Autor Wątek: "Kocie mamy" palec do budki  (Przeczytany 414190 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1800 dnia: 7 Lutego 2012, 18:36 »
jak trafił do mnie pierwszy kot to byłam w kiepskim stanie, również fizycznym, więc wtedy ciężko mi było "zajmować się domem". Niemniej jednak potem próbowałam go karmić surowizną i niestety nie akceptował tego rodzaju jedzenia. Teraz czasami im chcę wcisnąć trochę surowego mięsa, czy jajka, ale różnie to bywa :P
Za to jeden z kotów uwielbia trawę ;D potrafi zjeść całą garść jak im przynoszę jak jest sezon, muszę go nagrać kiedyś :D


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1801 dnia: 7 Lutego 2012, 18:37 »
a kupujecie dziewczyny tę trawę dla kotów?
widziałam,że są do posiania takie trawy dla kotów...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1802 dnia: 7 Lutego 2012, 18:41 »
ja na początku kupiłam, ale nie sprawdzało się to w tym sensie, że ta trawa wychodziła z doniczki cała i nie mógł jej skubać, tak jak np. kwiatka. Ja daje normalną trawę spod okna, a zimę to Walle i takie sianko zje 8) on ma hopla na jej punkcie ::)


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1803 dnia: 7 Lutego 2012, 18:58 »
ciekawostki na temat mojego kotka
 ;D

Kot norweski leśny (norw. Norsk Skaukatt)


to naturalna rasa, która rozwinęła się w lasach Skandynawii. Są to koty o długim, zwinnym ciele, silnych mięśniach i wspaniałym futrze. Mimo swoich dzikich korzeni świetnie czują się w towarzystwie człowieka. Ich charakterystyczną cechą jest długi, sięgający do karku, puchaty ogon, przepiękna kryza oraz czujne spojrzenie lekko skośnych oczu zwane z angielska alert look.
 Pochodzenie tej rasy na terenach Skandynawii nie jest dokładnie określone. Jedna z teorii mówi, że przodkowie kotów norweskich leśnych zostali przywiezieni przez Krzyżowców, inna że przez wikingów z Wysp Brytyjskich.

 Informacje o dziwnych kotach z puszystym ogonem znajdziemy w legendach i baśniach Skandynawskich, gdzie był nazywany kotem czarodziejskim. Do „popularyzacji” tej rasy przyczynili się wikingowie, którzy na swoich okrętach trzymali te koty dla obrony przed gryzoniami.

 

 Pierwszy kot Norweski Leśny przyjechał do Poznania w 1990 roku i zamieszkały w Poznaniu i od tej chwili popularność tej rasy w Polsce rośnie.  Dzięki niezwykłej urodzie, temperamentowi, oraz baśniowemu pochodzeniu,  koty tej naturalnej i zdrowej rasy są coraz popularniejsze w polskich domach.

 Decydując się na towarzystwo kota norweskiego warto pamiętać, że choć lubią pieszczoty, nie można zaliczyć ich do "kanapowców". Dobrze czują się na spacerach w lesie, świetnie skaczą i wspinają się na drzewa, a jako jedyne potrafią schodzić głową w dół i podobno.....łowią ryby.



i moja Rissa

"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1804 dnia: 7 Lutego 2012, 19:15 »
Mi nie dawno weterynarka powiedziała, że nie można kotów karmić surowym mięsem bo to źle na nerki wpływa...

Co do żywienia :D Kot moich rodziców, dachowiec, żył 18 lat :) Karmiony surowym, kitikertami i whiskasami, nigdy nie był u weterynarza (na koniec był) i przeżył długo :D Więc każdy weterynarz sobie, tak jak i każdy lekarz sobie :D



Mariolka pięknego masz kotka  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

Ja trawę sadzę cały czas i ciągle ją zjadają :)

Filip znowu chory, znowu ropień na buzi, tym razem maść...


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1805 dnia: 7 Lutego 2012, 19:37 »
mkarolinka Twój też widze taki puchaty raczej
piękny
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1806 dnia: 7 Lutego 2012, 19:52 »
To kotek rodziców, już go nie ma  :( Pusia była bardzo puchata :)

To są moje, chory obecnie Filip, podróbka Persa, i Perłka podróbka norweskiego :D Przyjmujemy same niechciane kotki :)




Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1807 dnia: 7 Lutego 2012, 20:04 »
ale śliczności
oba
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1808 dnia: 7 Lutego 2012, 20:06 »
fajne macie puchatki ;D a czeszecie codziennie?


Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1809 dnia: 7 Lutego 2012, 20:47 »
Ja też w końcu kupiłam suchą RC.



Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1810 dnia: 7 Lutego 2012, 21:21 »
fajne macie puchatki ;D a czeszecie codziennie?

Regularnie, co 24 h :D

Szczególnie rudego, bo się trochę kudli przy nogach :D

Szary się nie kudli w ogóle, ale czesze ;)

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1811 dnia: 8 Lutego 2012, 11:57 »
Ja tez swoje staram sie czesac codzennie, nie zawsze mi to wychodzi, ale wtedy tak siersci nie gubia i jest piekna lsniaca ;D ;D ;D
:*:*:*


Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1812 dnia: 8 Lutego 2012, 13:23 »
Miałyście może problem z "opryszczką" na buzi u kota ??? To się ropień nazywa czy jakoś tak...

Na początku myślałam, że pokul się choinką w styczniu, ale teraz znowu wróciło a choinki nie ma...

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1813 dnia: 3 Marca 2012, 09:38 »
Mój Sprajcik już po kastracji. Było trochę komplikacji bo na jednym jajku miał jakąś bliznę i ciężko było je usunąć ale się udało. Doszedł do siebie bardzo szybko.



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1814 dnia: 7 Maja 2012, 12:36 »
dziewczyny
mam pytanie do właścicielek ras kotów ras długowłosych:
jak sobie radzicie z załatwianiem się kotów, a dokładniej z czepianiem się kup do włosów wokół odbytu?
no Ja dostaję z tym szału dosłownie. praktycznie każde wyjście z toalety to wiszące kupy na sierści pod ogonem
no szlag mnie trafia
dzisiaj jej te kupy poobcinałam nożyczkami.Już nawet myslałam,żeby jej tam sierść skrócić
ale nie dam rady, nie wiem jak się za to zabrać
nie utrzymam jej sama
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1815 dnia: 7 Maja 2012, 12:59 »
Ja podcinałam mojemu Focusowi (pers) sierśc wokół odbytu. Sama to robiłam nożyczkami. Wycinałam praktycznie do zera i tylko raz, kiedy miał biegunkę musiałam go podmywac. Poza tym nie było kłopotu.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1816 dnia: 7 Maja 2012, 13:06 »
kurde muszę się jakoś za to zabrać, tylko nei wiem jak
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1817 dnia: 7 Maja 2012, 13:40 »
Ja się pytałam weterynarza i on powiedział, że nie można wycinać włosów w tym miejscu.

U nas Filip ma tylko taki problem czasami, i musimy go myć, wtedy to jest istny armagedon, bo on się nie daje...

Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1818 dnia: 19 Maja 2012, 22:28 »
Od tygodnia zauwazylam ze mojemu kotu kolo ogona zaczyna wypadac siers, ale tylko w tym miejscu. Kot nie drapie sie, nie lize tego miejsca itp. W tym miejscu pozostala siersc jest siwa i sucha w dotyku.I mam pytanie czy musze isc z tym do weterynarza czy jestem w stanie sama mu pomoc.Jedzenie zostalo zmienione ale zadnej poprawy nie wiadac

Wyglada to tak

Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1819 dnia: 20 Maja 2012, 12:03 »
Ja sie niestety na tym nie znam,na Twoim  miejscu bym chociaz zadzownila do weta,
ja zazwyczaj jak cos mnie nie pokoi najpierw dzwonie a pozniej ewentulanie jedziemy na kontole, tylko ze ja mam dosc agresywnego kota  i kazde podejscie weterynarza do niego musi skonczyc sie uspieniem, wiec wole unikac ciaglego usypiania siersciucha,zeby to jego serduszko nam dlugo posluzylo :) :)
:*:*:*


Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1820 dnia: 7 Lipca 2012, 18:42 »
Czy można kotu dawać lody?

