wiesz co malinowa, najlepiej jak zorganizujesz na weselę taką animatorkę, która dziećmi sie zajmie

wszyscy staną w kolko żeby oglądac Wasz pierwszy taniec, a ....do kółeczka przedrepczą maluszki, ale słodziaki

a Ty z mężem tak z boku gdzies tuptajcie, żeby im nie przeszkadzać

co do piesków, to też mogłabyś o tym pomyśleć....wynajmij jakiegoś opiekuna dla zwierzaczków, żeby się z nimi pobawił, nakarmił....nic w sobie malinowa empatii nie masz...
no i przy okazji pomysl o innych pupilkach, nie tylko pieskach czy kotkach, może któryś z gości ma ukochaną papużkę, którą chciałby zabrać, albo kanarka żeby mu śpiewał do uszka? albo ktoś nie chce zostawić w domu żółwika, z którym jest zżyty? z rybkami problemu nie będzie, po prostu wynajmiecie dodatkowy pokój, gdzie akwiarium można wstawić...
Naprawdę malinowa, zacznij wreszcie myslec o swoich gościach, a nie tylko o sobie....
kropka.