No właśnie mi się też wydaje, że K. zarabia na wasze wspólne życie, a nie wraca tak późno,bo ma taki kaprys
Jutro na to na pewno inaczej spojrzysz

na pewno wszystko, co robi to robi dla Ciebie, a sytuacje losowe są i nas nie ominą, raz lepiej, raz gorzej, teraz będzie tylko lepiej !!!

[sylwiq]

Ok dziewczyny moze zarabiac ale mysle ze od 6 rano do 22-24 to przesada
Bylismy wczoraj na pierwszej lekcji tanca. bylo fajnie
Tylko ze grypa mnie rozkladala i nie mialam sily  ;/
bylismy ok 24 na dyzurze w przychodni ...... Kolejne5 fych pposzlo ;/  dzis mi lepiej ciutke
humor za to lepszy o wiele

i co tam robiliście na pierwszej lekcji tańca?

Sylwusia głowa do góry, zawsze są lepsze i gorsze dni, za chwile będzie lepiej i uśmiech wróci:D. Trzeba być wyrozumiałym, K. przecież pracuje a nie baluje:), chociaż wiem że to może irytować.... ja kiedyś miałam takiego focha, bo P musiał jechać w sylwka do pracy, zmieniali oprogramowanie w firmie i musieli to zrobić z 31.12 na 01.01, fakt wrócił do domu 23:45? i zdążyliśmy obejrzeć fajerwerki przez okno, ale jaką ja miałam chandrę siedząc sama w domu od południa, chociaż zdawałam sobie sprawę, że on pracuje i nie pojechał tam z własnej zachcianki...
Pocieszę Cię, że ja ostatnio też mam jakieś dziwne chandry, jak patrze w lustro to łapię dół i wbijam sobie jakieś fazy do głowy, jedynie co to moje ząbki mnie cieszą . Myślę, że stres daje nam wszystkim popalić i nie mówię tylko o stresie "jak to będzie", u mnie raczej jest stres związany z finansami, boję się że nie dam z czymś rady i martwię się na zapas...
Główka do góry . Mów jak tam na densie?
Może to nie grypa ?

Najważniejsze, że humor lepszy
Pierwsza lekcja tańca za wami to pięknie śmigać po parkiecie będziecie

ehh w taka pogode sie rozlozyc - tragedia.

[xanth]

wiedziałam, że jak potańczycie to humor będziesz miała trochę lepszy )

sylwusia głowa do góry! wychoruj się teraz, żebyś była zdrowa i silna w dniu slubu

[lebara]

ehhh nie ma nic gorszego niż rozłożyć się w taką pogodę, ale to minie i będzie git....trzeba być pozytywnie nastawionym to szybciej wyzdrowiejesz

[sylwiq]

Lepiej jest kochane
Mimo tego wirusa co sieza mna ciagnie jest zdecydowanie lepiej

Ha!
Wiedziałam, że w końcu chandra minie

Sii !! 

[emm-a]

kochana, w sezonie, czyli np. teraz, moj P. wstaje o 5, widzimy się po 20, jemy cos i P. niedlugo spac...niestety...tak z pracą bywa; dzis np. moglibysmy spędzac dzien razem, ale P. musi dokonczyc skladanie swojego starego mercedesa, bo w tygodniu nei ma kiedy, a chcielibysmy na przejażdżkę się nim wybrać 

nie smutkaj się    cale życie prze Wami 

tak poza tym, moje nogi domagają sie biegow....rozwazam opcję, czy gdyby nie bylo strasznie gorąco, to moze smignęlybysmy w tygodniu w ktores popoludnie?

[sylwiq]

powiem ci tak Monia ;]
ja moge biegac ;p ale popoludniami i byle na glebokim bo tam jest cudnie
nawet o 18 moge ;]
mam jeszcze miesiac moze cos bym zrzucila ...  bo mnie meczy deprecha ;[

Sylwia idź z Emmą biegaj skoro to Ci pomoże w samopoczuciu
Ja biegam od trzech tygodni ( wiem, mało ), ale humor jest lepszy
I też wolę wieczorami biegać, zaczynam ok 20:30

jak tam ??

[sylwiq]

Dzieki Pandi jest ok
Dziewczyny od dzis 3 dni pod rzad tanczymy
Aa i jutro biegam z Monia juuuhuu znow po kawalku zdechne ale wprawie sie na peeno wiem to

kondycje trzeba wyrabiać ..
a po slubie kontynuowac biegi

[Koozaa]

A my rowerujemy sobię od  jakiegoś czasu i się pochwalę, mimo iż nie mój wątek, ale właśnie mi przyszło do głowy że u mnie też się pochwalę.

