Autor Wątek: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.  (Przeczytany 17027 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Lenka89

  • Bicie Jego Serca Najpiękniejszą Muzyką....
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 643
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.04.2011
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #90 dnia: 4 Grudnia 2010, 09:11 »
Kasiu super!! Pięknie wyglądałaś, makijaż, fryzura  :ok: :ok: Masz takie piękne włosy :)



Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #91 dnia: 4 Grudnia 2010, 09:56 »
Ślicznie Kasiu wyglądałaś :)

Offline axela2008

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2011 Ińsko
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #92 dnia: 4 Grudnia 2010, 11:01 »
bardzo ładnie się prezentowałaś. jaka radosna, szczęśliwa :D No i rozpuszczone, delikatne loczki były idealne. A powiedz mi jak wczepiałaś welon w takie włosy, nie spadał??
Czekamy na resztę zdjęć :]
zawsze byłam i zawsze będę przy Tobie. . .


Offline Aneczq1987
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3210
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #93 dnia: 4 Grudnia 2010, 11:17 »
Pięknie Kasiu!!

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #94 dnia: 4 Grudnia 2010, 14:03 »
Sliczna mialas suknie!
A ten welon to wymiata !!!!Takie cudo!


Offline JolaM85

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • Dobrze,że mamy w sobie tyle siły...
  • data ślubu: 14.02.2015r
  • Skąd:: Sosnowiec
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #95 dnia: 4 Grudnia 2010, 14:21 »
super  ;D


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #96 dnia: 4 Grudnia 2010, 19:56 »
Kasiu suuuper :) więcej zdjęć :D
Ahh te Twoje śliczne loczki!




Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #97 dnia: 4 Grudnia 2010, 20:12 »
Fiu fiu  naprawdę pięknie wyglądałaś  :)
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline czarna kotka

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 60
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.09.2011 Anmark
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #98 dnia: 5 Grudnia 2010, 09:36 »
przecudnie Kasieńko wyglądałaś i te włoski  ::) booooskeeeee

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #99 dnia: 5 Grudnia 2010, 17:37 »
Naprawdę Pieknie wyglądałaś :D suuper :) czekamy na ciąg dalszy :)


Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #100 dnia: 5 Grudnia 2010, 20:43 »
Witajcie Kochane :D

Dziękuję Wam baaardzo :D

A zatem - biegnę dalej...

Młody wspinał się po schodach :D
Oczywiście jego Mama na przodzie


Gdy już wszedł - nikt nie zrobił zdjęcia :( oprócz fotografa, od którego niestety jeszcze zdjęć nie mam  ( a tak nawiasem mówiąc to muszę się z nim jutro skontaktować i porozmawiać na temat sesji zdjęciowej w plenerze...bo po szpitalu jestem cała w sińcach i nie chcę takich zdjęć mieć :( )

Wszedł przedzierając się przez tłumy, spojrzał na mnie...i podszedł - dał buziaka, jak gdybym nie była wcale ubrana w tą kieckę, tylko po prostu stęskniony przyszedł...szepnął do mnie, że super - chociaż tyle ;)
Po chwili, gdy już trochę emocje opadły wyrzuciłam go z pokoju po kwiaty bo leżały w przedpokoju, a on i tak je minął ;)

Czekaliśmy już na Błogosławieństwo jeszcze na Dziadków. Zdążyliśmy chyba jakieś ujęcia jeszcze zrobić, ale nie bardzo pamiętam. Nadeszli Dziadkowie, uklękneliśmy i moi rodzice, mama Pawła i moi Dziadkowie Pobłogosławili nas :D

Byliśmy gotowi do wyjścia...najpierw goście, mi szybko zmiana ładnych szpileczek nas ciepłe białe kozaczki :D I w drogę...
Wychodziliśmy chyba jako prawie ostatni z domu...Przy drzwiach stała moja kuzynka Monika. W tym roku miała komunię...
Nie wiem, czy Panie z odliczanka pamiętają jak o niej wspominałam (chyba)... Monika ma starszą siostrę Anitkę...i Anitka dostała mojego kuzyna i mieli być Drużbą...ale Monika cały czas była smutna, bo bardzo chciała odegrać jakąś równie ważną rolę na Naszym ślubie co jej siostra, ale nie było dla niej w podobnym wieku chłopca...
Długo myśleliśmy co z Moniką zrobić...aż w końcu podjęliśmy decyzję, że będzie niosła mój tren ;) A dzień przed ślubem - że poda nam też obrączki na poduszeczce ;)

