Autor Wątek: Za co nienawidzimy teściowe?...  (Przeczytany 51831 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #60 dnia: 18 Października 2010, 14:39 »
ekhmmmmmmm wtrące się, może wypadałoby znaleźć pozytywne aspekty zaistniałych sytuacji?
gdyby nie teściowa to nie było by waszych PM czy też mężow na tym świecie....  ::) ???
czyż nie  ???
rodziny się nie wybiera  :-\

Offline Sarna

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 197
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #61 dnia: 18 Października 2010, 14:46 »
Ja się zastanawiam czy w ogóle istnieje facet, który powiedziałby swojej mamusi stanowcze "nie" :(

Istnieje, a i owszem, np. moj maz.
Proces odcinania pepowiny jest czasem bolesny, ale trzeba ustanowic pewne zasady. Im wczesniej tym lepiej.
Ja sie nie skupiam na tym, zeby sie tesciowa do mnie przekonala lub nie. Czy nasza rola jest zeby tesciowe oblaskawiac? A pies im lizal oko!
Po prostu robie swoje, skupiam sie na swoich sprawach. Zycie jest za krotkie zeby polowe z niego przeznaczac na zastanawianie sie czy tesciowa mnie lubi, czy lubi czesciowo...
Niestety w relacji matka-syn jest cos toksycznego ale to juz tematy rozwazan dla Freuda.

gdyby nie teściowa to nie było by waszych PM czy też mężow na tym świecie....  ::) ???


Oczywiscie. Ale pozniej nadchodzi moment ze kilkumiesieczny syn robi sie 30-letnim facetem i nalezy zdjac z niego macki i dac mu zyc. Po ludzku.

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #62 dnia: 18 Października 2010, 14:47 »
Jasne,że to wiele zależy od nas,że powinnyśmy być te mądrzejsze i znaleźć pozytywy i wyciągać rękę jako pierwsze nie poddając się...
BLA BLA BLA
Ja osobiście tak robiłam, ale po co mam dalej to robić skoro to walka z wiatrakami???
Dlaczego to teściowe nie przyznają się,że źle robią ,że się myliły co do nas i nie wyciągają do nas ręki???

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #63 dnia: 18 Października 2010, 14:48 »

gdyby nie teściowa to nie było by waszych PM czy też mężow na tym świecie....  ::) ???


Oczywiscie. Ale pozniej nadchodzi moment ze kilkumiesieczny syn robi sie 30-letnim facetem i nalezy zdjac z niego macki i dac mu zyc. Po ludzku.
Zgadzam się. Zgadzam się, że szkoda życia. Nie chce kontaktu to nie. Wychodziłyście za mąż za jej syna, nie za nią.

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #64 dnia: 18 Października 2010, 16:20 »
O jaa... to chyba będzie mój uluniony wątek :)

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #65 dnia: 18 Października 2010, 23:03 »
Chiquita - czyżbyś też miała ciekawą historię dla nas? ;)
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline mantylka1
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.12.2010
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #66 dnia: 19 Października 2010, 07:46 »
Moja teściowa też do najłatwiejszych nie należy ale chyba została już spacyfikowana. ;) Jestem winna bo chyba troszkę  podpuściłam jej syna na nią. ;) Niemąż  jest syneczkiem mamusi ukochanym i jedynym. I  wydaje mi się, że ona sie nie do końca pogodziła z faktem, że jest już dorosły i ma własne życie, a ona została całkiem sama.

Dla mnie najtrudniejsze jest to, że ona jest straszną pesymistką. Źle jak -pada, żle jak słońce świeci, a ja jestem franca przekorna i wtedy zawsze mówię, że to właśnie dobrze ;p

Ostatnio mniej na nią narzekam, bo rzadko się widujemy, poza tym moja mama też idealną teściową dla Niemęża nie jest więc panuje pełna równowaga. :)

