Dzisiaj robiliśmy z Wiktorkiem kartki dla babć i dziadka. Wiktorek sam się podpisał. Wyszło koślawo ale nie najgorzej.
W ogóle miał dzisiaj fazę na pisanie i w zeszycie z kolorowankami uzupełniał brakujące literki w nazwach zwierząt.
A tak poza tym to chłopcy mają wodnisty katar

Wiktor nie chodzi do przedszkola, bo musimy go wykurować. Na 01.02 mamy wyznaczony termin zabiegu i musi być zdrowy.