Marta, u nas długo Adi pełzał, bo on głównie pełzał, właśnie odpychając się bardziej jedną nóżką. Później przy raczkowaniu nie było tego widać. Jak zaczął chodzić sam znów mieliśmy wrażenie, że jedną nóżkę jakby powłóczy, nie mocno, ale ewidentnie jedna była szybsza od drugiej, że tak to nazwę. Postanowiłam nie ciągać go po lekarzach, tylko poczekać, aż się całkiem rozchodzi. I przeszło, teraz ładnie chodzi, równo. Aha, przy tym pełzaniu na kontrolnej wizycie u pediatry zapytałam, powiedziała właśnie, żeby dać mu czas i obserwować.
Btw., co ma zdrowe odżywanie do bycia 'idealną matką'

I co to w ogóle znaczy

. W odżywianiu staram się być idealna, owszem. Do reszty mi daleko, jak pewnie każdej z nas.