Ogólnie Filip jest wszystkożerny, tylko cytrusów nie lubi, za czekoladę da się pokroić, nie żebym mu dawała, ale jak coś zostanie na wierzchu, to na pewno skorzysta z okazji i to pożre, więc wszystko jest szczelnie zamykane, kot zwariował ::)

Jadłam dziś lody, i na chwilę zostawiłam miseczkę po nich, a jak wróciłam to już było po ::) I tak się zastanawiam, czy kotu mogą szkodzić lody, czy to następny produkt który należy dodać do listy rzeczy zakazanych ::)

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1821 dnia: 7 Lipca 2012, 18:58 »
mogą i przy okazji bardzo lubią  ;D tzn nie tak co by kocisko dostało swoją porcję ale jak poliże sobie parę razy to się nic nie stanie
za to uważała bym z tą czekoladą bo chyba jest trująca w większych ilościach jak byś gdzieś zostawiła na wierzchu i dobrał by Ci się łakomczuch i wszamał 1/2 tabliczki to może być nieciekawie; coś mi się obiło o uszy



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1822 dnia: 7 Lipca 2012, 19:56 »
U nas już nic nie stoi na wierzchu 8)

Oprócz kociego jedzenia, kot dobiera się do:
1. Pieczywa, w każdej postaci (chlebak został zamknięty w szafce, bo nauczył się otwierać i wyciągać sobie bułki, czy kromki chleba); ciasta, pączki, słodkie bułki, wszystko idzie...
2. Owoców i warzyw, nieważne surowe czy gotowane, coś tam zawsze nadgryzie (wszystko chowane jest w lodówce);
3. Mięso, nie ma znaczenia czy już coś z tym zrobiłam, czy nie, ostatnio uciekał z wątróbką w zębach  ::)
4. No i najgorsze, słodycze w każdej postaci, a już najbardziej wspomnianą wyżej czekoladę... Nie kupujemy już nic co ma ją w składzie, bo zaraz się dobiera...

Nie wspominam już o tym, że normalnie nie można zjeść obiadu, bo siedzi i patrzy...

Najgorzej się boimy, że lodówkę nauczy się otwierać ;D ;D ;D

No i jeszcze te lody teraz ::)

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1823 dnia: 7 Lipca 2012, 21:57 »
moja jedna ś.p. kicia uwielbiała marchewkę z groszkiem  ;D
a z lodówką to jest tak, że znam jednego diabła, który to robi bez problemu, wkleiłam kiedyś nawet jego zdjęcia jak był piątek 13-go; ten to jak u nas jest to lodówka zawsze na taśmie klejącej  ;D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1824 dnia: 7 Lipca 2012, 22:29 »
moj siersciuch tez je wszystko, potrafi nawet ukrasc faworka i zjesc, a co do lodow to tez zdarza sie ze wylize miske i nic mu nie jest.
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1825 dnia: 7 Lipca 2012, 22:41 »
Rodzice mieli kota całe życie który jadł tylko kocie jedzenie, nawet szynki nie chciał, potem ja sobie wzięłam kota który również je tylko kocie z tym, że czasem zje jakieś mięso ::)

Wydawało mi się, że mój drugi kot jest po prostu nienormalny :)

Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1826 dnia: 7 Lipca 2012, 22:46 »
Rodzice mieli kota całe życie który jadł tylko kocie jedzenie, nawet szynki nie chciał, potem ja sobie wzięłam kota który również je tylko kocie z tym, że czasem zje jakieś mięso ::)

Wydawało mi się, że mój drugi kot jest po prostu nienormalny :)

znaczy moj tez nienormalny :P

u nas tez wszystko schowane, jedynie czego nie lubi to drinka, kawy i herbaty i chipsow, reszte zjada, kilka razy nie przykrylam patelni z glebokim tluszczem i przylapalam kota na piciu oleju, pierwszy raz zwymiotowal, ale zdarzylo sie to jeszcze 2 razy i juz nie wymiotowal znaczy organizm sie przyzwyczail :)
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1827 dnia: 8 Lipca 2012, 09:09 »
Herbata i chipsy też u nas idą... Piwo jeszcze lubi :bredzisz:

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1828 dnia: 8 Lipca 2012, 09:10 »
Bez też :D Jakaś zaspana jestem :D

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1829 dnia: 8 Lipca 2012, 11:09 »
Hmmm chcialabym zeby moje koty cos jadaly..
ja nawet mam problem zeby one normalne jedzenie dla kotow jadly..
stinky dostaje rybke...a Gustaw przysmak miesny ze sloika..taki maja etap ze nic innego im sie do pyska nie wcisnie...nooo chyba ze jakas dobra szynka,
Gustaw lubi tez jogurciki -nawet owocowe oraz slodkie bulki ;)
:*:*:*