W każdym bądź razie - Monia stała przy drzwiach ze swoim Tatą, więc wychodząc schyliłam się i szepnęłam do niej "Ty jedziesz ze mną" - gdybyście widziały jej minkę!!! No dosłownie piórka jej wyrosły :D

Wyszliśmy z klatki



Tutaj macie okazję zobaczyć naszą jakże prześmieszną koronę :D



Wsiedliśmy do naszego autka :D



Weszła Świadkowa, Moniczka, Świadek z dziewczyną...i nagle drzwi się otworzyły i do auta.....

......
.....
.....
...wsiadła teściowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Wkur...zona jak sto diabłów - starałam się nadal uśmiechać

I wyruszyliśmy...



Gdy tylko ruszyliśmy wszyscy zaczęli trąbić :D
Tak jak sobie życzyłam - duuużo huku przez całą drogę :D

Zatrzymała nas pierwsza brama - Taty koledzy z pracy. Ale ja nie miałam pojęcia kto to jest - dopiero później się domyśliłam ;)
Dostali po flaszeczce i w drogę :D

Bziuuuum....prosto do Kościoła - a tam już sporo ludzi było. Wysiedliśmy z auta i pozowaliśmy do zdjęć....
W tym czasie jedyna wiedząca o co mi chodziło z ustawieniem Drużbów - Kasia - pobiegła do naszej Agatki na chórek. Trochę jej zeszło, bo musiała jeszcze przedyskutować z Agatką kwestię "hej, skąd ja Cię znam"... ;)

My w każdym bądź razie szliśmy w stronę Kościoła i wtedy zobaczyłam Agatkę idącą do nas... Kamerzysta i fotograf robią co mogą...a ja patrzę na nią z sercem w gardle, nie wiedząc co mi powie, ale przez głowę przeszło mi już wszystko! Że brudno, że remont, że organy zepsute i jakakolwiek myśl, to każda kończyła się "nie da rady zagrać"
No ale na szczęście Agatka wypowiedziała tylko mnóstwo nie zrozumiałych słów i jedno zdanie na koniec, które zapamiętałam (chyba dlatego, że powtórzyła kilka razy składając ręce jak do modlitwy ;) ) :tylko proszę, czekajcie aż zagramy Marsz i dopiero wychodźcie z Kościoła"...i poszła...

Ja w tym czasie zobaczyłam co Drużbowie robią i wszczęłam dziką panikę... Ustawili się PRZED Kościołem, zamiast wewnątrz...



Świadek za plecami dopytywał co z obrączkami i poduszeczką, którą trzymał w reklamówce w rękach...

No więc oddelegowaliśmy Świadka do Księdza i do Kościelnego, żeby ustalił sprawę obrączek i Moniki je podającej....przy okazji wepchnął Drużbów do Kościoła....

Wrócił - mogliśmy podejść bliżej wejścia do Kościoła...





Weszliśmy do przedsionka Kościoła i czekaliśmy na Księdza - tak jak kazał Kościelny...czekaliśmy

Nagle zobaczyłam, że Kasia jak wróciła z chórku to nie znalazła kolegi PM'a z którym była sparowana i stoi przy ławce, zamiast wśród Drużbów! Panika! Panika! Pokazuję jej...no ale co ona biedna, skoro nawet nie widziała Piotrka jeszcze :( No a ja? Przecież nie będzie Panna Młoda biegać po Kościele w poszukiwaniu kolegi Młodego!!! I nagle patrzę, a tu moja Mama biegnie i nas pyta, gdzie Piotrek (nikt u nas jeszcze go nie poznał). Mówimy, że z Tomkiem, więc Mama zaczęła biegać po Kościele i szukać Tomka ;) Znalazła... Kazała pokazać sobie, który to Piotrek. Złapała go i na środek...zaczęła biedna szukać Kasi  ::) Dorwała i Kasie i tak oto stanęli razem w Kościele... :hahaha:

W tym czasie Ksiądz do nas podszedł...



