ksiądz załatwiony. Wpisał nas piórem, zaznaczając, że zwykle pary z takim wyprzedzeniem wpisuje ołówkiem, bo się rozmyślają, ale my już nie mamy odwrotu...


Generalnie było miło, chociaż wydawał się surowy. Na koniec dodał, ze w jego parafii obowiązują zasady liturgiczne, a nie kowbojskie i tatuś nie odprowadza córeczki do ołtarza. Początkowo mnie to zasmuciło, ale po rozmowie z Mają mam to w... nosie i zamierzam postawić na swoim

[Maja]

Maja trzyma kciuki i wierzy, że wyjdzie na Wasze
Jak pojedziecie w styczniu to zawsze można jeszcze powiedzieć, że jesteś jedynym dzieckiem swoich rodziców (zgodnie z prawdą) i że tata musi Cię prowadzić do ołtarza bo inaczej ślubu nie będzie  a jak ksiądz taki uparty to niech sam tacie to powie prosto w oczy.

[Koozaa]

AiR to nie jest kowbojski, amerykański czy to tam sobie jeszcze wymyślają zwyczaj. Tylko staroPoznański Serio. W tradycyjnych Poznańskich rodzinach ojciec odprowadzał panne młodą do Ołtarza, i symbolicznie oddawał nowemu mężczyźnie

i tak księdzu powiem

[Maja]

Asik, żeby było śmieszniej to ten proboszcz przyjechał z Konina, a to jakby nie patrzeć Wielkopolska jest 

Mam bezsprzeczny argument

[Maja]

Ciekawa jestem czy niesienie obrączek, welonu czy sypanie kwiatków tez jest kowbojskim zwyczajem 

heh, nawet jeśli to to jest mój kowbojski ślub

[kaassia]

Przygarniesz? Jestem ciekawa tego kowbojskiego ślubu

a zapraszam
Lilaczek będzie nieść obrączki i żaden ksiądz nie stanie jej na drodze

Mam makijażystkę

[kaassia]

U nas nie było problemu, żeby moja kuzyneczka niosła obrączki, a sprawdziła sie świetnie i przeżycie dla niej niezapomniane

A kiedy próbny makijaż?

w każdej chwili, ale mam duzo czasu

[kaassia]

No to koniecznie musisz się nam później pokazać

[Maja]

Asiu, nie wiem czy to proboszcz będzie Wam ślubu udzielał ale jak nie będzie się upierał to nawet lepiej. Kazania ma beznadziejne

Pewnie będę tak przejęta, ze i tak nie będę słuchać, ale biorąc pod uwagę "higienę psychiczna" gości, spróbuje załatwić innego księdza


Jestem na etapie załatwiania zespołu, bo to jednak zawsze lepiej niż dj.

[Maja]

Lepiej, gorzej - kwestia gustu.
Bawiłam się na weselu i z orkiestrą, i z dj-em - dużo zależy pd gości. Jak będą mało zabawowi, to nawet super wodzirej nie da rady.
Myślę, że wiele zależy od Młodej Pary - musi się bawić, musi być jak najczęściej na parkiecie - to działa o wiele lepiej na gości, niż super zespół 

Nie ma takiej osoby, której lilaczek nie wyciągnąłby na parkiet

[Zaneta_81]

z przyjemnością będę podczytywać 

przyznam, że przyciągnał mnie tytuł watku, to chyba z utworu Biala suknia tak?
moja siostra wybrała go na pierwszy taniec i lece wsłuchac się dokladnie, co tam smutnego jest...

Lilaczek z obrączkami 

nie nie, to z utworu "popłyniemy daleko"



"Jednak los chciał, że jestem z nim
Życie nie zawsze jest proste
Z ognia najczęściej zostaje tylko dym
Człowiek ma za sobą już wiosnę",

 nie nadaje się na pierwszy taniec

[Zaneta_81]

no właśnie słuchałam białej sukni i nic tam smutnego nie ma więc zwątpiłam, że o tą chodzi 
słowa jakoś mi się skojarzyły z twoim tytułem wątku 

ja mam sentyment do tej piosenki 

http://w696.wrzuta.pl/audio/0Jf0yBdTW0E/agnieszka_kasprzycka_lsnie_1

za szybko mi sie wysłało 

dodam jeszcze, że na pierwszy taniec trochę za wolna chyba, ale siostra ją chce wykorzystać jako podkład do nagrania w momencie przygotowań Młodej  może wyjść fajnie 

my na pierwszy taniec mieliśmy Magiczne słowa Ziyo i wyszło lepiej niż w oryginale 

a ja bym chciała "mamy czas" Ewa Jach

Dzielnie walczę z PM o samochód. Przeprowadziłam z nim rozmowę dyscyplinującą, że czasu wcale nie ma tak dużo, a on się nie angażuje i uważa, że ze wszystkim zdarzymy. Nie chcę załatwiać wszystkiego tydzień przed ślubem, byle jak, byle było.
chyba poskutkowało bo znalazł dwie kapele do sprawdzenia

[Maja]

Asik, zawsze możecie służbowym R pojechać - byłoby oryginalnie

Zwłaszcza, ze już proponował, ze może poszedłby do ślubu w mundurze.
Wolałam się upewnić, czy ma na mysli ten niebieski, galowy, czy może czarne moro zakładane na mecze

[kaassia]

Asik, zawsze możecie służbowym R pojechać - byłoby oryginalnie

Popieram

o tak, radiowozem do ślubu. Na sygnale

zajęłam się intensywnie kapelą, autem i kamerzystą. Kapela wstępnie umówiona. w maju zaliczka, tylko trzeba dogadać szczegóły. Kamerzystów przeglądam. Auta takoż. w sobotę powinnam zamknąć sprawę auta.

[mijenka]

ohohoho przygotowania pełną parą

[Maja]

Asik, i jak - jest auto Możesz obmyślać deko bo mam pomysł , żeby inne autka pasowały do Waszego