anulla, u nas tez bez nocnika;-)))) trzymam kciuki i za was!!!! my mieliśmy nocniki (nawet 3) ,ale dziecię woli sikać na stojąco, albo siada na nakładkę jednak, nocnik to nie to;-)))
Dziewczyny, mam pytanie, a że jest was tu najwięcej to zadam tu;-)))
Mamy problem z kotem;-))) oczywiście nie naszym ,tylko sąsiadów, przychodzi do nas do ogrodu załatwiać swoje potrzeby, tym samym szkodzi nam trochę,a nawet bardziej......nie jest fajnie wygrzebywać kupy z kory, z drzewek , z kwiatów przed domem....
czy znacie jakiś humanitarny sposób, aby kotek robił kupkę gdzie indziej?

Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem fanem zwierzaków, ale nigdy nie zrobiłabym im krzywdy, jest to dla nas uciążliwe tak samo, jak to,ze kotek wskakuje na maski naszych samochodów i je niszczy....chciałabym tylko i wyłącznie,aby hasał sobie jednak troszkę dalej....