[marta082008]

Czarno to widze

[lusi251]

dziewczyny mam pytanie.. z cyklu czy cos takiego znacie i co to moze byc
jakis czas temu u Klaudii pojawila sie taka jasna, idealnie okragla plamka na policzku.. akurat zaczela jesc mandarynki wiec pomyslalam ze moze reakcja uczuleniowa, odstawilismy i plamka zbledla (wrecz zrobila sie jasniejsza od reszty skory). Ale ktoregos dnia rano byla mocno czerwona, wc iagu dnia znow zbladla Podeszlam do apteki podpytac i facet sie zasugerowal ksztaltem plamki i powiedzial ze to moze byc cos grzybicznego, chociaz dziwne ze jej to nie boli nie swedzi ani nic. Polecil daktarin.
Po posmarowaniu plamka sie zrobila jeszcze bardziej czerwona, wiec to odstawilam. pomarowalam raz sterydem, efekt zaden.
Na ta chwile jest to spora jasna plama na policzku (jasniejsza od reszty skory) GP na urlopie wiec do nastepnego tygodnia czekam z wizyta..
Wyskakiwalo cos takiego u ktoregos z maluchow? Myslicie ze to alergia? Moze to od slonca? (nie sadze bo pojawilo sie po urlopie przy pogodzie irlandzkiej szaro burej, w sloneczne dni nie widze zaostrzenia itp, uzywam spf50)

[_patka_]

Lusi ja nie pomoge... Nie mam pojecia
Czego uzywalyscie podczas ospy na krostki?
Mialam typowa biala masc, ale znalazlam na necie zel o nazwie octenilin, uzywala go ktoras?
Dla mnie to ratunek, nie brudzi poscieli i ubran i wchlania sie, nie zasycha na skorze.

lusi251 od słońca to chyba nie, bo moja córka dostaje krostek od słońca i nie jest to jedna plamka, poza tym jest mocno czerwone i swędzi.

Może być to coś od jedzenia. U nas często się pojawiają takie placki suche (jakby krostka z wielu małych krostek) początkowo jest zaczerwienione, później blednie. Zupełnie nic z tym nie robimy (prócz odstawienia potencjalnego alergenu) i czekamy aż zniknie. Czas znikania to u nas czasem nawet 3 tygodnie.

[hania3033]

Pati, ja używałam pudroderm - fakt że zasycha na skórze, a nie się wchłania, ale nie brudzi pościeli ani ubrań bo schnie bardzo szybko.

[liliann]

Czego uzywalyscie podczas ospy na krostki?

ja nic...
jedynie kąpałam pod prysznicem codziennie...

przy tych upałach ciapanie tego jakimkolwiek pudrem grozi nadkażeniem...

[lusi251]

dzieki dziewczyny, no w sumie niedlugo juz bedzie ze 2-3tyg od pojawienia sie plamki. mandarynek ani tym podobnych nawet nie kupuje ostatnio..opcja z alergia nie jest taka straszna (bo juz sie zaczynam zastanawiac czy to nie jest jakies bielactwo czy cos) poczekam, mam nadzieje ze zniknie niedlugo. a jak nie to podejde do lekarza podpytac  tylko slabe mam zaufanie do tutejszych lekarzy ogolnych

[_patka_]

Czego uzywalyscie podczas ospy na krostki?

ja nic...
jedynie kąpałam pod prysznicem codziennie...

przy tych upałach ciapanie tego jakimkolwiek pudrem grozi nadkażeniem...

Czyli lepiej nie uzywac? Mam variderm i kupilam wczoraj zel octanilin, on sie wchlania to moze lepiej ten zel co?
Przez ile dni wysypywalo wasze dzieci?

[marcella]

Mi też lekarz nie kazał niczym smarować z tego samego powodu co Lila napisała. Kazał tylko kąpać minimum dwa razy dziennie.. Wysypywało ok 6-7 dni.

[miśka28]

w takie upały to może i faktycznie zalecenie słuszne - ale my ospę zaliczaliśmy między Mikołajkami a Bożym Narodzeniem  i cos mi swita, ze ta maśc ma w składzie coś przeciwświądowego...u nas wysyp trwal tak do 3 dni

[hania3033]

My mieliśmy mikro-ospę Więc moje info ile czasu Tymka wysypywało nie będzie miarodajne A chorował jakoś w marcu, więc też pogoda inna...

[anusiaaa]

Mojej znajomej córeczka ma teraz ospę -mega.
Malutka cierpiała strasznie, bo lekarka kazala ją w te upaly pudrowac/smarować i nie kąpać

Kumepla po 3 dniach poczytala na necie, że nie smarować tylko kąpac i od razu Mała wróciła do zywych.

Moja Jagoda miała w czerwcu, wysypywało ją pare dni, nie pamiętam dokładnie ile. Smarowałam varidermem, kąpałam nawet pare razy dziennie w wodzie z krochmalem, a na narządy rodne psikałam octaniseptem.

