Autor Wątek: nasze codzienne sprawy...  (Przeczytany 225330 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #270 dnia: 2 Października 2006, 09:36 »
Cytat: "Lilkuś"
wrrr... jak ja nie cierpie poniedziałków


Ja tez tak mam..... ale to chyba kazdy..:) Pogoda jakas szaro bura u mnie - widąc że już jesien. Na szcęscie jescze w miare ciepło.!!

Pozdrawiam  :id_juz:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #271 dnia: 2 Października 2006, 09:37 »
Cytat: "Vall"
Pogoda jakas szaro bura u mnie


U Nas tzn w szczecinie wilgotno.
Tez nie cierpie poniedzialkow ale jak sobie pomysle ze od nastepnego będe siedziala bezrobotna w domu to tez sie za bardzo nie ciesze.



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #272 dnia: 2 Października 2006, 09:43 »
ja tez nie cierpię poniedziałków głównie przez dojazdy do pozanania...pobudka o 3.40; ok, 4.30 wyjazd i w robocie do 18tej....a spać tak mi się chce, że tragedia!!

no nic czas na drugą kaffkę i do roboty !!

miłego i krótkiego tygodnia wam życzę  :P

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #273 dnia: 2 Października 2006, 09:48 »
A dla mnie ten tydzien zapowiada sie bez żadnych rewelacji, tak wiec bedzie raczej spokojniej. Teraz popijam kawkę i przeglądam forum.

Sen z powiek spędza mi tylko brak wiadomości z uczelni :roll:
Dla przypomnienia: studiuję prywatnie, na 2 letnich uzupełniających, no i szykuje mi sie polroczny wyjazd (który przesunął sie jednak na listopad :twisted: ), dlatego napisałam prośbę o roczną dziekankę- dzis mija 10 dzien a odpowiedz miala być w ciągu 7 dni :(
na razie cisza :evil:
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #274 dnia: 2 Października 2006, 10:42 »
No witam WAS w ten ohydny/ochydny (zawsze mam z tym wyrazem problemy) poniedziałek :(

Niewyspana, wkór... bo jest po 1 i nie wiem w co ręce włożyć. Ale poprzysięgłam sobie, że poluzuję sobie dziś z okazji poniedziałku :) A CO ????!!!!! :)



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #275 dnia: 2 Października 2006, 10:43 »
A ja myślałam ze jutro dopiero kończe staż, przychodze, podpisuje liste, patrze a tu dzisiaj ostatnidzien. A inaczej mialo byc.Ale za to jutro na spokojnie pójde do zatrudniaka rozliczyc sie z papierów i zapytać o kuronówke wiecie cos moze na ten temat?



Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #276 dnia: 2 Października 2006, 10:59 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
wiecie cos moze na ten temat?


Niestety Ewelinko nic na ten temat nie wiem :( Ale wydaje mi się że po stazu rocznym masz prawo do "kuroniówki". Naprawde nie chcę Cie wprowadzać w błąd.



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #277 dnia: 2 Października 2006, 11:04 »
Cytat: "AndziaK"
masz prawo do "kuroniówki


Wiem własnie jutro pójde do UP to sie dowiem.



Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #278 dnia: 2 Października 2006, 11:32 »
Boże mój Kochany !!!!!

Właśnie dowiedziałam się że moja koleżanka zginęła w wypadku samochodowym dziś rano. Nie jest to bliska koleżanka ale wyjeżdżaliśmy razem na Sylwestra, wypady w góry w zimie.... Dlaczego? Miała 23 lata. Boże !!!!! Sorki ale idę chyba do domu jestem rozbita na amen..... :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:



Offline ela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #279 dnia: 2 Października 2006, 11:38 »
Cytat: "AndziaK"
Właśnie dowiedziałam się że moja koleżanka zginęła w wypadku samochodowym

Tez kiedys to przezyłam ,tylko to byl bliski przyjaciel mój  i meza .
Zazwyczaj tak jest ze te dobre osoby ...
Głowa do góry czas leczy rany
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #280 dnia: 2 Października 2006, 11:39 »
Przykro mi Andziu z powodu koleżanki, ale tragedia... :(
nie ważne czy była to bliska koeżanka czy nie , straszne nieszczęście
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #281 dnia: 2 Października 2006, 11:59 »
Andziu strasznie mi przykro.



Offline cafe

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 536
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #282 dnia: 2 Października 2006, 21:56 »
Andziu Mnie również jest strasznie przykro :( Ehhh cholerne poniedziałki :( :( :(
[/url]

Offline redzia

  • Gosia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.09.2006
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #283 dnia: 2 Października 2006, 22:00 »
Przykro mi z tego powodu. :cry:

Offline Olaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9501
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #284 dnia: 2 Października 2006, 23:48 »
Tak mi przykro..
There is no such thing as an ending. Just a new beginning...

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #285 dnia: 3 Października 2006, 09:13 »
Dziewczynki kochane dziękuję za Wasze słowa....
Ból jest wielki i bardzo ciężko mi zrozumieć DLACZEGO.....
Miała tyle planów, tak jak my za rok chciała wyjść za mąż... a tu jedna chwila i ... koniec....

Ale wiecie takie chwile są potrzebne. Zrozumiałam że nie warto gonić za kasą, nie warto się kłócić, nie warto nic robić oprócz tego by być z rodziną, z bliskimi... przecież wystarczy chwila.... Coś we mnie pękło....

