Mi nikt za 12 godzin pracy nie płaci 1000 a nawet 500 złotych.
oj to bardzo duże uogólnienie, dlaczego każdemu się wydaje, że to co dostanie muzyk za granie to CZYSTY ZYSK?
a amortyzajca sprzętu?
transport? - płaci się nie tylko za benzynę... ubezpieczniea serwis itp.
magazyn? - gdzieś trzeba sprzęt przechowywać...
serwis sprzętu? - naprawym części itp
zakup płyt? - to akurat w przypadku dj'a...
koszt reklamy?
i pewnie jeszcze coś o czym teraz akurat nie pamiętam.
przecież to wszystko kosztuje jak nie wiem, jak się solidnie policzy to nie wychodzi wcale dużo na czysto,
takie uproszczenia mnie trochę drażnią, zrozumie mnie każdy kto prowadzi (ł) jaką kolwiek działalność gospodarczą... jest masa kosztów do pokrycia - na końcu dopiero bierze się dla siebie.
pozwlicie że sie wtrącę
baardzo chciałabym wziac 1200 do ręki..baa. chciałabym na czysto wziac chociaż 500 zł i iść do domu...
ale tak nie jest
praca kapeli na weselu to:
-nie tylko granie 10 czy 12 godzin wesela, ale trzeba dojechać wcześniej, rozłożyćsprzet,a po graniu go zwinać..wychodzi (bez dojazdu dodatkowe 2 godz.)
-próby ogólnie
-próby i opracowywanie kawałków na życzenie
-dojazd
-żciąganie tekstów, szukanie kawałków by sie tego nauczyć(a nauka to nie zawsze 5 min, bo głosy trzeba zrobić, funty rozpisac..)
-jak sie coś zepsuje trzeba wyłożyć(dlaprzykładu-ostatnio daliśmy 500 zł za naprawę głosników)
-sprzet trzeba ulepszać, czyli inwestować..(np kupiłam mikrofon bezprzewodowy nagłowny by jak wychodzę z akordeonem na biesiadę za stoły nie przekrzykiwać ludzi tylko prowadzić..drobiazg..1800 poszło)
-płyty i wszelkie inne dema
i wiele innych spraw...
ale jak ktoś już tu powiedział nie cena świadczy o zespole ale ilosc grań jakie ma...
my sie nie oglaszamy po magazynach,itp, a gramy prawie co tydzień, a są kapele ogłaszające sie wszedzie a mają 1 w miesiacu....