Autor Wątek: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...  (Przeczytany 6429 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #30 dnia: 30 Września 2010, 12:55 »
Wracaj do zdrówka, a korzystając z wolnego czasu pisz pisz pisz :)

Offline marena84

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 729
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2011r. g. 16:00 :)
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #31 dnia: 30 Września 2010, 13:26 »
Dołączam i ja  ;D

Wogóle nie dość że jak już sama u mnie napisałaś, mamy ślub w tym samym czasie, to jeszcze poznaliśmy się przez internet i...
Wybór jaki padł na 13. był spowodowany także tym, że od 13. kwietnia jesteśmy ze sobą, więc będzie to nasza mała rocznica, a po dwa 13. sierpnia to była jedyna data, która miała w sobie trzynastkę i wypadała w sobotę :)
hehe my też mamy rocznice 13 kwietnia :skacza: i zaręczyny 13 lutego i wogóle 13 jest super :skacza:

Offline shar3ware

  • M&D&M
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8146
  • Płeć: Kobieta
  • Jaś +13.06.2012 [*]
  • data ślubu: :i_love_you:
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #32 dnia: 30 Września 2010, 14:10 »
Bo Wy dziewczyny tak naprzeciw przesądom! :)
I bardzo dobrze! ;D :D
Udowodnicie,że 13nastka tak naprawdę jest szczęśliwa,o! :D :)



Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #33 dnia: 30 Września 2010, 16:05 »
Bo jest szczęśliwa ta 13  ;D Mi np. wszystko ładnie wychodzi 13-nastego ;)
A dziewczyny biorą ślub wtedy to innej opcji nie ma musi być szczęśliwie  ;D

Offline basimir

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
  • Płeć: Kobieta
  • (*)25.06.2015
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #34 dnia: 1 Października 2010, 20:19 »
czekamy z niecierpliwością :)


Łobuziak 21.11.2013
Aniołek (*) 25.06.2015

Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #35 dnia: 1 Października 2010, 22:10 »
To czekamy na historię zaręczyn :)


Offline bluebird

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 411
  • Płeć: Kobieta
  • Don’t forget to smile :)
  • data ślubu: 28/05/2011
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #36 dnia: 4 Października 2010, 11:28 »
Tak, tak czekamy :tupot: :tupot:

Offline aganio87

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 480
  • Płeć: Kobieta
  • Z KIMŚ TAKIM JAK TY NA KONIEC ŚWIATA MOGĘ IŚĆ:*:*
  • data ślubu: 9.10.2010r.    Bydgoszcz/Bolumin             k/Dąbrowy Chełmińskiej
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #37 dnia: 4 Października 2010, 11:35 »
Jakieś zdjątko też by sie przydało :) :) :)

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #38 dnia: 12 Października 2010, 16:16 »
Dołączam się :)
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline justysiekmalutki
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13 sierpnia 2011
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #39 dnia: 17 Października 2010, 20:17 »
Wracam wracam i  zabieram się co ciągu dalszego... Przepraszam, że musiałyście tak długo czekać, ale kiedy się pracuje kilkadziesiąt kilometrów od domu i dojeżdża się codziennie do pracy, to człowiek nie myśli później już o niczym innym jak tylko miękkiej poduszce i przytulnej kołderce :)

O ile mnie pamięć nie myli, to miałam opowiedzieć o zaręczynach... a więc zaczynam :)

Z zaręczynami to była bardzo zagmatwana sprawa o której ja de facto dowiedziałam się na szarym końcu, bo z tego co się później okazało o tym, że M. chce mi się oświadczyć wiedziała i jego mama i jego siostra i jego szwagier (z którym wybierał dla mnie pierścionek) a nawet koledzy, a ja żyłam w słodkim przekonaniu że jeszcze za wcześnie na oświadczyny, no bo jak? teraz? Nie, nie może być. My?