Powiedział dużo niezrozumiałych słów i poszedł...
Po chwili rozbrzmiały jakieś dziwne dźwięki...Ja stałam jak zamurowana uśmiechając się do wszystkich :D
Świadkowie do nas szepnęli "idziemy"
I dopiero wtedy wpadła mi myśl - o jej! Dziewczyny włączyły muzykę z play backu  :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Ruszyliśmy do przodu...
Ale jak to z play backu?!  :drapanie:
Przecież koleżanka Agatki, Paulina miała grać  :Skrzypce: na skrzypcach...

I nagle do mnie dotarło!!!
To Nasza piosenka grana na skrzypcach na wejście do Kościoła...te dziwne dźwięki rozbrzmiewające w przestrzeni to muzyka grana na skrzypcach i właśnie idziemy razem do ołtarza, by Przysięgać sobie i teraz właśnie rozpoczyna się Nasza Uroczystość Zaślubin!!!




_________________________________________________________________________________________________________


Ależ się dziś rozpisałam!!!

Miłego czytania Kochane :D

I do jutra :)

Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #101 dnia: 5 Grudnia 2010, 20:44 »
Wyglądałaś rewelacyjnie!!


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #102 dnia: 5 Grudnia 2010, 20:49 »
Kasiu wyglądaliście pięknie, a kwiaty z daleka wyszły dużo lepiej niż nam je wcześniej przedstawiłaś.
Dobrze,że bukiet nie popsuł całości, bo suknia była piękna.
Nie gniewaj się za mój poprzedni post, rozumiem,że nie było czasu na zmiany itp.
A teściowa  tez niezła;P


Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #103 dnia: 5 Grudnia 2010, 20:52 »
teściowa normalnie wygrała... brak słów na to...


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #104 dnia: 5 Grudnia 2010, 21:24 »
Jak mogla cos takiego zrobic tesciowa ... ?Ja chyba bym cos powiedziala w takiej chwili  :D.Chcociaz moja nie lepsza hihi.


Offline magda19285

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.10.2010
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #105 dnia: 6 Grudnia 2010, 10:52 »
Hehe tesciowa chciala sie poczuc wazna  :Slicznie wygladacie  ;D

Lola ma racje z daleka bukiet nie wyglada tak zle  :-*

Offline goss25

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 124
  • Płeć: Kobieta
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #106 dnia: 6 Grudnia 2010, 11:30 »
Kasiu ślicznie wygladaliście :)Rewelacja ;D
Suknia piekna ;)!
A teściowa wygrała wszystko :o
Miłego dnia pozdrawiam..

Offline aagaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3236
  • RAZEM od 3.03.2004
  • data ślubu: 2011
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #107 dnia: 6 Grudnia 2010, 13:56 »
Kasiu będę to powtarzać milion razy - wyglądałaś cudownie!!!!  :przytul: :przytul: :przytul:

zawsze staram się przed ślubem powtórzyć Parze Młodej żeby czekała na Mendelssohna!
Wiele razy nam już uciekali z kościoła bez niego :P
a jak mówię to wcześniej to w dzień ślubu w tym "amoku" nie zawsze Państwo Młodzi pamiętają ;)
więc powiedziałam raz jeszcze i dziękuję że nam nie uciekliście ;)


Offline słodka_wanilia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 518
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17.09.2011
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #108 dnia: 6 Grudnia 2010, 17:57 »
Ślicznie wyglądaliście  ;D
A Twoje włosy... cudo :)


Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #109 dnia: 6 Grudnia 2010, 19:04 »
Super,super,super...ślicznie wyglądałaś! :)

No i te zamieszania w ten dzień,ale dałaś radę to przetrzymać i cały czas się uśmiechając... :)



Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #110 dnia: 6 Grudnia 2010, 22:16 »
Dziękuję Wam...
A co "teściowa wygrała"? Dziewczyny! Przecież ja dopiero zaczynam relację! Dopiero do nas przyjechała! A już mówicie, że wygrała?  :o  :hahaha:

