Autor Wątek: Z niecierpliwością do 2 lipca :)  (Przeczytany 26795 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #450 dnia: 25 Czerwca 2011, 07:24 »
Ja też dzisiaj na wesele, nie chce mi się i denerwuję się jak przed swoim :D

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #451 dnia: 25 Czerwca 2011, 12:02 »
Tak jak dziewczyny pisza..jak Ci sie nie chce to bedzie swietna zabawa :skacza:
i tego wam z calego serca zycze!! :-*
:*:*:*


Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #452 dnia: 26 Czerwca 2011, 15:03 »
Byliśmy na weselu i było super!!! Mieli świetny zespół, aż teraz się boję, czy nasz też taki będzie... ???
Strasznie bolą mnie nogi od butów :D

Dziewczyny, pomóżcie!!!
Świadkowa mi ciągle gada, że mam przyszyć do sukni ramiączka, bo będzie spadać. A ja nie chce, bo jak będzie suknia dobrze zawiązana, to nie ma prawa opadać, bo ona też trzyma się na biodrach... CZY WY (te już po) MIAŁYŚCIE DOSZYWANE RAMIĄCZKA?!? Bo normalnie już nie mam siły... A ona do mnie takim tonem mówi, jakkby wszystkie rozumy pozjadała...

Idę się wyspać

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #453 dnia: 26 Czerwca 2011, 15:18 »
daj spokój, nie doszywaj! Jak się dobrze zawiąże, to nie ma prawa się osuwać. Ja miałam taki gorset, pod który nie można było normalnego stanika bardotki ubrać, bo by prześwitywało z tyłu i nic się nie obsuwało. Trochę się bałam, że przy nachylaniu się coś mi tam będzie widać, więc kupiłam sobie taki stanik samoprzylepny (taki silikonowy co przykleja się do skóry i nie ma tyłu, tylko miseczki w kolorze cielistym. Dzięki temu czułam się pewniej. Może spróbuj czegoś takiego?

Offline netka0003

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1919
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cię Kochanie Moje :)*
  • data ślubu: 02 lipca 2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #454 dnia: 26 Czerwca 2011, 15:41 »
ja mam doczepiane.

najpierw bede bez, a pozniej jak sie okaze ze suknia mi sie zsuwa to sobie doczepie.

moze tez tak pokombinuj. ;)
 

Offline madziaw

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 301
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-07-2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #455 dnia: 26 Czerwca 2011, 16:16 »
też się tego bałam.
miałam mieć taką tasiemkę z cyrkoniami doczepianą wokół szyi ale zrezygnowałam z niej bo musiałabym zdjąć biżuterię bo byłoby tego za dużo.
Obawiałam się że sukienka będzie się zsuwać ale pani w salonie kazała łapki wziąć w górę i machać i ruszać jakbym tańczyła i tak też przed lustrem robiłam i git, trzyma się na należy.
Następnie kochana pani w salonie kazała wyzbyć się odruchu łapania za gorset nad piersiami i ciągnięcia w górę (po pierwsze to bez sensu wygląda, a po drugie po godzinie będzie sukienka brudna).
Na dowód że ona NIE MA PRAWA się zsuwać mimo że ja mam takie odczucie to przykucnęła i ciągnęła, szarpała mi ją ile sił w dół i ani drgnęła.
Wniosek: Jak sukienka jest idealnie uszyta i zawiązana to nie zsunie się choćby nie wiem co
 nie doszywaj


Offline wiolaf

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3.07.2010
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #456 dnia: 26 Czerwca 2011, 22:07 »
NIE DOSZYWAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja miałam suknię wiązaną i ona naprawdę trzyma się na biodrach, nie zjechała ani milimetra mimo szaleństwa na parkiecie do białego rana!!
myślę, że już więcej osób nie musi cię przekonywać, szelki popsują wygląd sukni a po drugie nie są w ogóle potrzebne!


Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #457 dnia: 27 Czerwca 2011, 09:40 »
zgadzam się z dziewczynami - NIE TRZEBA RAMIĄCZEK

ja mialam opcję doczepić ale nawet ich nie zabrałam ze sobą
jeśli masz sznurowany gorset i jest dobrze zasznurowany - więc sprawa świadkowej - to NIC się nie stanie
na moim weselu były takie szaleństwa, że niekiedy się też obawiałam, ale nie potrzebnie
więc jesli nie chcesz to nie daj sie zmylić!!! przeszkol świadkową, żeby skupiła sie na sznurowaniu i będzie dobrze



Offline anullali

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 966
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #458 dnia: 27 Czerwca 2011, 09:46 »
przeszkol świadkową, żeby skupiła sie na sznurowaniu i będzie dobrze
heheh dokładnie.
zrób jak uważasz. jak się będziesz pewniej czuła z ramiączkami to sobie wszyj.
zmierz dokładnie sukienkę. jak Ci się nic nie będzie obsuwało to nie wszywaj.

moja koleżanka sobie doszyła takie ramiączka bo miała wrażenie, że jej opada sukienka. więc to sama musisz czuć jak to widzisz.

Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #459 dnia: 27 Czerwca 2011, 22:37 »
No właśnie czuję się w niej dobrze, nic mi nie opadało, nawet jak podnosiłam ręce czy jak skakałam.
Mamy już kupione soki i napoje gazowane i piwko (na poprawiny). Jutro już będzie wódzia ;D
Jutro też idę po pończochy i jestem ubrana, a idę też zamówić kwiaty do kościoła (takie pod ołtarz). Resztą dekoracji zajmie się świadkowa.
Zapłaciłam dziś za ślub :)
Byliśmy też na spotkaniu z zespołem, fajni ludzie. Tylko myślę, że mamy za dużo zabaw na oczepiny...
A no i dziś dostałam potwierdzenie ustaleń odnośnie samego wesela i okazało się, że za pokrowce na krzesła trzeba zapłacić 6 zł/szt. A nikt nam o tym wcześniej nie powiedział!!! :o Oczywiście opierdzieliłam babkę od sali, że tak się nie robi...
No i mam stresa.
..

Offline smoczyca
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #460 dnia: 27 Czerwca 2011, 22:46 »
jejku! to już tylko 5 dni! :o jak czytam Wpisy forumek, które mają ślub 2 lipca to aż mam dreszcze..

babka jakaś nienormalna, ze teraz Wam mówi, że za pokrowce trzeba płacić  :( takich rzeczy się nie robi i to niecały tydzień przed ślubem!  >:(

Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #461 dnia: 28 Czerwca 2011, 00:15 »
Łojej... :mdleje:
Zapisałam sobie na kartce co mam zrobić jutro i potwornie się zestresowałam :mdleje: :mdleje: :mdleje: :boje_sie: :boje_sie: :boje_sie:
Zawsze tak mam... Jak mi pójdzie szybko,to będę się z siebie śmiała. Ale mam takiego lenia...

W dodatku w sobote i niedzielę ma padać i ma być niezbyt ciepło... A jeszcze niedawno zapowiadali piękne słońce :depresja: :depresja:
I mam katar :mdleje: Jedna dobra wiadomość, że @ napewno na ślubie nie będzie ;D

Świadkowa mnie znou denerwuje... Bo dałam się jej namówić na dekorację kościoła, powiedziała, że się tym zajmie... A dziś cały dzień mi o tym truła... Mimo, że już wie, co mi się podoba. Dałam jej wolną rękę, a ona ciągle się o coś pyta... :bredzisz: I jeszcze dziś mi z tekstem wyskoczyła, że w piątek wieczorem mam z nią przyjść kościół dekorować :bredzisz: :bredzisz: Ręce opadają!!!

Niech ktoś sprawi, żeby już było po..
.

Offline madziaw

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 301
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02-07-2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #462 dnia: 28 Czerwca 2011, 10:01 »
krysiAK idziemy łeb w łeb, załatwiamy te same sprawy. Mamy kolorowy alkohol, dziś odbiór wódeczki, pończochy już mam (2 pary na wszelki wypadek), kwiaty mamy zamówione do kościoła z całymi ozdobami w kwiaciarni i oni się tym na szczęście zajmują, ale byłam wczoraj zamówić kwiatki dla siebie i kosze dla rodziców, no i butonierki.

