Laski, będę sie powtarzać ale kocham Tonego Hortona i P90X.
Wczoraj koleś nas tak sponiewierał, że nie wiedziałam jak się nazywam

Aaa i mężu po miesiący spadł z wagi 2 kg.
Niby nie wiele, ale nie jest na żadnej diecie tylko ćwiczy i nie je po 18. I od dawna nie udało mu się zrzucic , a tu proszę, niespodzianka.