Autor Wątek: Za co nienawidzimy teściowe?...  (Przeczytany 51474 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #210 dnia: 9 Lipca 2012, 21:57 »
Mieszkamy w mieszkaniu teściowej która od 30 lat prawie jest rozwódką.
Ona miałą mieszkanie zrujnowane, remontowaliśmy je od podstaw, ona wyprowadzila sie na wies do swojego rodzinnego domu.
Teraz jedziemy na 10 dni nad morze, prosze pomóżcie jak wyperswadowac tesciowej w delikatny sposób, ze nie powinna nas stawiac w takiej sytuacji.
otóż wymyslila sobie ze w takim razie ona sobie pomieszka u nas 10 dni jak nas niebedzie.Moja tesciowa to wscipska baba napewno mialabym wszystkie szafki przejrzane, od pitów co ja najbardziej ciekawi po bielizne.

ja bym to bez ogródek załatwila ale musze sie powstrzymywac ze wzgledu na swojego meża.
Sory dala "użyczyla nam" mieszkanie to teraz jest nasze ognisko czy jak to tam nazwac i nie che zeby mi ktos sie tu wpraszal.

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #211 dnia: 9 Lipca 2012, 22:26 »
ze względu na męża tzn, że on nie ma nic przeciwko żeby "mamusia" sobie u Was pomieszkała?



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #212 dnia: 13 Lipca 2012, 09:14 »
ciężka sprawa, bo niby mieszkacie w "jej mieszkaniu"(w sensie, który Wam użyczyła)
...a przecież ona 10 dni chce sobie "pomieszkać" ;D


na bank się obrazi i będzie z tego afera
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #213 dnia: 13 Lipca 2012, 13:54 »
pewna niedogodność "niemieszkania u siebie"...
mamusia jest na swoim...
mogę tylko współczuć...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #214 dnia: 13 Lipca 2012, 13:57 »
dokładnie i nie ma z tej sytuacji łatwego rozwiązania
po prostu się nie da

nie pozostaje ci nic innego, jak ukryć pity i różne "ważne rzeczy"

P.S.bieliznę też pochowaj... ;)
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #215 dnia: 25 Lipca 2012, 21:14 »
Mąż jakos obkrecił mamusię że nie dał jej kluczy wiec miałam spokojny urlop.
Dzisiaj przyjechalismy o 4 rano, po przejechaniu całej polski z nad morza spowrotem w śląskie padnieci poszlismy spac i co teściowa juz o 14 puk puk do drzwi wrrrrrrrrrrrrr nie da ta małpa czlowiekowi odpoczac nawet przyjechala juz nieproszona.
NAwet Mały sie zdenerwował poniewaz jeszcze nie zabardzo gada to na dzień dobry pa pa pa jej pokazał.
Dziśmi powiedziała ze jej tu troche teskno bo 30 lat tu mieszkala i ze przyjedzie sobie w któryś wekend i bedzie u nas spac bo wieczorem pójdzie sobie na dancing czy jak sie to tam pisze i przyjdzie do nas spac.
Normalnie czasem to mam je tak dosc.
Mój mąż jej sie pyta czy bedzie jadła ona nie nie nie i tak trzy razy jej sie pytał, nagle ona do mnie że może by jednak zjadła (ja sie bawie w pokoju z małym), to gadam głupiej babie ze Radek jest w kuchni to jej nałoży a ta do mnie że ja nie chce dać teściowej.
 :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: :mdleje: toż to mówie że pytane było tyle razy i ze ja to akurat bawie sie z dzieckiem i odpoczywam. Za chwiel mąż daje jej talez z jedzeniem.
Pozatym co to jest za matka wie ze nie bylo nas tyle to mamy pustą lodówkę to jak sie już wprosiła mogłaby jakiś obiadek nam przywieźć a nie jeszcze cudowac.

