malinowa mambo wiesz, co ja mysle, ze ludzie dopoki sami swojego wesela w "tych czasach" nie zorganizuja to nie beda wiedziec jak sie zachowac, a ze jest jak jest to sie czepiaja pierdol !! np znajomi, ktorzy brali slub w "tych czasach" w ogole nie zawracaja mi glowy z zaproszeniem czy transportem, a znajomi, ktorzy slubu jeszcze nie brali to jakies pytania i komentarze, a to, ze powinien byc transport,a to, ze nocleg,a to, ze cos tam... natomiast, co do dzieci to my zapraszalismy z dziecmi, ale jeszcze nikt sie nie zdeklarowal,ze z dziecmi przyjdzie, jednak wiem,bo gdzies slyszalam, ze ludzie sie bulwersuja jak na zaproszeniu nie ma "z dziecmi"-moze to taka natura ludzi...
ludzie to naprawde swinie

choc nie wiem czy warto swinie obrazac...
a pudelko ladniusie - chcialabym takie zrobic,ale mi sie nie chce
