Daruda co można, bo nie złapałam
Agata ja bym mogła pójść i ją zarejestrować z moim nazwiskiem. Tzn. jeśli by było więcej niż 10 miesięcy po rozwodzie, tak pewnie i tak bym musiała składać jakieś oświadczenie, że on mój były mąż nie jest ojcem dziecka.
Tutaj matka wybiera. Pewnie jakbym się na przykład nie zgodziła i Emil poszedłby do sądu, to po prostu byłaby rozprawa Chyba mają dużo takich, bo w całym sądzie rodzinnym wisi pełno ulotek o mediacji. Żeby nie kłócić się i nie kierować sprawy od razu do sądu, tylko przyjść na darmową mediację.
Aaaa i oczywiście nie zapłaciliśmy ani grosza - nie jak w Polsce 400zł kosztów sądowych
Jedynie u prawnika zapłaciliśmy 10E za poświadczenie naszych podpisów i wypisanie form dla nas. A przy okazji udzielił mi porady prawnej w innej sprawie i nie skasował ani centa