ja sie staram przynajmniej
cieszę się,że nie kopie, nie bije innych dzieci, nie wyrywa zabawek, potrafi się podzielić
w piaskownicy nie obsypie drugiego dziecka piaskiem, nie popchnie...
niektorzy moze uwazają,że powinno walczyć o swoje,że sie nie dać, ale ja nie ucze go oddaj, popchnij... tylko tłumaczę,że to bardzo nieładnie
nie chcę aby oddawał...
i wkurza mnie jak w zeszłym roku u teściow syn szwagierki popychał mojego, a teściowa tylko:Marcel oddaj, nie daj, sie też popchnij!
jak mnei takie coś wqrwia
trzeba tłumaczyć,że nie można tak robić, a nie buntować drugie,żeby t5ez było agresywne
przynajmniej takie jest moje zdanie
nie chodzi o chowanie pod kloszem, ale nieraz rodzice sami uczą agresji,