Powiem Ci co do Twojej karteczki z planem dnia, ja bez kalendarza w tej chwili nie funkcjonuję, ostatni tydzień jest rozpisany co do godziny. Jeszcze wpada nam nauka tańca co 2 dni, kosmetyczka, u fryzjera byłam wczoraj, czwartek paznokcie, środa odbiór ciasta, zawieźć ciasta do pracy w środę i czwartek, czwartek ksiądz, środa zespół, odbiór sukni w piątek, odbiór i strojenie korony w piątek, zawieźć winietki i alkohol w piątek, a no i spowiedź ostatnia w piątek. A w między czasie jeszcze sprzątanie w domku swoim i u rodziców coś chciałam pomóc. Pewnie jeszcze o czymś zapomniałam, ale mniej więcej wygląda to tak.
A żeby nie było nudno to wczoraj mnie rozłożyło grypsko jelitowe. Totalna rozsypka, trzęsłam się z zimna, byłam słaba jak piórko, kości bolały jakby mnie ktoś kijem potraktował, ogromny ból brzucha, mdłości i biegunka, a potem gorączka. Rano coś tam załatwialiśmy ale byłam nieprzytomna a po południu już totalne rozłożenie. Wzięłam wszystkie leki które mogłam wziąć. Wypociłam się, wyspałam od wczorajszego popołudnia. Dziś już lepiej ale słaba strasznie jestem. Teraz boję się żeby mój biedny PM nie podłapał.  Zastanawiam się czy załapałam od kogoś wirusa czy to ze stresu organizm już osłabiony. Wierzcie że byłam załamana wczoraj, nie ma to jak 4 dni przed ślubem złapać grypę jelitową. PM mówił że wyglądam jak z krzyża zdjęta. Miło, ale taka prawda.
A pani w salonie ślubnym mówiła żebym się pilnowała ze stresem żebym nie rozchorowała się bo co druga dziewczyna odbierająca dzień przed ślubem suknie przychodzi chora, ostatnio przyszła panna młoda odbierała dzień przed ślubem suknie z mega wielgachnym zimnem na wardze - katastrofa, załamana była. A to wszystko wynik ciągnącego się stresu. Przestrzegam przyszłe panny młode.
Sorki krysiAK ze znowu się tak rozpisałam


Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #463 dnia: 28 Czerwca 2011, 12:43 »
już niedługo  ;D ;D ;D
Będzie wszystko pięknie!!! Nic się nie stresuj!!! Trzymam kciuki  :ok: :ok: :ok:

Offline netka0003

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1919
  • Płeć: Kobieta
  • Kocham Cię Kochanie Moje :)*
  • data ślubu: 02 lipca 2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #464 dnia: 28 Czerwca 2011, 12:52 »
dziewczyny we 3 slubujemy za kilka dni a wszystkie 3 jestesmy na dodatke chore...

katastrofa...
 

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #465 dnia: 28 Czerwca 2011, 13:07 »
Ojjj nie chcesz żeby już było po! :D :D :D Uwierz mi jeszcze parę dni i będziesz wspominać to z dużym uśmiechem na twarzy :hahahaha: :uscisk: :uscisk: :uscisk:

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #466 dnia: 28 Czerwca 2011, 13:17 »
Jak będzie po, to będziesz marzyć, żeby było przed i żeby móc to przeżyć jeszcze raz.
Mój mężuś był pod takim wrażeniem, że po weselu powiedział: A czy możemy zrobić takie wesele jeszcze raz? Tak na przykład za 3 lata?  ;D
No niestety nie da się tego powtórzyć, więc nacieszcie się jak możecie ty jedynym dniem.
Dziewczyny, jeśli jesteście chore to biegnijcie do lekarza, nawet jeśli to jeszcze nic poważnego. Jak powiecie, że w sobotę wesele, to zaaplikuje wam coś odpowiedniego żeby odeszło choróbsko. Lepiej teraz iść niż z zapaleniem oskrzeli tańcować na weselu. Zdrówka!!!

Offline wiolaf

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3.07.2010
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #467 dnia: 28 Czerwca 2011, 19:19 »
Jak będzie po, to będziesz marzyć, żeby było przed i żeby móc to przeżyć jeszcze raz.
racja!!!!
nie narzekać kochane


Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #468 dnia: 29 Czerwca 2011, 17:08 »
Ale upał...I w dodatku tak mnie głowa boli, że się popłakałam.
Dziś się u nas działo... Bo my w ramach podziękowania dla gości, mamy dla nich ręcznie robione aniołki (pokazywałam). I tym zajęła się mama P. I wyszła dupa... I P. się strasznie wkurzył, lataliśmy całe południe po mieście  i szukaliśmy aniołków. Kupiliśmy tylko 40 sztuk, bo to drogo wychodzi (te co mama załatwiła były po 3 zł). I teraz musimy powybierać z tych brzydkich następne 45 sztuk. A P. nawet na nie patrzeć nie może, bo są nie takie jakie miały być... Masakra... I z tego powodu też się poryczałam :'(

Robię dziś plan stołów. Wszyscy już mają swoje miejsca.
W sobotę ma lać i ma być zimno... :-\

Mam dosyć i boli mnie głowa
:'(

Offline smoczyca
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #469 dnia: 29 Czerwca 2011, 18:11 »
a muszą być te aniołki. może kupcie takie opakowania na cukierki? a co z tymi aniołkami jest jest nie tak, że takie brzydkie są? nie martw się na zapas pogodą. może będzie padać wtedy kiedy już wszyscy będą na sali i będą zmuszeni się bawić, bo na papierosa wyjść nie będą mogli  ;D

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #470 dnia: 30 Czerwca 2011, 23:08 »
Nie ma co się już przejmować... Pogody nie zmienisz, a aniołki, jeszcze czas, żeby wymienić :)

Głowa do góry zostały dwa dni  :skacza: :skacza: :skacza:

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #471 dnia: 30 Czerwca 2011, 23:15 »
jako niedawna panna młoda, mam radę dla Ciebie.... dopóki możesz to sie spinaj, żżymaj, denerwuj i co tam ejszcze chcesz. dopóki możesz czyli do soboty. 