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #216 dnia: 27 Lipca 2012, 00:24 »
Moja ostatnio zrobiła całkiem fajny jak na nią numer. Zaległy mandat z dalekich krajów trzymała ponad pół roku( niestety auto wciąż jest na stary adres męża zarejestrowane), oczywiście po złości:/ I przyszło nam płacić zamiast 200zł 500zł, a co!
Nie nawiedzę mojej teściowej!!!
Ostatnio ja spotkałam na ulicy to odwróciłam głowę w 2 stronę, bo przecież nie znam kobiety:/

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #217 dnia: 12 Września 2012, 20:13 »
To moja się spóźni na roczek wnuka, ponieważ idzie na marsz w obronie prawdy, wiary, kościoła, wolnych mediów i telewizji trwam  8)

zaprosiliśmy wszystkich na 17, to coś zaczyna się o 15 Mszą więc nie mam pojęcia o której zaszczyci wnuka swoją obecnością  ::)



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #218 dnia: 13 Września 2012, 10:21 »
Moja też się spóźniła na roczek Lili, a potem opowiadała wyłącznie o sobie, jaka to jest wspaniała i lubiana.
W czasie prezentacji fot i filmików z pierwszego roczki Lili teściowa non stop nawijała, na zwróconą jej uwagę (mój mąż prosił, żeby oglądała) wypaliła - a po co ja mam to oglądać, jak mam ją teraz na żywo


Offline anetka71

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1864
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.10.2008
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #219 dnia: 13 Września 2012, 19:15 »
U mnie w listopadzie miną 2 lata od momentu, jak nie mamy kontaktów z teściami, żadnych. Choć wiem, że Ola "powinna" znać drugich dziadków - nie czuję się w obowiązku zapewniania jej tej "znajomości". Dziadkowie mają ją, jak i swojego jedynego syna głęboko w poważaniu, nie interesuje ich nic, nie dzwonią, nie martwią się, nie szukają z nią kontaktu.Ola pozostanie zatem przy opcji jednych dziadków + ukochanej babci Halinki ( mojej cioci ). Kocha całą trójkę nad życie i co najważniejsze - oni kochają ją jeszcze mocniej. Nie wiem, co zrobię, kiedy drodzy teście obudzą się za kilka lat, że chcą "poznać" wnuczkę...jak już nie będzie chorowała, robiła w pieluchy, sama pieknie jadła i spała całą noc sama w pokoju - wtedy przecież fajnie mieć taką wnuczkę, bezproblemową...Można ładnie ubrać, kupić pluszaka i pochwalić połowie rodziny :-\ Na pewno nie pozwolę na kontakty sam na sam, bo przekabacą mi dziecko wielką zabawką albo górą słodyczy. Chcą ja zobaczyć - proszę - w miejscu publicznym w mojej obecności; nie pasuje - trudno.  Ja natomiast od tych blisko dwóch lat każdego dnia odczuwam
jedno - BOŻE, JAK MI JEST BEZ NICH DOBRZE  ;D I co "najlepsze" - mojemu mężowi chyba też...

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #220 dnia: 14 Listopada 2012, 17:56 »
Jezu, wyglada na to, że powinnam przestać narzekać na swoich teściów jak czytam Wasze historie. My tez z nimi mieszkamy, w pewnym momencie tak się pokłóciłam z teściową, że mieliśmy się wyprowadzić, ale niestety nie dostałam zgody na powrót na swoje miejsce pracy i ostatecznie zostalismy. Oni o niczym nie wiedzieli jeszcze. Także z kredytu na razie nici. Najbardziej wkurza mnie ich hipokryzja i to, że majà się za lepszych od innych. W ogóle jak mam swoje zdanie na dany temat to robią duże oczy, bo grzeczna cicha dziewczynka nagle mówi bez ogródek co jej leży na wątrobie ;) i wkurzają mnie sytuacje typu, że jak mała się urodziła i kupowaliśmy do pokoju nawilżacz to teść powiedział żebyśmy kupili taki super polskiej firmy za 400 zł, on nam polowe odda byleby był dobry. Tak zrobiliśmy a kasy nigdy nam nie oddał. Każdy wie ile jest wydatków kiedy rodzi sie dziecko, a on jeszcze nam taki numer zrobił. I nie wspomnę już o tym, że moi teściowie uważają, że dziecko nie potrzebuje ani ubrań bo rosną razem z nim ani pieluch ani jedzenia, bo to przecież samo spada z nieba.... Co ja bym dała żeby płacić sobie cholerny kredyt i mieć święty spokój, nie słuchać jak sie kurde robi jajecznicę bo przecież to taka filozofia i tylko moja teściowa wie jak to się robi ;) oraz milion innych rzeczy



Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #221 dnia: 16 Listopada 2012, 08:09 »
Jako, ze o tesciach osobnego watku nie ma, a moja tesciowa od 10 lat nie zyje, to podziele sie tutaj.