Niedziela - 27.05.2012 - 52 km przejechane
Czawrtek- 24.05.2012 - 10 km przejechane
Sobota   -  19.05.2012 - 25 km przejechane ( po górkach bukowych )

[sylwiq]

i po biegu.. ;]
super sie czuje
inaczej ;p
i nawet nie mamw yrzutow ze sobie dogadzam wlasnie ;]
koozaa super wynik, niezle ;]
dziewczyny za 2 tygodnie moj panienski juuhuuu

[emm-a]

dogadzasz? hhmm... ja to wsuwam jak dzik!!!  prawie 2 miesiace bez biegów + rozżarcie się w Turcji sprawiły, że pochłaniam mega ilości 

aaaa....zapomniałam Ci powiedzieć, mimo że już mi nie zależy, przytyłam 300gram    Jak przestaje nam na czyms zalezec, dostajemy to 

Panieński coraz bliżej i już teraz nie mogę się doczekać fotek z tej imprezy
Po biegach zawsze się człowiek lepiej czuje

[xanth]

A ja zaczęłam też biegać, biegam sobie po parku co drugi dzień i wiecie co, zaczynam rozumieć emm-e z tym bieganiem Fajna sprawa!

tylko nie wiem, czy coś mi to da, bo teraz często jem pizze, albo przynosze do domu i jem razem z moim M. to taki troche niezdrowy tryb życia i nie wiem, czy to bieganie mi coś pomoże

na razie czuje, że trochę nabrałam ciałka, ale to chyba przez to, że niedługo okres

[sylwiq]

dziewczyny ale sie pochorowalam ;/;/
od ponad 2 tyg kaszel, katar, bylo coraz gorzej w trakcie tych dni bylam u lekarza na wizycie.. leki nie pomogly wrecz pogorszylo mi sie..
wczora j bylam an wizycie i dostalam antybiotyk bo ropa jzu siadla na migdaly.. przez to bylo mi nie dobrze i od ok 22 co ok 2 godz wymiotowalam...
dzis rano bylam nietomna, bo nasililo mi sie w nocy i mialam takie akche jak przy jelitowce... ;/;/ masakra...
z placzem poszlam do pracy i z placzem blagalam dyrektorke o puszczenie mnei do domu..
wstyd mi teraz alew bylam tak salaba i bezsilna ze az sie rozplakalam w jej gabinecie ;/; ja pierwszy raz mm tak powazna prace na ktoeej mi mega zalezy a zachowalam sie jak bachor
przeprosilam ja za swoj wybuch ale powiedzialam ze czuje sie dzis strasznie slaba i bezsilna a c mecze sie jzu od ponad 2 tyg ale chcialam byxc silna i w ogole nie zawiesc... a nie udalo mi sie
pani dyrektyor super babka powiedziala ze mam wracc do domu i klasc sie do lozka..
mam andzijee ze ten moj dzisiejszy lament nie wplynie negatywnie na wystawienie opini przez nia.. ze ja taki slabeusz czy cos ;/;/

teraz wstalam prawie caly dzien spalam.. jest ciut lepiej..
chce mi sie jesc ale boje sie bo dzis zjadlam danio i banana i szybciej oddalam to niz zjadlam..
kupie sobie jakiegos smiecia moze przelkne tzn kolezanka przyniesie bo ja nie mam mocy wstac ;/
a mama wieczorem po pracy ugotuj mi rosol..
trzymajcie kciuki za moje zdrowie prosze bo za tydzien moj panienski i nie moge byc w takim stanie ;[;[;[

Biedna, wracaj do zdrowia
i dyrektorka na pewno nie będzie Ci złej opinii wystawiać, na chorobę nie mamy wpływu, tym się nie przejmuj w ogóle

[mkarolinka]

Każdy ma prawo zachorować, skoro mówisz, że dyrektorka jest w porządku, na pewno nie wystawi Ci negatywnej opinii

Kuruj się 

[femme]

 
na pewno dyrektorka nie pomyśli o Tobie źle, każdy ma prawo do chwil słabości, zwłaszcza, że jesteś przecież chora...
kuruj się kochana, bo przed Tobą ważne dni także kołderka, rosołek, ciepła herbatka z malinami, cytryną i miodem, oby było lepiej

[emm-a]

Kochana bądź rozsądna, dyrektorka - fajna babka, sama tak stwierdziłaś, zatem nie wymyślaj tylko do wyrka i kuracja!!!!

ja przed panienskim tez chorowalam i w wyrku z temp. leżalam, na imprezie bylam nieco oslabiona, nie da się ukryć, ale Ty masz na wykurowanie się caly tydzien, zatem na bank będzie superaście 

[sylwiq]

Hej. dzieki za wsparcie.. kochane jestescie
ja czuje sie dzis ciut lepiej.. ale zeby mnie chyba dobic ppojawila sie dzis @ ;.... Nie komentuje tego nawet ;/
Brzuch nawala. troche mi nie dobrse...
Dzis jade tylko na chwile do szpitala do babci i spowrotemvdo wyr
Wczoraj dzwoonili z salonu. suknia gotowa do odbiou ) w piatek po bozym ciele ide odebrac )a...

[malinowa__mamba]

dobrze, ze juz ciut lepiej........w pracy na pewno bedzie ok...
co do @..tez wczoraj dostalam...i to taka masakryczna ogolnie zauwazylam, ze odkad biore tabsy mam co prawda mniej dni @ ,ale taka mega nasilona...no niewazne...

a jeszcze tak zauwazylam, ze na prawde bardzo czesto chorujesz...no serio...odkad odwiedzam ten watek i na ile pamietem to chyba z 5 razy...a ja np. w tym czasie ani razu...a na zaraze mam duze narazenie
moj M. tez tak czesto kiedys chorowal i sobie w koncu kupil taka szczepionke w tabsach...moze warto sobie zaaplikowac popytaj lekarke...na recepte to jest
to by bylo to tylko dla doroslych