Autor Wątek: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)  (Przeczytany 341108 razy)

0 użytkowników i 17 Gości przegląda ten wątek.

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6900 dnia: 14 Listopada 2010, 13:06 »
Pamiętam :) Wiktor już wcześniej dmuchał świeczki i bańki.



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6901 dnia: 14 Listopada 2010, 13:08 »
tak więc jeśli chodzi o dmuchanie świeczek na torcie to się nie przejmuj
my zawsze dmuchaliśmy za Marcela
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6902 dnia: 14 Listopada 2010, 13:22 »
Świeczki to pikuś  ;D Martulko wszystko z czasem zresztą sama wiesz  więc spokojnie  ;) jak się Oskarek rozgada to  nic i nikt go nie powstrzyma  ;) a z czasem zaczną się dogadywać. Wrzuć jeszcze parę fotek  :-*


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6903 dnia: 14 Listopada 2010, 13:27 »
O fotki cały czas molestuję Tomka  ;D



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6904 dnia: 14 Listopada 2010, 13:28 »
no Ja też jestem ciekawa zdjęć, bo dawno nie widziałam chłopaków
Oskara w lipcu jak przyjechalismy do Was
a Wiktora na roczku bliźniaczek jak u nas byliscie z nim
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline topyciu

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1022
  • Płeć: Mężczyzna
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6905 dnia: 14 Listopada 2010, 15:12 »
Jeszcze wakacyjnie





Na urodzinach

Czekamy na gości



Torcik



A ja wolę zabawy niż gości



Braciszkowie



Po wizycie u fryzjera



Wiktorkowo - Oskarkowy misz-masz















Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6906 dnia: 14 Listopada 2010, 15:16 »
zdjęcia fajne
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6907 dnia: 14 Listopada 2010, 16:13 »
ALe niespodzianka fajna! Super ;) Komentuję od końca
- Wiktor nieźle wyprzystojniał, z maluszka zamienił się już w kawalera, zdecydowanie lepiej mu w krótszych włoskach. Jestem strasznie ciekawa JAK ON SOBIE SAM ŚNIADANIE ZROIBIŁ????
- Ze zdjęć widać że Oskar sie "miota" non stop. Rzuca się z oczy że on chyba zdecydowanie bardziej energiczny jest od Wiktora. Zaintrygowałaś ,nie tym ustawianiem w rzędzie, masz na myśli że on tak jedno za drugim je ustawia? Co do nie mówienia, są dzieci któe zaczynają mówić pełnym zdaniami wcześniej nie mówiąc nic, a na bilansie 2latka co pediatra na to? Nie zalecił wizyty u logopedy? My z Tosią byliśmy już 3 razy bo ona mówiła bardzo niewyraźnie (Lila zresztą to komentowała) i mieliśmy z nią ćwiczyć i teraz jest dobrze ale Kasia musi nadal ćwiczyć bo zjada końcówki, mówi szybko i niewyraźnie.

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6908 dnia: 14 Listopada 2010, 16:56 »
Mariolka ale się rozpisałaś  ;D

Ryba z Oskarem na bilans 2-latka jeszcze nie doszliśmy. Umówię się z nim na środę. Jeśli chodzi o ustawianie autek lub kolejek, to Oskar autka ustawia w rządku jeden za drugim, a kolejki równolegle obok siebie. Tak samo układa książeczki na podłodze. Lubi wszystko pod linijkę.
A tak poza tym to jest go wszędzie pełno. Robaczki ma w pupie i nie potrafi nigdzie usiąść na dłużej.
Zapomniałam napisać, że już całkiem nieźle radzi sobie z łyżką i widelcem, ale za to za nic w świecie nie chce pić z kubka-niekapka.
Nadal załatwia się w pieluchy bo szkoda mu czasu na siedzenie na nocniku. Usiądzie na nim na chwilkę i zaraz gdzieś leci.

Wiktor śniadanie robił oczywiście w asyście taty, ale sam włożył chleb to tostera i go włączył, a później smarował masłem. Sam nalał mleko do kubka i zagrzał w mikrofali, dodał kakao i wymieszał. Tomek wbił jajko na patelnię a Wiktor mieszał.



rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6909 dnia: 14 Listopada 2010, 20:03 »
No to porządnicki będzie. Ciekawa jestem co powie pediatra, mnie by chyba zaniepokoiło że dwu latek niewiele mówi, a Wiktor też tak późno zaczynał?

Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6910 dnia: 14 Listopada 2010, 20:11 »
Rybko Mati uprawiał "bełkocik" do 2 latek później jak wystrzelił to ciężko go zatrzymać ale pewnie warto skontrolować.
Martulko Chłopcy bardzo urośli i są rewelka a Oskarek tak subiektywnie rzecz ujmując jest bardzo podobny do Ciebie ;) 


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6911 dnia: 14 Listopada 2010, 20:14 »
wiesz co Marta...?
ale Oskar to jest strasznie do Ciebie podobny...
zdarta skóra
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6912 dnia: 14 Listopada 2010, 20:15 »
Tak, ja też uważam że Oskar to istne ksero marty!

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6913 dnia: 14 Listopada 2010, 20:42 »
u nas mateusz rozgadał sie jak miał 2,5 roku  ::)

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6914 dnia: 14 Listopada 2010, 20:45 »
Wiktorek jest strasznie podobny do Tomka, a Oskar do Ciebie.