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #67 dnia: 19 Października 2010, 14:22 »
Jaju tak czytam i współczuję Wam dziewczyny. ja mam super teściową,mieszka blisko,ale nas nie nęka ani nie nachodzi.często ją odwiedzam i lubię jej towarzystwo. czasem chętniej tam jadę niż mój mąż a jej syn. jak coś mi się nie podoba to jej to mówię lub mówi to mój mąż i nie ma problemu. teraz jak mój mąż wyjechał to odwiedzam ją średnio 2-3 razy w tygodniu, bo lubię tam przebywać i moje dziecko lubi tam być. na początku-po ślubie ciężko jej było przywyknąć do myśli ,że jej synek się wyprowadził z domu,musiała do tego dojrzeć i wtedy często wydzwaniała do mojego męża, tyle ,że on nie jest mamin synek i szybko to urwał i po jakimś czasie wszystko się unormowało.  tego Wam życzę dziewczyny



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #68 dnia: 20 Października 2010, 09:56 »
kaassia kurcze o mojej teściowej to czasem mi się zdaje że książkę można napisać :)

A tak w skrócie... oczywiście wszystko wie najlepie i wszystko potrafi załatwić lepiej niż my, nawet na przepisach zna się lepiej niż fachowcy... i stąd najwięcej problemów bo wtrąca się we wszystko w co się da....

Zawsze (chyba nieświadomie) próbuje każdemu odebrać radość... gdy zaręczyłam się z mężem... to chciała mi wybrać suknie, salę, i chciała by ślub odbył się w mieście w którym ona mieszka... zupełnie nie zwracając uwagi na moją mamę i tradycję...

Gdy zaszłam w ciążę okazało się że ona się czuje tak jakby w ciąży była... (zanim zaszłam w ciążę było gnębienie, ganianie mnie po domu z małym dzieckiem na rękach cobym się napatrzyła i zaraziła itp.)

Niestety mąż sobie z nią nie umie poradzić... bo ona to wszystko robi w dobrej wierze, pozatym wszystkich szantażuje emocjonalnie...

Gdy urodziła swojego syna (mojego męża) stwierdziła że jest za młoda by tak się uwiązać i oddała go na jakieś 7 lat babci na wychowanie :) a gdy synek oznajmił że bierze ślub ze mną i wyprowadza się do innego miasta  to nagle świat jej się na głowę zwalił bo przypomniała sobei że ma syna i go kocha...

Gdy boli ją głowa, to na pewno na zapalenie opon mózgowych, a gdy jej mąż chce wyjechać to ona na pewno w tym czasie umrze... więc teść nigdzie nie jeździ...

Ojjj długo bym tak mogła wyliczać  :D

Offline Sarna

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 197
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #69 dnia: 20 Października 2010, 16:15 »
ganianie mnie po domu z małym dzieckiem na rękach cobym się napatrzyła i zaraziła itp.)
:buu: :buu:

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #70 dnia: 20 Października 2010, 17:12 »
 ;D
Ojoj...aż mi lepiej, jak czytam, że można jeszcze gorzej ;)
Moja teściowa też tylko mówi "czekaj czekaj, ja tu zaraz..." i w następstwie na te słowa zawsze jakaś opresja wychodzi ;)
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #71 dnia: 20 Października 2010, 17:24 »
tak tak ganianie mnie z dzieckiem było wkurzające

ale z ciążą to jeszcze jeden zabawny incydent był :) gdy się już wkurzyłam na kolejne dogadywanie mi i powiedziałąm teściowej "a może to mamy synek nie może mieć dzieci i dlatego tak wolno to idzie" to wiecie co usłyszałam????

Że to nie problem... że ubieramy się idziemy na miasto i znajdziemy jakiegoś przystojniaka który mnie zapłodni bo ona chce wnuka....  ::)

Ogólnie teściowa to dobra osoba i pewnie gacie by zdjęła i mi oddała gdyby trzebabyło, ale odskoki od normy ma straszne...

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #72 dnia: 20 Października 2010, 17:47 »
Że to nie problem... że ubieramy się idziemy na miasto i znajdziemy jakiegoś przystojniaka który mnie zapłodni bo ona chce wnuka....  ::)
:mdleje: :mdleje: :mdleje:   :brawo_2:
Świetnie po prostu...

