[sylwiq]

oj zonko zaczelam sie martwc w zeszly piatek... mialam stresa z suknia na szcaescie juz jest cudnie wspaniale
ale od tamtej sytuacji mam stres...
teraz pozalatwialam te najwazniejsze sprawy wiec jzu sie nei boje znow ale podejrzewam ze w piatek czy sobote znow sie wnerwie na cios ;p ale to chyba normalne co nie ;]

oj chyba tak, ja jutro jadę na zakupy i mam nadzieję kupię wszystko już, co potrzeba przyszły dziś fotoobrazy na podziękowania, są piękne !!!

[_patka_]

ech zonko  z facetami juz tak jest, moj nawet nie pamietal o ktorej sie slub zaczyna i cala reszta wiec nie ma co sie dziwic....

chlopy to czopy!! 

takie pierdoly na ktore nie chce spojrzec nawet to sama zalatwiaj,  Ty bedziesz miala swiety spokoj i on tez

my tez przed slubem sie klocilismy, ba! nawet wczoraj mielismy pierwsza klotnie malzenska takze tego nie ominiemy

[kiniadg]

ojoj tak dawno nie było mnie na twoim odliczaniu a tu już czas zleciał i lada dzień twój nick będzie przeterminowany :D:D
super
buziaki

[emm-a]

P. też dopytywał, o której ma być 

a gdzie zamawialaś fotoobrazy? mogę zapytac o koszty? chętnie bym zobaczyla, jak to wygląda, moze jakiś fotki? 

[femme]

żonka, chłopem naprawdę nie ma co się przejmować; mój ma takie samo podejście jak Wasi, więc olałam to, teraz tylko z grzeczności pytam czy np. chce pomóc mi wybrać figurkę na torta? ale w większości mam wolną rękę, bo go to po prostu nie interesuje i jest mu obojętne powiedziała mu tylko, że ma zająć się dekoracją samochodu, bo sama już miałam dość; wiem, że co innego nam się podoba, ale mam nadzieję, że nie ustroi go jak na pogrzeb
A dla przykładu opowiem Wam zabawną historię: poszliśmy na naukę pierwszego tańca, pani puszcza naszą piosenkę, którą podkreślam wybraliśmy razem, a mój P. do mnie: "co to za piosenka?Fajna, moglibyśmy przy niej tańczyć" ręce mi opadły...
także żonko-byle do soboty

Anio0lku mam nadzieję, że nie będziecie się kłócić u nas póki co ok i nawet zainteresowany jest ślubem i w ogóle powtarza, że naprawdę mało czasu zostało hehe

witaj kiniadg ja już się z lekka stresuję ... nie wiem kiedy ten czas mija ... naprawdę...

emmo fotoobrazy zamówiłam z oferty grupona czy czegoś tam z fotoboss, ale są naprawdę fajnę, postaram się wysłać Ci fotkę, ale możesz sobie sama zdecydować jak będzie wyglądał i to jest super.

femme Twoja historyjka jest the best - padłam !! ja już zakończyłam wojnę o te detale, sama robię, bo ufam bardziej sobie hehehehehe

a tak w ogóle panieński był tak udany, że chciało mi się płakać jak wróciłam do domu, że to już koniec, niestety brak fotek, bo dziewczyny ociągają się z wysyłaniem... ale było przecudownie i to naprawdę najfajniejszy wieczór w moim życiu ach !

dziś była ostatnia przymiarka, jeszcze tylko odbiór i koniec, wszystko już mam jest cudnie, skromnie mówiąc hehe

oprawa muzyczna obgadana, jutro idę na paznokcie i na ostatnią lekcję tańca

aha malinowa mambo w Duecie okazało się, że na poprawiny napoje albo przynosimy własne, albo zamawiamy u nich dodatkowo, nie ma rozgraniczenia na dzieci i dorosłych, jest poprostu menu razy liczba osób, a dekoracje nie są takie jak na weselu, bo to już tak bardziej na luzie, no to chyba wszystko, co chciałaś wiedzieć ?