Offline morgaina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3431
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6915 dnia: 14 Listopada 2010, 20:53 »
Potwierdzam Oskarek to ksero Mart a Wiktor taki "pomieszany" mi się wydaje. Fajne chłopaki strasznie wydorośleli mój misiek też jeszcze nie gada no może kulka kulka pod szafką z czekoladowymi kulkami do mleka ;D



Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6916 dnia: 14 Listopada 2010, 21:14 »
To fakt "podzieliliśmy" się dziećmi :) Moja mama patrząc na Oskar wspomina dawne czasy - przypomina jej się młodość. Często woła na Oskara moja Martusiu  ;)
Jeśli chodzi o mowę to Oskar mówi: mama, tata, ałała. Reszta to bełkot i dźwięki typu dzydzydzys.
Wiktor ok.2 roku życia mówił pojedyncze wyrazy (na pewno więcej niż Oskar teraz). Jak miał 2 lata i 5 miesięcy zaczął mówić zdaniami.



Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6917 dnia: 14 Listopada 2010, 22:40 »
Marta -ale masz przystojniachów! śliczni są!!!
a Oskar od urodzenia to twoja kserokopia.

Niemówieniem się nie przejmuj, jak wystrzeli to pewnie całymi zdaniami.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6918 dnia: 14 Listopada 2010, 23:44 »
Ślicznych masz synków Martuś. Obaj inni - podzieliliście się z Tomkiem bo Wiktor faktycznie podobny do Tomka a Oskarek do Ciebie  :)

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6919 dnia: 15 Listopada 2010, 18:38 »
Dziękujemy za tyle ciepłych słów :)



Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6920 dnia: 15 Listopada 2010, 22:54 »
Ale się chłopaki pozmieniali.
Marta jak Zu miała ok. 2 lat to też się jej "nie mówieniem" martwiłam i przeczytałam w przychodni w "gablotce", że 2-latek powinien wypowiadać 20 słów łącznie z z wyrazami dźwiękonaśladowczymi typu "brum brum", "miał" "chał" itp.
Policz ile tego Oskjar mówi. ale profilaktycznie logopeda nie zaszkodzi.
Poza tym do przedszkola z Zu chodzi dziewczynka, która wg jej babci zczeła mówić dopiero jak skończyła 3 lata. I teraz ta dziewczynka (ma 3,5 roku) mówi niewyraźnie.

Jestem pod wrażeniem zdolności klinarnych w kuchni Wiktora oraż pedantyczności Oskara. Po błysku w oku Oskara widać, że energii to on ma za pięciu. A Wiktor to taki typ myśliciela.

A twoja fryzura i ten kolor - GENIALNE !! Rewelacja !!!



Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6921 dnia: 15 Listopada 2010, 23:05 »
Martuś masz ślicznych synków

Wiktor pofryzjerowy przystojniacha
Oskar to widać że mała iskierka

fajowa z was rodzinka

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6922 dnia: 15 Listopada 2010, 23:07 »
Dzięki Gosiu, aż się zarumieniłam  :-[

Jeśli chodzi o Oskara to on cały czas wydaje jakieś dźwięki, tylko brak "prawdziwych" słów. W środę idę do pediatry na bilans. Zobaczymy co powie.



Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6923 dnia: 15 Listopada 2010, 23:07 »
Dzisiaj to ja tej mojej fajowej rodzinki miałam lekko dosyć  ;D



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6924 dnia: 15 Listopada 2010, 23:10 »
oj na pewno byli grzeczni... ;D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6925 dnia: 15 Listopada 2010, 23:20 »
Jasne  ;D



Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6926 dnia: 16 Listopada 2010, 09:59 »
Martusiu masz cudownych chłopaków w domu, Wiktor ma obłędne spojrzenie i jaki przystojniacha mały,a Oskarek to takie sreberko, też zapewne niejedno serce złamie!!!!
Co do mowy, to my bylismy z Polą u logopedy jak miała 1,5 roku, ale ona nie mówiła wtedy nic, ani mama, ani tata, ani da, zero kompletne, pediatra rodzinna sie wystraszyła. Na wizycie logopedka zbadała Polę i orzekła, że dzieć zdrowy i mamy na luz wrzucić bo ona wszystko rozumie, mowa faktycznie wtedy rozwinięta jak u 9cio miesięcznego dziecka, za to fizycznie wyprzedzała 2 letnie wówczas dzieci. Tak więc wszystko sie bilansowało. kazała zmuszać ja do mówienia, np. dam Ci jak powiesz daj itd. Poza tym mielismy do niej mówić tak, żeby widziała nasze usta. W wieku dwóch lat nadal b.b. mało mówiła, w zasadzie tak, nie, mama, tata, baba, daj i bambam(piłka), za to w okolicach 2,5 roku tak sie rozgadała, że szok!!!Teraz się śmiejemy, że kiedyś chcielismy jej płacić za każde słowo, a teraz najchętniej zapłacilibyśmy, żeby na chwilę choć zamilkła. Nadal mówi niewyraźnie,ale póki co mamy dać jej spokój przez rok jeszcze, mówi ładnie K i L, a to podobno u tzrylatka najważniejsze. Tak więc sądzę, że nie masz powodu do zmartwień bo skoro on coś mówi,a do tego ładnie reaguje na polecenia i widzisz, że Was słyszy i rozumie to rozgada się niedługo tak, że będziesz miała dość!!!


Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6927 dnia: 16 Listopada 2010, 18:04 »
Dzięki Nika:)
Ja się wcale nie martwię niemówieniem Oskara.



Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6928 dnia: 16 Listopada 2010, 19:26 »
To super  :-*


Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: Wiktor i Oskar - brzdące Martulki i Topycia :)
« Odpowiedź #6929 dnia: 16 Listopada 2010, 21:39 »
Tak się tu o mowie zaczęło...

Marta a pamiętasz kiedy oskar zaczął gaworzyć ? wypowiadać ciągi sylab typu "dadada" "tatata" "mamam" ? Pytam się z ciekawości, bo ten mój kochany młodszy łobuziak książkowo już dawno powienien to robić, a tego nie robi.