Ehhh...ja nie wiem co niektórzy ludzie mają w tych głowach...
Może i są w rzeczywistości dobrymi ludźmi...ale jakieś takie maluśkie spotkanko z psychologiem to by się 90% przydało ;)
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #73 dnia: 20 Października 2010, 22:31 »
Hehehehe, a moja była w szoku,że się pobieramy skoro nie ma ku temu żadnego powodu ;D ;D ;D
Wiadomo 1 o co spytała jak się dowiedziała o ślubie, to czy jestem w ciąży,a jak wyszło ze nie jestem, to był wielki szok :o :o :o
Dziwne,że 31-letnia kobieta i 33-letni facet chcą się pobrać mieszkając razem ponad 2 lata,dziwne, nie??? :) :P

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #74 dnia: 20 Października 2010, 22:38 »
O jejku! Czy Wyście poszaleli? Tak młodo? PO CO SIĘ TAK SPIESZYCIE?! :hahaha:

Ehhh...teściowe teściowe...


Akurat myśmy postanowili się pobrać...pojechaliśmy do niej, nie uprzedzając jej absolutnie o niczym i nikt oprócz moich rodziców jeszcze o ślubie nie wiedział...a Teściowa caaały dzień chodziła za nami i pytała "czy chcecie mi coś powiedzieć?", aż w końcu powiedzieliśmy "tak, pobieramy się" a ona "no wiedziałam" :P

I to było na tyle...
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

rybkawiedenka
  • Gość

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #76 dnia: 25 Października 2010, 19:06 »
kaassia kurcze o mojej teściowej to czasem mi się zdaje że książkę można napisać :)


Gdy boli ją głowa, to na pewno na zapalenie opon mózgowych, a gdy jej mąż chce wyjechać to ona na pewno w tym czasie umrze... więc teść nigdzie nie jeździ...

Ojjj długo bym tak mogła wyliczać  :D
normalnie już ją lubię  ;)
ciekawa osobowośc
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline fantazja87

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #77 dnia: 27 Października 2010, 16:33 »
Mo wybranek od zawsze był chudy.  Ale od kiedy mieszkamy razem przyszła teściowa cały czas powtarza ze nie dbam o jej syna. 
Miłość jest jak wiatr, nie możesz jej zobaczyć, ale możesz ją poczuć

Offline Nemezis

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2290
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 3 lipca 2010
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #78 dnia: 27 Października 2010, 20:11 »
a moja była w szoku,że się pobieramy skoro nie ma ku temu żadnego powodu ;D ;D ;D

Jakbym mojego tatusia słyszała: "Po co Wam ślub, skoro nie chcecie mieć dzieci?" ??? :p

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #79 dnia: 1 Listopada 2010, 21:01 »
 muszę tu być  ;D ;D mój watek normalnie  :P :P

temat mojej teściowej a właściwie teściów to temat rzeka... kiedy indziej o tym  :P :P

kiedyś, nawet jak nie byliśmy narzeczeństwem powiedziała "nie chce mieć takiej synowej która mi wnuka nie da" ale gdy jej córeczka zaszła w ciąze na tą wieść :trzeba się cieszyć..." bez komentarza  ::)

ja to swojej czasem mam ochotę kupić bilet na księżyc i sprowadzić ja na ziemie raz na rok... to i tak często  :P :P

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #80 dnia: 2 Listopada 2010, 07:47 »
Moja tesciowa za to w niedziele dała mojemu synkowi ( 16 mięsiecy) wkrętarke z wiertłem do zabawy, na co jej zwrócilam uwage ze to nie jest zabawka, ona mi na to niech sobie maly bzit bzit porobi  :-\
Wczoraj zas tesciu grzal w olbrzimim garze miod bo mu skrystalizowal sie, grzal wrzątek na samym brzegu piecyka, mowie mu zeby tam maly nie podchodzil, a on do mnie przeciez nic mu sie nie stanie  :-\.
Zresztą juz od dawna wiem ze jezeli chodzi o kwestie zostawenia dziecka u nich to za nic w swiecie.
Tesciowa w niedziele wypuscila mlodego na balkon, fakt faktem bylo cieplo ale to listopad, bez kurteczki, czapki, na balkon na ktorym ja spokojnie wsadzam noge i sie przez baqrieke przecisne, normalnie nawet przy nich do wc nie mogę isc  :-\

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #81 dnia: 2 Listopada 2010, 17:07 »
Jejku!!! Jakim cudem ich dzieci dożyły calo takiego wieku?! ???
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #82 dnia: 4 Listopada 2010, 09:47 »
Moja teściowa od kilku dni jest nieco inna :) tzn odkąd urodziła jej się wnusia :) Gdy nas odwiedziła była milutka jak nigdy :) aż byłam zaskoczona jej zachowaniem... o wszystko się mnie pytała czy może....

