Ja pieke w piekarniku dynie, ziemniaka, marchew i co tam lubicie posypane przyprawami, a pozniej wrzucam to do wywaru, blenduje i jeszcze chwilke gotuje. Podaje z odrobina masla i pestkami dyni

Bylam wczoraj u mnie w pracy z dziewczynkami. Z jednej strony bardzo bym chciala tam wrocic, bo lubie tych ludzi, ale z drugiej... ciagle jest ta atmosfera taka ciezka...
A dzisiaj szczepienie

pozniej jedziemy do schoppingu. Sa jakies tam atrakcje dla dzieci i Aska chce sobie cos tam kupic.
Majka padla przed 19 wczoraj, wiec obudzila sie przed 5 na mleczko, no to mama niewiele myslac zaliczyla poranny trening zamiast sie klasc

a teraz wcinam omlet z warzywami

Na obiad piers z kurczaka ze szpinakiem - takze wracamy do diety pomalu

Lusi to Ty sie pytalas o transport w okolice Cork??