[malinowa__mamba]

no to dziwne   jestem przekonana, ze co do napoi bylo inaczej jak umowe podpisywalismy...przeciez bym sobie takiej story nie wymyslila moze Pani po mojej wizycie faktycznie stwierdzila, ze to co mowi nie ma sensu
no i dzieciaki do lat 12 50% mialy byc co prawda my tam dzieciakow nie mamy...tylko 2 sie wprosila
kurcze......musze tam najazd zrobic i sie zorientowac ze wszystkich, bo my ponad rok temu podpisywalismy umowe i sie chyba pozmienialo

femme umarlam ze smiechu
 musialas miec niezla mine

[_patka_]

dziewczyny pilnujcie wszystkiego co ustalilyscie z duetem, bo roznie z nimi bywalo jesli chodzi o obsluge, rozne cyrki sie tam dzialy... ale nie strasze Was tylko lepiej jeszcze raz wsio dogadajcie co i jak a pozniej niech ktos na biezaco pilnuje wszystkiego

femme - padlam ze smiechu!! ale moj Maciej tez nie pamietal do jakiej piosenki mamy tanczyc!

kurczę no nie wiem, trochę mnie to wkurzyło, bo mamy dziecko  2 latka i też za niego normalna stawka, nie czaję... i teraz chyba te napoje kupimy,bo zawsze taniej, nie wiem... ale nie chce mi się no ...  pani mówi, że taka jest oferta hotelu, więc chyba nie mam, co się kłócić ech... bo ogólnie my najpierw chcieliśmy samo wesele i tu wszystko się zgadza, a o poprawiny nie pytaliśmy wtedy i dowiadujemy się teraz.

[malinowa__mamba]

No my od razu o poprwinach mowilismy i tak mamy podpisana umowe, ale w niej przeciez takich rzeczy nie ma ....najgorsze, ze ja tkwie caly czas na uczelni, wiec dopiero po 27 bede mogla tam jechac....

Ale z tymi dziecmi to jakis zart...ja myslam, ze Ty o tych dzieciach wiekszych, bo do 3lat to ja mam na kartce, ze w ogole za darmo a takich mamy 3(tez sie sami wpieprzyli... ) ...no kurde...przeciez  1,5 roczne dziecko raczej mi nie wpieprzy rosolu, porcji obiadowej, flakow, tatara, szaszlykow, barszczu z krokietami i mnostwa innych rzeczy...


jak tylko tam wpadne to 

tzn na weselu mają za darmo dzieci do 3 lat, a 50% płacimy za obsługę i dzieci do 12 lat, umowa weselna powiedziałabym, że jest idealna, wszystko tak jak chcemy, poprostu o poprawiny się nie pytałam i teraz znam ofertę, jest wszystko ok tylko dziwi mnie to z tymi dziećmi i napojami... ale widać każdy robi inaczej... ?

[emm-a]

femme - moj P. jak usłyszał naszą piosenkę - nie wiedział jeszcze, ze to wybrany przeze mnie walc z Nocy i dni - powiedział - a co to za smuty?

ale wiadomo Chłopy to czopy 

przyszlazono, ja myslalam, żeby właśnie taki fotoobraz Rodzicom dać z okazji Dnia Matki i Ojca, dopiero w lipcu się z nimi zobaczę i dałabym taki prezent od nas - ucieszyliby się na bank 

u nas za dzieci do 6 lat się nie placilo, a od 6 do 12 lat 50%  i wydaje mi się to dosc rozsądne 

przyszlazono, nie mogę sie doczekać kiedy pokażesz nam sie w calej okazalosci ślubnej 

[malinowa__mamba]

aaaaaaaaaaaaaa myslalam, ze na wesele tak zmienili to sie nie czepiam

co do napoi to niby dziwne, ale jak mi pani wytlumaczyla wtedy ile napoi zostaje z nieskonczonosci to i tak stwierdzilam, ze trzeba wlasne kupic

[patrycja_4r]

To już tylko kilka dni zostało,strasznie nie mogę się doczekać relacji  Na pewno będzie cudnie 