Loluś no coś Ty! Przecież ja się nie obraziłam ani nic takiego! Ja wiem doskonale, że tragicznie wyglądały te kwiaty, ale naprawdę już się poddałam zrezygnowana i po prostu stwierdziłam, że na chwilkę do Kościoła i zapominam o ich istnieniu :P

Agatko ja to byłam w takim amoku, że gdybyś nie powtórzyła to bym nie zakapowała :P Sama widzisz? Ja zupełnie nie pamiętam niczego co mówiłaś, oprócz tego, że mamy czekać :P

_____________________________________________________________________________________________________________



Weszliśmy do Kościoła, zajęliśmy swoje miejsca... Wszystko samo się działo, ja nie bardzo byłam tego świadoma :P
Pamiętam, że w pewnym momencie nie wiedzieliśmy czy siadać, czy klękać...i uklękneliśmy. Agatka śpiewała pięknie, a ja zaczęłam aż się trząść ze śmiechu z tego co robimy. Udało nam się usiąść i akurat wtedy trzeba było klękać :hahaha:



W pewnym momencie Ksiądz podał nam kielich do picia... Ja przechylam i nic nie leci...i piję i piję i piję...a tu nic! Pomyślałam...jej! jeszcze coś sobie wszyscy pomyślą i musiałam odjąć kielich od ust i oddać Księdzu - Pawłowi w udziale przypadła cała porcja - musiał wypić do dna :hahaha:



Nadszedł czas Przysięgi...
Wtedy właśnie uświadomiłam sobie jak ważny jest bukiet! Przecież ja się go tak uczepiłam, że jak mi go Świadkowa chciała wziąść i potrzymać, to ja go z rąk nie umiałam wypuścić! No, ale jej oddałam...na chwilkę ;)

Kościelny podał Moniczce poduszkę z obrączkami a ona spojrzała na mnie taka uradowana :D ucieszyło mnie to bardzo, bo widziałam, jaką radość jej tym sprawiliśmy :D
Podaliśmy sobie ręce...a Paweł głęboko patrząc w oczy....Księdzu zaczął przysięgać! Ściskałam mu tą rękę, żeby na mnie spojrzał! Już się śmiać zaczynałam...a on dalej Księdzu przysięgał :P Później ja - jakoś poszło :D



Później obrączki :)
Szybko poszło :D



Dalej trwała Msza...ja szybkim susem odwróciłam sie do Świadkowej i zabrałam moje kwiaty :P Przecież czegoś się trzymać musiałam :P
A Agatka z Pauliną robiły co mogły. I muszę szczerze przyznać...że niesamowite uczucie... To co się we mnie wewnętrznie działo...to jest coś, czego opisać nie jestem w stanie! :D Dziękuję Ci Agatko raz jeszcze  :-*



Ale jak Kościelny zaczął łazić po Kościele zbierając pieniądze, to nie powiem, zagotowało się we mnie!  >:(

Pod koniec Ksiądz poprosił nas do podpisów :)
Poszłam przodem...usłyszałam za sobą jakiś szmer, cichy śmiech ale byłam tak skupiona na tym, żeby orła nie wywinąć, że nie dotarło to do mnie tak jak powinno - ale później mi opowiedzieli, że w pewnym momencie mój tren jakoś mi się zawinął i Paweł dał susa, żeby mi go poprawić i podobno "każdemu aż się miło, ciepło na sercu zrobiło" ;)



Wzięłam długopis i zaczęłam panikować - którym nazwiskiem mam się podpisać?! Ksiądz pokazał mi palcem na oryginale - no to już z górki...
Złożyliśmy podpisy :D



Wróciliśmy na swoje miejsca...uroczystość dobiegła końca... No więc usiedliśmy w ławce oczekując aż wszyscy wyjdą z Kościoła a dla nas zabrzmi Marsz...ale goście siedzieli dalej w ławkach...
Usłyszeliśmy pierwsze brzmienia - no to fru! Idziemy ;)





Idziemy...
 :tupot:
 :tupot:
 :tupot:
 :tupot:
...wyszliśmy z Kościoła... Było ciemno... Nikogo przed Kościołem, tylko kamerzysta i fotograf, takie światełka...no to my dalej za tymi światełkami idziemy...
 :tupot:
 :tupot:
 :tupot:
 :tupot:
...drzwi od auta się otwierają...my wsiadamy...
Goście idą i robią nam zdjęcia :D - no bo przecież życzenia na sali





No i wtedy zobaczyłam kogoś...kto na salę nie szedł... Przeszedł obok naszego auta...nawet nie spoglądając na nas...
Jejku! Co za uczucie!   :buu:
Jak mogliśmy nie zaczekać na nich przed Kościołem!  :szczeka: :szczeka: :szczeka:
Bardzo było mi przykro...przyszli do nas...dla nas...a my nic...  :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Później kolejna taka osoba - ale ona już do nas się zbliżyła, coś powiedziała, cyknęła nam zdjęcie...