Cokolwiek by w sobotę się w razie nie udało, miej to gdzieś!! Rzeczywistości nie zmienisz, miny czyjejś nie zmienisz, pogody też nie dasz rady ale to nie jest ważne tego dnia .... tego dnia jesteście ważni Wy - wasza milośc, słowa w kosciele, które sobie powiecie...

Pamiętaj o tym.

Ja jak weszłam w sob na 3h przed slubem na sale weselną zoabczyłam stoły poustawiane w ogóle wg niewiadomo czego, ale to zlalam. Za dużo pieprzenia byłoby z przestawianiem, dopasowąłam rzeczywistość do moich oczekiwań i nie żałuję, bo nerwy były mi tam całkowicie nie potrzebne.

Trzymaj się dzielnie... to i tak będzie najpiękniejszy dzień z dotychczasowych przeżytych :)



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #472 dnia: 1 Lipca 2011, 10:56 »
To już jutro!!  :skacza: Tak jak pisze Precious niczym się nie przejmuj i nie denerwuj jutro, to Wasz dzień! Nic Wam go nie zepsuje!! Będzie cudnie! Zobaczysz  :D

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #473 dnia: 1 Lipca 2011, 12:09 »
1 dzień  :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:

Offline krysiAK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2835
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2 lipca 2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #474 dnia: 1 Lipca 2011, 12:40 »
Witajcie kochane!!!
To już jutro ::)
Póki co jest zimno i pochmurnie, ale nie pada...
Wczoraj miałam próbną fryzurę i wyszła super!!!
A później świadkowa (na którą tak narzekałam) zrobiła mi niespodziankę. Zaprosiła mnie na masaż (łomatko, ale było cudownie!!!), a wieczorem... miałam WIECZÓR PANIEŃSKI!!! Też było super!!! Dostałam bieliznę na noc poślubną ;D
Teraz idę na pazury, później się przenosimy do hotelu, odbieram suknię ;D, przyjeżdżają moi rodzice, idziemy do spowiedzi, i mała kolacja z rodzicami. A P. ze świadkiem właśnie zawieźli wszystko na salę :)
Mam lekkiego stresa...
I załamkę z powodu pogody, bo na jutro zapowiadają naprawdę kiepsko. Choć tak, jak Precious pisze, przynajmniej goście będą się bawić :)


DZIĘKUJĘ WAM ZA WASZĄ OBECNOŚC, CENNE RADY I WSPARCIE!!! DZIĘKUJĘ, ŻE BYŁYŚCIE ZE MNĄ
!!![/size][/size]

Offline Myszuś

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 412
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #475 dnia: 1 Lipca 2011, 13:21 »
życzę wam pięknego ślubu!!!!! kilka przejaśnien słonecznych i fantastycznej zabawy na waszym weselu!!!!!!!
niech ten dzien będzie najpiękniejszym w waszym życiu i całkowicie bez stresu i niemiłych niespodzianek - a znając życie to tyle się nastresowałaś, że jutro będzie wszystko idealnie!!

trzymaj się maleńka i rozkoszuj się każdą chwilą bo te kilka godziń naprawde szybko minie



Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #476 dnia: 1 Lipca 2011, 13:22 »
no Mała głowa do gory!! Będzie dobrze, sluby maja to do siebie, że są wspaniałe i Twój również będzie ;)

A na pogode ... no cóż, czasme trzeba miec wyje .... :D



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline Natysa

  • To co na zawsze między nami, dodaje wiary w lepszy czas;*
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1274
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.05.2012
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #477 dnia: 1 Lipca 2011, 17:21 »
KrysiAK będziemy trzymać kciuki, żeby jutro nie padało ;D ;D ;D
Gabriela
Zofia

Offline smoczyca
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1749
  • Płeć: Kobieta
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #478 dnia: 1 Lipca 2011, 17:22 »
już jutro będziesz żonką  :skacza:

Offline Natysa

  • To co na zawsze między nami, dodaje wiary w lepszy czas;*
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1274
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.05.2012
Odp: Z niecierpliwością do 2 lipca :)
« Odpowiedź #479 dnia: 2 Lipca 2011, 00:05 »
To już dzisiaj  ;D ;D ;D

Wszystkie trzymamy kciuki za Was :skacza: :skacza:

Oby wszystko wyszło tak jak chcecie :-* :-*
Gabriela
Zofia