Jest mi bardzo ciężko, a najbardziej boję się pogrzebu....



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #286 dnia: 3 Października 2006, 09:49 »
Cytat: "AndziaK"
a najbardziej boję się pogrzebu

  :glaszcze:



Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #287 dnia: 3 Października 2006, 09:56 »
Dziękuję Ci Ewelinko...

Jak poszło na "przesłuchaniu" u dzielnicowego?



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #288 dnia: 3 Października 2006, 10:04 »
Cytat: "AndziaK"
Jak poszło na "przesłuchaniu" u dzielnicowego


A dobrze. uźna rozmowa, dane moje ,siostry i taty.Powiedzial ze wystawi mi pozytywna opinie.Dzisiaj ide do zatrudniaka załątwic sprawy.A narazie to siedze sobie sama w domku i sprzatam i pije kawe.



Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #289 dnia: 3 Października 2006, 10:38 »
Cytat: "AndziaK"
Jest mi bardzo ciężko, a najbardziej boję się pogrzebu....

 :glaszcze:    :tak_smutne:

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #290 dnia: 3 Października 2006, 10:43 »
Lilkuś dziękuję za pocieszaczki....

Troszke lepiej robi się na sercu jak wiesz, że nawet, tak naprawde obce osoby, są z Tobą i wiedzą co czujesz....

Dziekuję Wam wszystkim....



Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #291 dnia: 3 Października 2006, 10:48 »
andziu   :glaszcze:  wiesz akurat wiem jak to jest! znam to z autopsji! i to bb dobrze! 2 moich b dobrych przyjaciól zginelo w odstepie roku  jednego z nich zabił mój sasiad( znam go od dziecka, chodziłam z nim nawet do klasy)a drugi zginałsam w wypadku! obydwaj nie mieli jeszcze 18 lat!
a dzis mi jest okropnie wróciłam od lekarzaalbo sie czyms zatrułam albo tojakas grypa zoładkowa! dawno mnie tak nie bolał zoładek i watroba! Ach jem sucharki - co wpłynie dobrze na moja figure!

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #292 dnia: 3 Października 2006, 10:58 »
Dzięki Aniutek za słowa otuchy.... Dziwny jest ten świat....


Życzę dużo zdrówka....



Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #293 dnia: 3 Października 2006, 11:10 »
Widze ze wcale wesolo tu nie jest...od samego poniedzialku  :?

Ja tez doswiadczylam naglej smierci bliskich i baaardzo to przezywalam. Do dzis kiedy sobie przypomne...
Moj kolega jechal jako pasazer, w nocy na prostej drodze...do konca nie wiadomo czy predkosc byla brawurowa...wypadek byl w czwartek, w piatek bylismy umowieni. Kierowca przezyl, a mlody, przystojny, kochajacy zycie chlopak...odszedl
Spotkalismy sie...w sobote, w kaplicy...ale kiedy tam weszlam...to byl ktos inny, bo napewno nie on!

Moj tydzien tez zaczal sie fatalnie poprostu. Moja malutka siostrzeczka miala badania na serduszko i opinia jendego lekarza bedzie miala druga operacje. wszystko okaze sie 10 pazdziernika w Warszawie. Takie male stworzonko...


Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #294 dnia: 3 Października 2006, 11:16 »
Cytat: "olkahof"
Moja malutka siostrzeczka miala badania na serduszko i opinia jendego lekarza bedzie miala druga operacje. wszystko okaze sie 10 pazdziernika w Warszawie.


Ola trzymam kciuki, żeby wszystko się powiodło i żeby operacja jednak nie była konieczna. Moja siostra też miała operację jak miała roczek. Lekarze twierdzili wtedy, że nie daja najmniejszych szans, że to swego rodzaju eksperyment. Ale ona przezyła i do dzis dnia ma się świetnie !!!!

A życie jest okrutne....



Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #295 dnia: 3 Października 2006, 11:28 »
Olenko - 3maj sie dzielnie.Napewnow syztsko będzie dobrze. Trzeba wierzyc i miec nadzieje!! :serce:

Buzaiczki!! :)

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #296 dnia: 3 Października 2006, 11:36 »
ola- bo wiesz własnie nadzieja umiera ostatnia! Teraz operacje na malenkich srrdduszkach nie sa juz takim ryzykiem jak kiedyś!A zreszta mam nadzieje ,ze nie bedzie konieczna!

Offline Lilkuś

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1447
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #297 dnia: 3 Października 2006, 11:38 »
olkahof trzymaj sie dzielnie i myśl pozytywnie  :!:

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #298 dnia: 3 Października 2006, 12:18 »
dzieki dziewuchy kochane jestescie

Ja tez mam nadzieje, ze ta operacja nie bedzie potrzebna...to bylaby juz druga!!!


Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
nasze codzienne sprawy...
« Odpowiedź #299 dnia: 3 Października 2006, 14:40 »
olkahof ja tez trzymam kciuki aby operacja nie byla potrzebna.

A teraz z innej beczki...Bylam w UP i oczywiscie młody chłopak ktory mnie przyjmował oświadczył ze nie nalezy mi sie kuroniówka. A wiec sama musze sie od kogos dowiedziec jak to jest. Moze niektore forumowiczki sie na tym znają??