Był środek tygodnia, kiedy M. zaproponował żebyśmy wyjechali w najbliższy weekend na działkę nad jeziorem, należącej do jego cioci. Był lipiec, ale jak to na lipiec nie przystało, było straszliwie zimno, więc nie bardzo miałam ochotę na jakikolwiek wyjazd, tym bardziej że na działce nie bardzo jest co robić poza opalaniem się nad jeziorem, a weekend też nie zapowiadał się jakoś specjalnie ciepło. Chcąc uniknąć jednak jego marudzenia, zgodziłam się, chociaż nie miałam żadnej ochoty tam jechać, a w związku z istniejącą aurą pogodową zrobiło mi się jeszcze zimniej kiedy powiedział, żebym zabrała też ze sobą strój kąpielowy. "Aha, zwariował..." - dokładnie tak pomyślałam, czego nie omieszkałam mu również powiedzieć :) On natomiast zaczął się uśmiechać i mówić że to jest odpowiednia temperatura na kąpiel w jeziorze (nie wiem czy temperatura wody przekroczyła 10 stopni)
Nadszedł jednak piątek. Ciuchy zapakowane, adidasy też (no bo w końcu jedziemy na działkę - czyt.: żadnej cywilizacji :)) i najpotrzebniejsze rzeczy czekały w pracy pod biurkiem, skąd M. miał mnie po swojej pracy odebrać. Oczywiście celowo nie zabrałam ze sobą stroju kąpielowego, no bo jaki wariat będzie się kąpał w jeziorze przy temperaturze powietrza 15 stopni.
Tego dnia też miał tak jak zwykle iść do pracy, chciał tylko zwolnić się chwilę, żebyśmy od razu mogli pojechać nad jezioro po mojej pracy...

To jest narazie pierwsza część zaręczyn, druga już niebawem :)

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #40 dnia: 18 Października 2010, 08:33 »
Dalej, dalej czekamy  ;D. Zaczyna sie całkiem niewinnie  :P

Offline marena84

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 729
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2011r. g. 16:00 :)
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #41 dnia: 18 Października 2010, 11:37 »
mam pewne przypuszczenia co było dalej ::), i chyba niezły z niego kłamczuch  :P ale czekam niecierpliwie co było dalej :tupot:

Offline epox

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1784
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007 ... podejście x uda sie?...
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #42 dnia: 18 Października 2010, 11:59 »
...noo ciekawe co bedzie dalej  :tupot: :skacza:

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #43 dnia: 18 Października 2010, 13:46 »
Co tak na raty? :(
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline justysiekmalutki
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13 sierpnia 2011
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #44 dnia: 18 Października 2010, 14:04 »
kaassia obiecuję, że dzisiaj, najpóźniej jutro napiszę drugą-ostatnią część historii zaręczyn. Nie dało się tego wszystkiego tak skrócić, żeby zmieściło się w jednym poście.

Offline ylka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1615
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2011-05-14
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #45 dnia: 18 Października 2010, 14:20 »
mogę jeszcze dołączyć?  ;D
nie mogę sie doczekac dalszej części...

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #46 dnia: 18 Października 2010, 14:21 »
No ok, ale czekam z niecierpliwością...
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline justysiekmalutki
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13 sierpnia 2011
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #47 dnia: 18 Października 2010, 14:38 »
ylka jasne że możesz :) witaj

Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #48 dnia: 18 Października 2010, 14:49 »
Ciekawie się zaczyna  ;D Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy  :-*

Offline justysiekmalutki
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13 sierpnia 2011
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #49 dnia: 19 Października 2010, 19:01 »
Witajcie :) Tak jak obiecałam dzisiaj druga i ostatnia już część naszych zaręczyn. Dłużej nie będę już Was trzymała w niepewności :)

Tego dnia też miał tak jak zwykle iść do pracy, chciał tylko zwolnić się chwilę, żebyśmy od razu mogli pojechać nad jezioro po mojej pracy... To tak w ramach przypomnienia na czym skończyłam :)

