Chyba powoli będę się nieśmiało witać w tym wątku. Bardzo chce drugiego dziecka ale tez bardzo się boje. Decyzja jeszcze nie podjęta i mam straszny mętlik w głowie. tym bardziej, że w naszym przypadku musi to być bardzo świadoma decyzja i nie ma raczej szansy iść na żywioł bo muszę odłożyć leki które stale zażywam. Strasznie się boję ale czuję, że kogoś w naszym domu jeszcze brakuje...