[BOZENA28]

czy ktos moze polecic ortopede ze stargardu dla mojej Gabi? musze ja umowic na wizyte kontrolna jak dziecko zaczyna chodzic. ona juz smiga tyle miesiecy a ja dalej w lesie z tym tematem 

[_patka_]

czy ktos moze polecic ortopede ze stargardu dla mojej Gabi? musze ja umowic na wizyte kontrolna jak dziecko zaczyna chodzic. ona juz smiga tyle miesiecy a ja dalej w lesie z tym tematem 

A wiesz, ze ja tez
Ja i polece mojego dr. Pelc przyjmuje w profimedzie w goleniowie.

[BOZENA28]

dzięki kochanaGoleniow tez moze byc
musze umowic sie na wizyte 

[_patka_]

My tez tylko Antos musi wyzdrowiec.
Dziewczyny jeszcze pytanie co do ospy?
Czy te krosty moga znikac? Bo niektore znikaja, a nie robi sie z nich strup.
Jestem kompletnie ciemna w tym temacie...
Wczoraj go nie smarowalam, wykapalam w krochmalu tylko ale nocka byla spokojna wiec nicgo nie swedzi.

[ziomaleczka]

Bozenko w Stargardzie to dr Jaworski bada moje dziewczynki, dobry jest ale na NFZ wizyta trwa 8 minut

[Maja]

Jaworskiego bym nie poleciła. Wizyta kończy się zanim zacznie i kiepski z nim kontakt. Odniosłam wrażenie, że jest zły, że w ogóle pytam 

[ziomaleczka]

Na moje pytania odpowiada

[BOZENA28]

normalne ze tyle ile pacjentow tyle opinii 
ja mam taki problem ze w stargardzie i okolicach nie znam zadnych lekarzy, a na szczecin nie chce mi sie z mala jechac po to aby powiedzial ze wszystko jest ok i wizyta bedzie trwala 5 min 
a spraweypadaloby zalatwic przed narodzinami siostry 

[lusi251]

ortopeda? hm.. szkoda ze nie wiedzialam z miesiac wczesniej jak bylismy w Polsce. Trudno, moze za pol roku bede pamietac o ortopedzie dla malej

[justyna85]

też miałam iść z Nadią do ortopedy , ale na dobre zaczęła chodzić 2 dni po tym jak już do Norwegii wróciliśmy :/ , bo tak to takie krótkie "spacerki" były

[alinka692]

Dziewczyny muszę się Was zapytać bo do tej pory trzęsę się z nerwów.. moja kuzynka urodziła córcię, naturalnie, pierwsze dziecko, prawie 4 kg, ona meeega szczuplutka .. po 10 godz od porodu zrobił się skrzep ( od czego takie coś może powstać ?? ), gdyby nie pielęgniarka to by nikt nie zauważył, że kuzynka leży nieprzytomna na łóżku ..ponoć  na szczęście w ostatniej chwili ją uratowano  nie wiem czy ciotka przesadza czy nie ale zaskarża szpital o złą opiekę i gdyby nie znajoma pielęgniarka to by kuzynka zmarła  miała któraś taki sklrzep po porodzie ?? faktycznie on taki niebezpieczny ?? czy to od wielkości tego skrzepu zależy ?? sorki że tak chaotycznie ale moja mama wisi ze mną na tel i kazała mi zapytać się Was czy któraś też tak miała itp ??

[selena]

Alinka, w Ustce? 

[liliann]

gdzie "skrzep"?

Alinka 3 lata temu moja koleżanka zmarła w drugiej dobie po porodzie, ale miała cc. Z tego co wiem właśnie przyczyną był skrzep, który się dostał do serca- dziewczyna podczas pionizacji upadła i już się nie obudziła, pomimo dłuugiej reanimacji  osierocił 2 dzieci, straszna tragedia:(

[marcella]

U mojej kuzynki podobna tragedia..
Daj znać czy wszystko już dobrze.

[alinka692]

  czyli jednak ? o Jezu 
nie znam szczegółów gdzie skrzep bo ciotka była tak rozstrzęsiona że nie mogła mówić.. ale chyba tam na dole bo urodziła naturalnie ale dziecko duże więc bardzo ją porozrywało .. jak się dowiem to napiszę 
Selena nie w Ustce..w Końskich w świętokrzyskim..

[liliann]

rozumiem, że piszesz o zakrzepicy żylnej i związanej z tym zatorowości płucnej...
skrzep to nie zakrzep, ale mniejsza o to...

ciąża i okres połogu to czas podwyższonego ryzyka zakrzepicy...
może się wydarzyć i wydarza... szczególnie jeśli ma się czynniki ryzyka...
jak się ma kuzynka? została na położnictwie czy jest w OIOM?