No i przyjechał, punktualnie jak zwykle, jak zwykle dał mi buziaka na dzień dobry i wziął moje bagaże. Wszystko było jak zwykle. Dopóki nie wsiadłam do samochodu. Tu czekał na mnie obiad - własnoręcznie przygotowana przez niego zapiekanka z tostera, którą uwielbiam, jeszcze gorąca. On podobno już jadł. Dziwne to było, zważywszy na to, że pół godziny temu miał zwolnić się z pracy przy czym z pracy do domu miał 15 minut drogi. Na pytanie jak on zdążył w 15 minut zrobić obiad dla mnie i dla siebie, zjeść go i jeszcze zapakować wszytkie rzeczy do samochodu (wiedziałam, że będzie wszystko pakował zaraz przed wyjściem z domu) usłyszałam tylko, że wcale w tej pracy tego dnia nie był, ale żebym się niczego nie domyśliła to kazał siebie obudzić tak jak zawsze o godzinie 6:30 (kłamstwo nr 1). "Nieźle już mnie okłamuje?" - pomyślałam w duchu, nie omieszkując go opierdzielić, że jeśli dwoje ludzi się kocha, to siebie nie okłamują, przytaknął i się wytłumaczył, więc uznałam sprawę za załatwioną. Zresztą obiad wynagrodził mi to kłamstwo. Ledwo ruszyliśmy, kiedy puszczając romantyczną muzykę, której w zasadzie nie słucha, oznajmił mi że miał mi to powiedzieć, kiedy zorientuję się, że jedziemy w zupełnie odwrotnym kierunku niż nad jezioro, ale już nie wytrzymuje i musi mi to powiedzieć teraz - nie jedziemy nad jezioro (kłamstwo nr 2). "Rewelacyjnie! Już chyba lepiej być nie może". Kiedy zapytałam dlaczego, przecież domek nad jeziorem miał być pusty i specjalnie dlatego tam mieliśmy jechać, odpowiedział, że akurat coś wypadło i w ten weekend właśnie ktoś tam ma przyjechać (kłamstwo nr 3). Zbulwersowałam się, bo nie byłam przygotowana na żadną nieprzewidzianą sytuację. "Skoro nie nad jezioro to gdzie?" - pomyślałam. Porywam Cię nad morze - odpowiedział. W tym momencie zaczęłam coś podejrzewać, ale nie dawało mi spokoju, że miał tyle okazji, żeby mi się oświadczyć: kiedyś przygotował kolację przy świecach, ułożył płatki róż w kształcie serca na łóżku, wyścielił nimi cały przedpokój, więc dlaczego miałoby to być akurat teraz? Dziwne było to wszystko. Mieliśmy po drodze zajechać jeszcze do sklepu kupić jakieś jedzenie na te dwa dni, to stwierdził, że niepotrzebnie, bo jedzenie już bedziemy mieć. "Jak? Sami będziemy łowić ryby morskie?", nie chciał mi nic powiedzieć, ale przecież nie spadnie z nieba. Kiedy już dojeżdżaliśmy stopniowo udzielał mi więcej szczegółów, aż wreszcie powiedział, że wykupił dla nas pobyt w apartamencie ze śniadaniem. Usłyszałam tylko: Już wiesz dlaczego nie musieliśmy jechać do sklepu? Po wypakowywaniu rzeczy z bagażnika (robił wszystko tak żebym nie zajrzała do bgażnika) poszliśmy do pokoju: najpierw ja, bo on załatwiał formalności (kłamstwo nr 4). Na moje pytanie po co to wino? Odpowiedział że a tak sobie, żeby uczcić ten nasz wyjazd nad morze (kłamstwo nr 5). Po ogarnięciu się z bagażami poszliśmy na plażę. Było zimno, wiało. Po telefonie mojej mamy, żebyśmy nic nie nabroili, uśmiechnął się i odpowiedział, że napewno nic nie wywinie. Na plaży nie było właściwie żadnej żywej duszy do momentu kiedy nie usiedliśmy na schodach przy piasku. Jak na złość, kiedy M. zbierał się do powiedzenia tego co mu leżało na sercu słowami:"Kochanie wiesz, ze bardzo Cię kocham i że bardzo mi się podobasz... jest tylko jedna rzecz która mi się nie podoba i chciałbym ją zmienić..." zaczęli schodzi jacyś ludzie. Wtedy był akurat sezon na film "Teraz albo nigdy", gdzie jeden z bohaterów wywiózł swoją dziewczynę za granicę, by w przepięknych okolicznościach powiedzie jej że z nimi koniec, więc od razu przywołałam sobie tę sytuację myśląc - "Super... poprostu bosko... Identycznie jak teraz.... ciekawe jak ja teraz wrócę do domu. Wywiózł mnie tu żeby powiedzieć to koniec, no bo przecież coś mu się nie podoba... A ja nawet nie wzięłam kasy... Nawet na pociąg nie mam...". Po przejściu ludzi zaczął znowu... "Na czym to ja skończyłem... Aha, że Cię kocham ale że coś mi się nie podoba... No więc Kochanie...". Przeciągał, więc niecierpliwie zapytałam czy mógłby to w końcu powiedzieć? Odpowiedział: "Nie podoba mi się to, że jesteś moją dziewczyną a nie narzeczoną... Czy wyjdziesz za mnie?". Nerwy w końcu puściły, po chwili pojawiły się łzy w oczach. A gdy się zgodziłam, przez całą drogę od plaży do hotelu szliśmy a M. podśpiewywał, nie bacząc na ludzi - "To Ona, moja narzeczona...".