Kochana dopilnuj wszystkiego tak jak Pati napisała-póki możesz.Później to już niech ktoś rozsądny się tym zajmuje,żebyście wy nie musieli niczym się martwić na weselu.Napoje bym kupiła sama-zawsze to pare groszy w kieszeni 

emmo, a więc mniej więcej jest to coś takiego z tej strony http://fotoboss.pl/groups/show/id/4 :



to jest tylko internetowy projekt, ale na żywo jest identyczne, bardzo ładne, myślę właściwie, że jak znajdziesz gdzieś grupona albo promocję w jakimś fotosalonie to tak samo będziesz zadowolona, powiem tyle, że polecam Ci fotoobraz na prezent, jest świetny!

a co do sukni ślubnej i mnie w niej hehe to ja już się z lekka stresuję, tymbardziej, że co chwilę jakieś kłopoty... np teraz ksiądz zażyczył sobie zaświadczeń od świadków, że mogą być świadkami, a jeśli oni nie dostaną to co my zrobimy u Was też tak było czy tylko dowód musieli dać?

oj Patrycjo to ja też mam zakładać realcję ?  

a napoje kupujemy, weźmiemy od nich tylko soki, więc jutro zakupy... byłam dziś na paznokciach, ale jednak chcę inny kształt, bo zrobiłam żel, mam nadzieję, że da się to zmienić, jutro podzwonię i poytam

[xanth]

a jak ja się pytalam pare dni temu, czy świadkowie muszą coś przynosić, to mi ksiądz powiedział, że tylko dowód...

skąd się bierze takie zaświadczenia???


a fotoalbumy czy fotoksiażki mi się nie podobają, bo nie ma w nich duszy...
ale to tylko moje skromne zdanie

Trzeba bylo od razu zmieniac kształt

[_patka_]

ksztalt mozna i teraz zmienic ale trzeba bedzie jeszcze jedna warstwe zelu polozyc i tyle ja sama tez sobie zmienialam, albo jak odrastaja to skracam i ciach! zelik nowy mam w domu cala aparature wiec sama moge sobie to zrobic, oczywiscie juz nie moge bo to szkodzi dzidzi

z tymi zaswiadczeniami to dziwne bardzo... u nas tez tylko dowod i tyle... zadnych zaswiadczen i spowiedzi nawet...
te fotoobrazy nie widza mi sie tak jak xanth ale Twoje zdjecia zawsze mi sie podobaja

bedziesz piekna panna mloda juz sie nie moge doczekac!

ok xanth w takim razie chyba oleję temat, skoro Ci tak ksiądz powiedział... a proboszcz Ci to powiedział? bo nam inny ksiądz wyjechał z tymi zaświadczeniami...

a z tym kształtem to wiesz Pandi mi się na początku widział, a teraz już nie, mam nadzieję, że po poprawieniu nie będzie to źle wyglądało... skoro jak mówisz Anio0lku trzeba kolejną wartswę dać...

co do fotoobrazu na zywo wyglada lepiej, ale juz mam spakowane...

Anio0lku ja nie ogarniam, boję się, że ze wszystkim nie zdążę i w dniu ślubu całkiem się zestresuję.... i wtedy nie będzie pięknie....

Mi paznokcie robi kolezanka - cwiczy od 3 m-cy na sobie i wszystkich naokoło.. wierze ze nie bede miala takiego problemu..

3 dni - dasz rade!!

[patrycja_4r]

oj Patrycjo to ja też mam zakładać realcję ? 

Pytanie-pewnie,że tak 

Dziwnie z tym zaświadczeniem,ale wiem że w niektórych parafiach wymagają  Najlepiej jakbyś zadzwoniła do samego proboszcza zapytać,chociaż takie rzeczy to mówią na samym początku a nie kilka dni przed ślubem 
A kto wam udziela ślubu?Ten od zaświadczenia czy inny?
Nasi świadkowie dawali tylko dowody,ale o tym wiedzieliśmy na naukach,powtarzali nam to na protokole dlatego dziwię się,że teraz wam tak wyjechał 

[xanth]

