Moja teściowa, jak każdy człoweik ma swoje wady i zalety. Nie powiem, żeby była złym człowiekiem, ale rewelacyjna też nie jest.
Wam często przeszkadza wtrącanie się, a ja mam w drugą stronę - zero zainteresowania, szczególnie teraz, jak czekamy na dzieciaczki. Przykra sprawa. Sposób się znalazł - wyprowadzamy się od niej do moich rodziców, przynajmniej komfort psychiczny będę mieć i mamę, która mi zawsze pomoże

Za to moja mama uwielbia mojego męża i jak widze, jak o niego dba i jak sie troszczy, to nie powiem, zazdroszczę mu, że tak ma a moja tesciowa, to nawet nie wiem czy mnie lubi czy tylko toleruje czy w ogóle ma mnie w d...
Ale tak to test, wychodzisz za męża, a wchodzisz w jego rodzinę. Ważne, że rpzmawiamy o tym, on wie, jaksię czuje z tym wszystkim, ale zawsze moja teściowa, to jego matka a jego teściowa to moja matka. I tak na nią patrzę, jak na moją teściową, a nie matkę.
A ja, nie oszukujmy się, na pewno idealną synową też nie jestem