Po wszystkim okazało się, że oprócz garnituru w samochodzie (od razu po powrocie chciał jechać do moich rodziców) miał nawet szczotkę do butów i pastę, żeby je wypastować, że wino było specjalnie przygotowane z okazji oświadczyn, że po dopełnieniu formalności poprosił o to żeby gdy nas nie będzie w pokoju przyniesiono dwie lampki do wina, że ze szwagrem nie szukał wcale dla swojej siostry łańcuszka z okazji zajścia w ciążę, tylko pierścionka zaręczynowego, że jezioro było tylko pretekstem.

Koniec :)

Offline justysiekmalutki
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 66
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13 sierpnia 2011
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #50 dnia: 19 Października 2010, 19:14 »
Nie dodałam jeszcze najlepszego... Kiedy klęknął, wyciągnął pudełeczko ze spodni, otworzył to biedaczek tak się zestresował, że próbował mi go wcisnąć na palec wskazujący :) ale jako że nie chciał wejść to mu trochę pomogłam i potem już poszło dobrze :)

Offline aniolek86
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2682
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: :Serduszka:18.08.2012r. :Serduszka:
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #51 dnia: 19 Października 2010, 19:22 »
Ale Kłamczuch z Tego Twojego Narzeczonego  :P
A zaręczyny cudowne-jak w bajce  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #52 dnia: 19 Października 2010, 19:23 »
Piękne :)

Takie kłamstwo to słodkie i usprawiedliwione kłamstwo :D




Offline fkmar

  • Cleo&LeoFOREVER
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 84
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 17/06/2011
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #53 dnia: 19 Października 2010, 20:01 »
oj pieknie!! tez sie dolaczam do odliczania jak ze sama tez odliczam :)

Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #54 dnia: 19 Października 2010, 20:11 »
Jej...aż mi się mokro w oczkach zrobiło :)
Cudownie :D
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline epox

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1784
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007 ... podejście x uda sie?...
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #55 dnia: 19 Października 2010, 23:44 »
 :brawo_2: :skacza: ale fajnie

Offline s_erduszko
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10507
  • Płeć: Kobieta
  • :-D
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #56 dnia: 20 Października 2010, 09:13 »
Cudownieeeeeeeeeeeeeeeee  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:

Offline marena84

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 729
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2011r. g. 16:00 :)
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #57 dnia: 20 Października 2010, 13:41 »
pięknie  :brawo_2:  :brawo_2: :brawo_2: tak myślałam że kłamczuch z niego  :P

Offline ylka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1615
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2011-05-14
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #58 dnia: 20 Października 2010, 15:44 »
po takich zaręczynach, to oczywiście wszystkie małe kłamstewka można wybaczyć  ;D Pięknie  :Serduszka:

Offline neta88sc

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1785
  • Płeć: Kobieta
  • "najważniesze jest niewidoczne dla oczu"
  • data ślubu: :serce::serce:
Odp: I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską...
« Odpowiedź #59 dnia: 20 Października 2010, 15:51 »
Dąłączam również :P cudowne zaręczyny :) słodkie kłamstwa :d hehe