Hmmm... Nam protokół spisywal jakiś młody ksiądz tomasz z taka smieszna brodka jak wlosy kinowe ma 26 lat ale mówi że ucieka z tej parafii. ( chyba mu się tam nie podoba). Myślę że proboszcz nie będzie miał problemu z tymi zaswiadczeniami, ale sama wiem, że jest tam kilku księży sluzbistow, których nie warto się słuchać. Zwłaszcza jednego w brylach. Jak będziesz miala czas to zadzwon, albo podejdz do prpboszcza. Może jednak nie trzeba

wielkie dzięki dziewczyny ! w takim razie idę na żywioł, bo ksiądz proboszcz w ogóle nam nie kazał niczego, nie mówił nic, my pytaliśmy już nie pamiętam czy o spowiedź czy o świadków, ale wiem, że o spowiedzi to mówił, że świadkom nie daje żadnych karteczek, teraz jest za późno dla naszych świadków, więc najwyżej gdyby co to doniosą te zaświadczenia poprostu, chyba nas nie zabije.... bo rzeczywiście xanth to trafiliśmy na jakiegoś dziwnego księdza, pytał np. czy będą jakieś udziwnienia podczas ślubu typu prowadzenie do ołtarza Panny Młodej przez ojca... Bóg wie co jeszcze miał na myśli.... a wiesz Patrycja ten ksiądz to  nawet nie wiedział kto nam ślubu udzieli...ech...

Pandi jutro idę na paznokcie znów oprócz tego odbieram suknię, a w piątek jedziemy na salę z resztą rzeczy, mam nadzieję, że wszystko się ułoży, a jeszcze ta pogoda

[lusi251]

u nas pamietam ze przed sama ksiadz sie spytal czy swiadkowie ida do komunii.. po prostu..
zadnych zaswiadczen nie bylo trzeba przynosic.
No i tylko dowody os. przed msza musieli miec.

przyszlazona - zrob tak zebys byla zadowolona, macie ostatnie sprawy do zalatwienia - czyli pięknie sie wyrobiłaś ze wszystkim 

co do świadków, słyszałam kiedyś że nie muszą być nawet osobami wierzącymi , ale nie wszędzie to praktykują bo wiadomo niektórzy sobie własne prawa ustanawiają w parafiach :/. Sprawa spowiedzi i przyjęcia komunii św. przez świadków, to ich indywidualna sprawa i sprawa ich sumienia, dlatego nie czaję tych zakrętów ze świadkami.

przyszlazonko, przepraszam że ostatnio do Ciebie nie zaglądam (tzn zaglądam, przez net w telefonie , ale nie piszę...), ale mam urwanie głowy z pracą...tzn dziś mam akurat wolne, juhuuu , ale przymierzam się aby jechać do taty do szpitala i może po drodze odwiedzę dziadków...

[emm-a]

nasi świadkowie nie poszli do komunii i nie mieli zadnych zaświadczeń, ksiądz nawet nie chcial ich dowodow w dniu ślubu, tylko przy spisywaniu protokołu na kartce podalam ich dane... Powiedzialam chyba 2 dni przed ślubem ksiedzu,że świadkowie nie przyjmą komunii, a on że luz  tzn. nie powidzial tak dosłownie, no ale wiecie o co chodzi 

[_patka_]

hehe emmo jak napisalas ze luz, to mi sie przypomnialo jak na mszy podalismy sobie prawe dlonie do zlozenia przysiegi i ksiadz dal swoj ornat (to sie chyba tak nazywa) i mowi do nas: tylko mnie nie pociagnijcie zebym nie upadl, a Maciek do niego wtedy - SPOKO!! ksiadz fajny i mlody wiec nie mial nic przeciwko haha

dzięki dziewczyny, troche mnie uspokoiłyście !!! 3majcie kciuki za powodzenie bo np. emmo jeden świadek to nie idzie do komunii na bank... więc lusi 251 jak wy bierzemy dowody i już

nusiaku nie gniewam się, sama ledwo, co ogarniam... właśnie skończyłam sprzątać, byłam też poprawić paznokcie, odebrać suknię, spotkaliśmy się z firmą dekoaratorską i wszystko git, byliśmy nawet potańczyć - mój PM chciał na działkach na Derdowskiego, a mi się przypomniało, że Sylwusia tam jest i tak się spotkaliśmy hehehe na żywo to jeszcze fajniejsza i ładniejsza kobietka, a jaka sala będzie ładna mmm

Pandi, a ja się jeszcze nie wyrobiłam, hehe jutro trochę latania, ale wieczór mam nadzieję będzie już spokojny.

Anio0lku mega fajna historia hehe