Moj tesciu na roczek Adasia w ogole nie przyszedl, a uwaga - mieszkamy w jednym domu. Wyjdchal na 4 dni, chic nigdy nie wyjezdza.. A killa dni po powrocie przyszedl do nas na gore o 21 i rzucil na stol koperte i tekstem - to dla Adasia. Moj maz powiedzial, ze Adas spi, wiec moze niech przyjdzie w ciagu dnia zlozyc zyczenia, na co on stwierdzil - ale po co, i tak nie bedzie pamietal...

Offline marta459

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22.05.2010
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #222 dnia: 16 Listopada 2012, 08:23 »
ja rowniez niemam tesciowej... zmarla jak moj M mial 18 lat...  jego ojciec ozenil sie ponownie z taka wiedzma ze szkoda gadac hihi....  dobrze ze widujemy ich osobiscie raz na rok w swieta Bozego Narodzenia... a przez skypa to nie jest za grozna :skacza: wrecz urocza  ;D

Pamietam jak przyjechali do moich rodzicow aby sie ''zapoznac'' to moj tata stwierdzil ze gdyby jej nie znal z moich opowiesci to by powiedzial ze jest aniolem  :Swiety: ale naprawde drzemie w niej stara panna....  :-\   ktora nie akceptuje swoich pasierbow wrecz jest o nich zazdrosna  ??? kompletnie nei umiem jej rozkminic...

ale i tak slask gora ;D




Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #223 dnia: 16 Listopada 2012, 09:48 »
O Boże, maggi, ale masz teścia  :o ja swoich nie nienawidzę, po prostu mnie denerwują, są specyficzni ale jestem pewna, że jak uda nam się w końcu wynieść to relacje bedą o wiele lepsze. Mam dość ich nachalności  ::)



Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #224 dnia: 17 Listopada 2012, 22:29 »
Moja tydzień temu w piatek zamaist zadzwonić po pogotowie jak sie źle czuła (delikatnie mówiąc miała rozwolnienie) dzwonila po mojego męża (my sląskie ona małopolskie) żeby do niej przyjechał i zawiózł ją do szpitala.
 :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #225 dnia: 19 Listopada 2012, 13:33 »
mikoala Twoja teściowa wygrywa jak na razie ;D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #226 dnia: 19 Listopada 2012, 19:26 »
No... I nie ma tu czego zazdrościć  ;D



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #227 dnia: 20 Listopada 2012, 09:58 »
Moja podobna.
Odwiedzaliśmy moją mamę w szpitalu, w Szczecinie (teściowa w domu w STARGARDZIE).
Zadzwoniła do mojego B, żeby jej kupił kran.
Na jego, że przecież sama muzę jechać, że kran się w torebce zmieści powiedziała, że nie może bo jej się paznokieć u nogi zadarł  ;D


Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #228 dnia: 20 Listopada 2012, 18:38 »
O Boże...  ::) a Wasi mężowie to jak reagują na tego typu akcje swoich mam??



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #229 dnia: 21 Listopada 2012, 09:21 »
Moja mnie nie wzrusza, mnie jako mnie więc teściowa jest nawet super - nie dzwoni, nie przyjeżdża (no może przysłowiowy raz na rok), mnie o nic nie prosi bo mi raz podpadła i jej powiedziałam żeby mnie nie prosiła.
Ogólnie teściowa idealna ale jako matka jest tragiczna, jako babcia też i tutaj mnie boli najbardziej.


Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #230 dnia: 22 Listopada 2012, 19:45 »
nam ten typ, co nie dzwoni, nie odwiedza, nie interesuje jej...
jak Was czytam, to tak chyba nawet lepiej niż tak o chwila mieć na głowie
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #231 dnia: 23 Listopada 2012, 22:58 »
Moja tydzień temu w piatek zamaist zadzwonić po pogotowie jak sie źle czuła (delikatnie mówiąc miała rozwolnienie) dzwonila po mojego męża (my sląskie ona małopolskie) żeby do niej przyjechał i zawiózł ją do szpitala.
 :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Moj mąz dzwoni do pracy wystarszony zebym sie zwolniła i do dziecka przyjechała. Ja juz myslałam że cos Małemu sie stało a ten mi z hasłem o teściowej ...
Jak usłyszałam co powyżej juz opisałam to z powagą powiedziaąłm że nie ma takiej opcji bo mam dużo pracy, żeby Malgo podrzucił do mojej siostry i niech se jedzie (no zabronic mu nie moge bo to jego matka).
Skończylam rozmowe z męzem i nie moglam przestac w pracy sie smiac :):):):)
A na marginesie to po 5 dniowym pobycie w szpitalu nic nie stwierdzili  miaął wszystkie badania robione bo niby zawroty glowy miała, tomografia, neurolog itd...

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #232 dnia: 24 Listopada 2012, 09:27 »
Mariolka, masz całkowitą rację, chociaż taka sytuacja na pewno też czasem jest wkurzająca.

A mój teść się dziś na mnie obraził uwaga.... Kupił małej zabawkę, taką chińszczyznę rozpadającą się, dosłownie!, że w życiu bym nie pomyślała żeby komukolwiek to kupić w prezencie. Ze zwykłego balona byłoby wiecej pożytku. Oczywiscie nie jestem na tyle bezczelna żeby mu to powiedzieć, przyjęłam "prezent" i tyle. No i "niestety" okazało się, że zabawka jest dla dzieci od 3 lat, więc powiedziałam mu o tym i zapytałam czy da się wymienić na inną, która by odpowiadała wiekowi, bo w tej są małe elementy, które najpewniej Majka by zjadła, a on nic mi nie odpowiedział tylko coś tam burknął pod nosem jak zwykle. Na co teściowa za jakiś czas mojemu mężowi powiedziała, że skoro ZOSTAŁ SKRYTYKOWANY to się obraził.... Paranoja po prostu. Gorzej jak z dziećmi....  ::)



Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #233 dnia: 24 Listopada 2012, 10:40 »
Tiaaaa....zabawki z hurtowni "wszystko po 4 zł", temat rzeka.... ;D


Offline Asiq
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5294
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.06.2013
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #234 dnia: 24 Listopada 2012, 12:14 »
ja tam swojej przyszłej, najbardziej nie cierpię za to, jak swoim zachowaniem wypaczyła mojemu R. spósb postrzegania małżeństwa i rodziny. Na szczęście daje się to odkręcić, aczkolwiek cholernie mi przykro jak mój, patrząc na moich rodziców ( którzy zachowują się po prostu normalnie, jak rodzina) stwierdza, że on takiego czegoś w domu nie widział. Jego nikt nie tulił, nie tłumaczył, nie rozmawiał... Smutne to strasznie.

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #235 dnia: 24 Listopada 2012, 15:39 »
Faktycznie, to jest przykre. U mojego męża wprawdzie uczucia jakieś tam były, ale on kompletnie nie potrafił rozmawiać na poważne tematy, u niego jak coś jest nie tak to sie rodzice nie odzywają, a w szczególności ojciec burknął coś pod nosem i tyle z nim rozmowy. Dluuuugo pracowałam nad tym, zeby mój mąż zaczął ze mną gadać jak go coś gnębi, ale i tak jest dosyć mocno zamknięty w sobie. Dobrze, źe ma taką wyrozumiałą żonę  ;D

Gemini, a zastanawiałam się czy już może nie przesadzam ;)



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #236 dnia: 24 Listopada 2012, 16:47 »
takie zabawki się bierze, mówi dziękuję i głęboko chowa do szafy... ;D ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline muminek
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 144
  • data ślubu: ustalana
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #237 dnia: 24 Listopada 2012, 19:30 »
... a potem na śmietnik

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #238 dnia: 24 Listopada 2012, 20:14 »
Dokładnie to robię :D


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Za co nienawidzimy teściowe?...
« Odpowiedź #239 dnia: 25 Listopada 2012, 12:47 »
Chyba tu zawitam, poczytam, a może i mi przyda się kiedyś wątek w którym będę się mogła wygadać :P