ja mialam dylemat z suknia 2 tygodnie,chcialam najpierw tiul,pozniej falbanki i na odwrot,az w koncu mam tiul,podobno bardziej elegancko,pozniej myslalam o gorze sukni-bardziej zdobiona czy mniej i w ogole-oszalec mozna-a niestety masz racje im wiecej salonow tym gorzej,teraz jakbym weszla i poczula,ze to ta,to bym wziela bez wahania i myslenia pozniej tyle czau:),ale teraz jak patrze na falbanki to znow o nich mysle,ale na mode nie patrze,mysle,ze wazne,abys czula sie dobrze w swojej sukni bo to Twoja suknia i jedyny taki wybor:)