Później mi wszyscy tłumaczyli, żebym się nie przejmowała...że oni i tak byli bez kwiatów, bez niczego...i gdyby chcieli słowo powiedzieć czy coś - to podeszliby do nas sami, tak jak tamta osoba...
Ale mi nadal było przykro...

Mimo to musiałam skończyć przeżywać, już wszyscy byli w drodze na salę, a my mieliśmy jeszcze Agatce podziękować - całe szczęście, że nam moja Mama o tym przypomniała :P

Lecimy więc do Agatki, która razem z Pauliną i swoim PM'em wychodzili z Kościoła - a Ci się nam z drogi usuwają  :hahahaha: :hahahaha:
No i tam porozmawialiśmy moment...wyżaliłam się jej na szybko :P Dziękowaliśmy bo to co zrobiły - przerosło nasze oczekiwania :D Pożegnaliśmy się i uciekliśmy ;)

No i w drogę!
Z powrotem do auta i jedziemy na salę...
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #111 dnia: 6 Grudnia 2010, 22:39 »
Kasiu, no pieknie.
Bardzo, widać pasujecie do siebie.
I Paweł jak się starał, skoro chociażby suknie poprawiał, czuwał chłopak, super.
Będziesz miała z niego pożytek w przyszłości ;P
Rączka się trzęsła przy odpisywaniu;P No tego jeszcze nie było;) Ale rozumiem lekki stres jeszcze trzymał pewnie.
Jak na remont , to muszę przyznać ,że daliście rade, podziwiam.

Offline Daisy87
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 972
  • Płeć: Kobieta
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #112 dnia: 6 Grudnia 2010, 23:21 »
Kasiu pięknie wyglądałas :) a jak opisujesz to wszystko to aż mam łezki w oczach :)

Offline aagaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3236
  • RAZEM od 3.03.2004
  • data ślubu: 2011
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #113 dnia: 6 Grudnia 2010, 23:37 »
Kasieńko jak Ty to wszystko pięknie opisujesz...  :Wzruszony:

Bardzo Ci dziękuję że podeszliście do Nas po mysz
usuwaliśmy się z drogi bo nie spodziewałam się że będziecie szli do nas
to się rzadko zdarza

Cieszę się że Wam się podobało to co dla Was przygotowaliśmy ;)
starałam się!


Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #114 dnia: 7 Grudnia 2010, 08:44 »
Kaśka !
Super, wszystko super :)
Jaki ten Twój Małż troskliwy, też zwróciłam uwagę, że poprawiał tren, aby wszystko było idealnie  :Serduszka:
I opowiadasz bombowo, tylko szybciej prosimy, bo ciekawe jesteśmy co dalej  ;D

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #115 dnia: 7 Grudnia 2010, 11:37 »
Loluś no czuwał czuwał :) Taki mały, a jaki miły gest z jego strony :D I z tego błahego powodu normalnie cały Kościół zareagował :D  A moje zagubienie co do podpisu wynikało z tego, że mieliśmy już ślub cywilny z powodu kredytu...ale Kościół cały czas podchodził do nas jak do narzeczonych, bez ślubu. Zapowiedzi jak były, to pisali nas na panna i kawaler... I kiedy miałam się podpisać - spanikowałam! :hahahaha:
Co do remontu - kombinowałam jak mogłam i naprawdę jestem z siebie dumna :D Wszystkim się podobało i mało kto zauważył w ogóle w jakim stanie był Kościół...dopiero gdy się rozglądać zaczęli :P Dziękuję za uznanie  :-*

Daisy dziękuję...bardzo miło mi...czytać, że tak się podoba wszystko :)

