Nusiaku trochę się czepiasz
Z napoi nie kupujecie tylko coli, a prawda jest taka, że ludność bardzo cole lubi

Byłam na weselu na którym nie było coli, z napoi były soki i oranżady, i tak w końcu Pan Młody dogadał się z właścicielem i była cola, bo goście siedzieli przy stołach i jęczeli

Jeżeli te zawijańce drobiowe miałyby być na obiad, to bym nie ustąpiła, ale jeżeli to jakaś przystawka to też ustąp, nie ma sensu się kłócić, a kawałek mięsa

Chociaż muszę powiedzieć, że u mnie na sali, zrobili dla mojego K. wszystkie osobne posiłki, bo on nie je mięsa, mało tego to co dostawał on, i reszta właściwie się nie różniło

Aż ja w pewnym momencie powiedziałam, do kelnera, że jego porcja jest bez mięsa, a Pan mówi, że to ser zapiekany a nie jakaś tam pieczeń

Więc jak mają być roladki na obiad, ty sobie zażycz co innego

Tatar nie jest obowiązkowy, a po ostatnim weselu muszę stwierdzić, że jak sala nie umie go robić, to nie powinna podawać

Może nie zwiększaj ilości galaretek, ale zastąp tego tatara czymś innym

To tyle ja

Żeby nie było, że ja też się czepiam