Ale oczywiscie był haczyk :D gdy tylko pojechała do domu.. zadzwoniła do mojego męża (który dał akurat rozmowę na głośno mówiący) i obrobiła mi d..... że dziecko źle ubieram, że nie dbam za dobrze i ona wie lepiej jak to zrobić  ::)

A o cesarskim cięciu usłyszałam że dobrze że miałam cesarkę bo podczas porodu naturalnego na pewno połamaliby dziecku obojczyki  :mdleje:

No i wymądrzanie się na temat dzieci osoby która swoje dzieci oddała babci na wychowanie jest dość irytujące  ;D


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #83 dnia: 4 Listopada 2010, 15:39 »
z tą wkrętarką to masakra jakaś
jak można dziecku to dać?

a Twoja chiquita to standard
prawie wszystkie teściowe wiedzą wszystko najlepiej na temat wychowania małego dziecka i opieki nad niemowlęciem...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #84 dnia: 4 Listopada 2010, 18:52 »
taaa..moja też jest alfa i omega :)
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #85 dnia: 5 Listopada 2010, 12:54 »
Rewelacyjny wątek  ;D

Ja w sumie nie mam większych problemów z teściową, bo mieszka naprawdę daleko i widzimy się 3-4 razy w roku. Przez 7 lat naszego związku wszystko było cacy... do rany przyłóż. Wiele razy mówiłam, że teściową będę miała wspaniałą. Jednak przed ślubem jeden incydent mnie bardzo zdenerwował.

Wesele, ślub wszystko opłacaliśmy i załatwialiśmy sami. Gdy się spotkaliśmy i pytała jak sprawy ślubne to opowiadaliśmy jej o kamerzyście, fotografie, dekoratorce, sali... co jest załatwione, o sukni i innych dodatkach, garniturze i o tym jaki samochód PM wybrał. No o wszystkim. Spotkanie przebiegło bardzo miło. A jak się skończyło to jakąś godzinę później Ona do mnie zadzwoniła, zapytała czy mogę rozmawiać i nie a PMa nigdzie blisko. Mogłam. No i się zaczęła AWANTURA, że co ja wyprawiam takie drogie wesele, że syneczka Jej wykończę, zapracuje się na smierć, że za takie pieniądze można to tamto i sramto. Mam się zastanowić nad tym wszystkim, bo marnuje JEGO pieniądze, wydaje lekką rączką itd. ... No i oczywiście o rozmowie mam Mu nic nie mówić. Wniosek był jeden: synowa materialistka bez absolutnego szacunku do pieniędzy.

Tak się zdenerwowałam tym telefonem... To tak jakby mi ktoś cegłą w głowę walnął, totalnie się tego nie spodziewałam. No i co z tego, że zadzwoniła następnego dnia przeprosić? Niesmak pozostał...

Żebyśmy się nie znały, ale jednak ponad 7 lat coś Jej powinno o mnie powiedzieć.

Teraz niby wszystko jest okej, nigdy do tematu nie wróciłyśmy.. ale ja zaczęłam powątpiewać w Jej szczery uśmiech.

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #86 dnia: 5 Listopada 2010, 14:50 »
A ja dzisiaj miałam sen, że się ze swoją straszliwie pokłóciłam przy CAŁEJ rodzinie i na koniec jej wykrzyczałam, że ją zabiję...  ::) To chyba już na leczenie się nadaje... ::)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #87 dnia: 6 Listopada 2010, 09:44 »
ale na leczenie teściowej  :skacza: :Co_jest: :Co_jest: :Co_jest: no bo jak można synową naawet w snach nawiedzać

Moja teraz co dzwoni to prosi mnie bym się dobrz opiekowała jej wnuczką... ehh... chyba kiedyś powiem że nie  będę się dobrze opiekować swoją córką a jej wnuczką....;D

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #88 dnia: 6 Listopada 2010, 15:24 »
powiedz że ją zamknełaś w komórce

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #89 dnia: 6 Listopada 2010, 17:59 »
Albo kiedyś zadzwoń i powiedz że robisz sobie wycieczke na zakupy bo młodą wsadziłaś do lodówki i masz jakieś 2h wolnego.