Agatko ja się domyślam, że mało kto tak postępuje... Zapewne każdy płaci i za przeproszeniem róbcie co macie robić i nara :/
Ale my tacy nie jesteśmy :D Wciąż jesteśmy zachwyceni tym co dla nas zrobiliście i WSZYSCY nasi goście też... Do dziś wspominają to wszystko...i są naprawdę pod wielkim wrażeniem. Wszystkie kobiety (wiadomo - facet się nie przyzna ;) ) do dziś nam opowiadają, że miały ciarki na całym ciele :D A podobno jak pojechałyście na dwa głosy to Goście szału dostawali  :skacza:  Niesamowite przeżycie...niesamowity odbiór! Wujek natomiast powiedział, że to był pierwszy Ślub, na którym on ani nie wyszedł z Kościoła, nawet nie przyszło mu to do głowy, ba! po raz pierwszy nawet nic nie komentował, bo podobno zwykle jak już wysiedzi to same komentarze są...a tym razem tak nie było :D
Dziękuję Ci pięknie za wszystko :D

Serduszko Ty moje... ;)  Mężusiowi zdarza się być niezwykle czułym i troskliwym - to fakt  :Serduszka:
Ale opowiadać nie będę szybciej, żeby każdy kto ma ochotę mógł nadrobić ;) No i żebyście dłużej ze mną były ;) hahaha

A poza tym...mam tyyyle zdjęć...że chciałabym Wam dużo pokazać, a pod koniec miesiąca powinniśmy mieć już wszystko od ekipy foto - video :D I wtedy też chcę Wam coś pokazać :D

A zatem - jedziemy dalej... :D

______________________________________________________________________________________________________________

Samochód ruszył... Tym razem jechaliśmy już bez Teściowej :P
Po drodze...najpierw kierowca się zagubił, musiał zawracać i w ogóle...
Nam powiedział, że tradycja jest taka, że musimy się napić po lampce szampana na szczęście...no więc świadek go otworzył, ponalewał i każdy z nas (włącznie z mała Moniką) napił się odrobinke szampana - ja o tym jednym jedynym kawałku ciasta rano :P

A później...wyobraźcie sobie...ktoś zajechał nam drogę! Była chyba już 17 godzina, my w drodze na salę, a ktoś zajeżdża nam drogę!!!
Ja przerażona! Ciemno jak nie wiem...w pobliżu żywej duszy...a ktoś zajeżdża nam drogę!!!
Stoimy i stoimy...ja pomalutku zaczynam panikować, ale dzielnie nie daję tego po sobie poznać :P
Wychodzi dwóch łebków w dresach i kapturach i do kierowcy!  :mdleje:
No i okazało się, że chcieli wódkę dostać :P Bramę nam robili :hahaha: No więc kierowca im powiedział, że już nas nie ma, że jedzie sam, bo Para Młoda o tej porze to już dawno na sali  :skacza: A panowie odwrót i poszli :P
A udało się ich tak zwieść, bo limuzyna długa, ponad 10 metrów a część kierowcy od reszty auta jest dzielona szybą zamykaną...wiec kierowca się od nas odgrodził - i nie było nas widać :D A że cicho wszyscy byli - to się nie skapnęli :P

Puścili nas :D W tym momencie zadzwonił Pawła telefon. Moi rodzice wystraszeni pytali gdzie jesteśmy, bo wszyscy goście, nawet Ci którzy szli pieszo już dawno pod salą byli! A nas nie było i nie było. Wszyscy marznęli...a my zatrzymani przez dzieciaków robiących bramę  :hahahaha:

Dotarliśmy...drzwi się otworzyły - ile ludu! ;)
Wyszliśmy z auta, kierowaliśmy się do drzwi wejściowych.

I w tym momencie udało się zrobić najlepsze zdjęcie jakie widziałam z Naszego Ślubu!!! Po prostu każdy z niego płacze! :D



Z Młodym pod rękę i napis "już po chłopie" :hahaha: GENIALNE!!!

