko zaczynala robic z opoznieniem i raczkowac i chodzic i nawet gadac. O wlosach nie wspomne

Za to jask sie rozgadala, to jej sie buzia nie zamyka

A dzionek?? Normalnie - rano wyslalam dziecko do szkoly z kolezanka i skonczylam fotoksiazke dla dziadkow, poprasowalam, poszlam po Aimee, obiad... nudno ogolnie

Teraz pocwiczylam i spadam sie wykapac
