Ja tam nie miewam jeszcze żadnych snów związancyh ztym dniem. Ale może to lepiej, bo pewnie jak "zapodałabym" sobie ich analizę i rozkładaniena czynniki pierwsze to sama bym zwariowała

My mamy załatwione już: salę, zespół, dekorację sali (część robi pani dekorator, część ja sama), zaproszenia, zawiadomienia, winietki, menu na stoły, pudełeczka na prezenciki dla gości i zawieszki na buteli (tez własnoręczna robota) teraz tylko dostarczyć zaproszenia i zawiadomienia rozesłać, suknia i dodatki zamówione (w połowie lipca przyjedzie), sesja w studio (plener uzgodnimy jeśli będą dobre prognozy pogody), kamerzysta i sami wybraliśmy piosenki na płytę, fotograf do kościoła, dekoracja kościoła, nauki przedślubne i panią z poradni, obraczki do odbioru 14 lipca, bukiety wybrane, fryzjerka i makijażystka zarezerwowane, autokar, który zawiezie gości spod kościoła do Werandy.
Zostało do zrobienia: kupić garnitur, buty i dodatki dla mojego, kupić buty dla mnie, zakupić alkohol, załatwić papiery z USC do licencji na ślub, potwierdzić ilość gości, zrobić prezenty dla rodziców, wybrac w końcu pierwszy taniec i nauczyć się go tańczyć (będzie ciężko)

........ no i zapłacić za wszystko resztę, oczywiści minus zaliczki.... masakra
