Śliczne obrączki

Ooo, to jak tak za młodu się poznaliście i tyle jesteście, to już związek cement

wydaje mi się że za młodego to ciężej "wytrwać".
No ja już dawno Ryłki nie kupowałam, ale moja mama też narzekała właśnie na jakość.
Ha, to widzę jesteś z zaproszeń zadowolona, pokaż koniecznie później

Sylwuś, nie tylko w naszym kraju ludzie o kredycie marzą, marne to pocieszenie niestety...
A skype świetna sprawa, moja Sis też sobie w ten sposób radzi w czasie wyjazdów jej faceta. Ja już nie raz sobie myślałam, że moje życie uczuciowe to i nawet mogło się zupełnie inaczej potoczyć, gdyby w czasach mojej młodości były w powszechnym użytku komórki i cała reszta nowoczesnej technologii...ale z drugiej strony to dobrze, bo poznałam męża

widocznie tak miało być
