Nasz kasetę ( i Cd) jest bardzo fajna bo nic nie ejst na siłę.
Chyba najważniejsze by kamerzysta umiał wtopic sie w tłum - nasz zrobił to perfekcyjnie.
Najpierw są nasze zdjęcia ( nie za dużo by sie nie dłużyło)- od dzidzika do wspólnych wakacji, potem filmował od momentu gdy maż przyjechał do domu, w domu oczepiny i do kościoła ( po drodze "bramy")
W Kosciele nie jest wszystko ale jest kazanie, przysiega, jak wszyscy idą na ofiarę- przegląd gości. Obciął zdajsie ewangelię.
Oczywiscie życzenia pod kościołem. Potem ejchaliśmy z błogosławieństwem do naszego mieszkania i tam rodzice witali na chlebem i solą.
Potem wesele na sali.
NIe ma praktycznie żadnej piosenki w całosci ale pomiksował ciekawsze wątki. Do tego powplatał wywiad z nami- jak się poznaliśmy, kto pierwszy powiedział kocham, jak wygladały zaręczyny- NIESAMOWITY JEST FAKT,ZE WSZYSTKO JEST POWIEDZIANE PODOBNIE. Oczywiscie bez wcześniejszego obgadywania tematu-wziął nas z sali na dwór i kręcił ( gdyby było nietak to by nie wkleił tego), są też życzenia w kilku językach od naszych kuzynek. Oczywiscie jakieś zabawy ( ale np. krecił kamerę i wyszło to ciekawie), oczepiny , podziękowanie dla rodzicó, taniec w swiecach i w sumie tyle. Był pierwszego dnia zdajsie do 1.00
Potem kilka migawek z drugiego dnia.
Na końcu wymienieni są wszyscy goscie.
W sumie jakoś 3h nagrania. Uważam,ze to w zupełności wystarczy dla oglądajacych oraz tych co chcą sobie przypomnieć jak to było.
Jest bez jakis tandetnych wierszyków.