 Tutaj jest taka zasada, że Para Młoda wchodzi, witana jest chlebem i solą i dopiero za nami wchodzą Goście, ich rzeczy odwieszane są w szatni i mogą kierować się na salę, gdzie my już na nich czekamy...
Dlatego podchodzimy do drzwi wejściowych...a tu fru! Monety i cukierki! Ale oberwałam!!!  :hopsa: :hopsa: :hopsa: No i co mieliśmy zrobić? Trzeba było zbierać :P





A oni nie chcieli przestać! W końcu na nich krzyknęłam, że aż tak bogaci to my być nie musimy :P

No i odwróciliśmy się, żeby zostać przywitanymi chlebem i solą :D Oczywiście przez rodziców :D

- w tym czasie Drużbowie rzucili się do pomocy w sprzątaniu - skoro już foto-video poszło dalej to oni mogli zająć się robotą :P

My w tym czasie skosztowaliśmy chlebka i cap za kieliszki ;)



Trafiłam na wódkę! Jej! Bez popitki...koszmar!!! :P

No i poszliśmy na salę, Goście rozbierali się i też wchodzili - dostawali szampana...



Kuzynka podeszła i zrobili sobie z nami zdjęcie :D



W tym czasie wszyscy do nas już dołączyli i odśpiewali nam STO LAT! :D No i siup! Kieliszki opróżniliśmy do dna i fru za siebie! Wyszło nam, że będziemy mieć bliźniaki  :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:

Wspólne sprzątanie... I nadszedł czas na życzenia - Teściowa pierwsza



Później inni Goście...
Najciekawsze było to...że tyle stresu, mało sypiałam...rano kawałek ciastka... później szampan, wódka i szampan a wszystko w ciągu chyba 15 minut! Byłam nawalona!!! Że cho cho!  :taktak:  :pogrzeb:
W pewnym momencie podeszła Ciocia z Wujkiem... Ciocia...która jest siostrą mojej nieżyjącej już Babci...jak ją zobaczyłam!  :szczeka: Szok! Normalnie Babci oczy, Babci mina...Babcia! Jak nigdy przenigdy wcześniej zobaczyłam w niej tak bardzo moją Babcię...że ja się tam przy tych życzeniach dosłownie...  :Placz_1:
To było niesamowite uczucie...

Gdy już wszyscy złożyli nam życzenia - usiedliśmy do obiadu... :D
Tyle dobrze, bo miałam nadzieję, że jak coś zjem to poradzę sobie z tym alkoholem :P





No i odśpiewano nam Sto Lat po raz kolejny :)



I zaproszono na parkiet, abyśmy mogli zatańczyć Nasz Pierwszy Taniec :D


Na dziś Wam wystarczy ;)
Dziękuję, że ze mną jesteście tutaj :D
Buziam Was mocno  :Daje_kwiatka:
W pewnym momencie nadszedł





Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #116 dnia: 7 Grudnia 2010, 11:58 »
Ale mieliście trony;P Normalnie jak król i królowa;P Super, podoba mi się.

No to ładnie, w 15 minut i po pannie młodej;P
Ale na pewno pohadłaś i dałaś radę do końca.

No i po chłopie;P

Offline JolaM85

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • Dobrze,że mamy w sobie tyle siły...
  • data ślubu: 14.02.2015r
  • Skąd:: Sosnowiec
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #117 dnia: 7 Grudnia 2010, 12:03 »
Ale ładna sala gdzie to było??
Wszystko pieknie wam wyszło


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #118 dnia: 7 Grudnia 2010, 12:07 »
No te krzesła genialne :)
Widzę że mąż się jakoś specjalnie nie przejmuje że już po nim, mało tego, wygląda na uszczęśliwionego :P




Offline aganio87

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 480
  • Płeć: Kobieta
  • Z KIMŚ TAKIM JAK TY NA KONIEC ŚWIATA MOGĘ IŚĆ:*:*
  • data ślubu: 9.10.2010r.    Bydgoszcz/Bolumin             k/Dąbrowy Chełmińskiej
Odp: To był najwspanialszy Wielki Dzień!!! Kasia i Paweł 20.11.2010r.
« Odpowiedź #119 dnia: 7 Grudnia 2010, 13:26 »
kochana zdjęcia przepiękne czekamy na więcej :) :) :) :) śliuczna sukienka a sala jak z pałacu jakiegoś :) :) :)