Jeszcze raz dziękuję Wam za trzymanie kciuków, jeszcze się przydadzą

Wiecie jakoś do mnie nie dociera to że jestem w ciąży. Jak wczoraj miałam powiedzieć w pracy to
nie umiałam tego wymówić i jąkałam się jak uczeń pod tablicą oblana czerwienią oczywiście.
No ale sobie jakoś poradziłam. Niektórzy to się jakoś zaczęli domyślać, bo przestałam się pojawiać
w miejscach narażonych na promieniowanie.
Nie mam żadnych objawów jak dotąd. Podbrzusze czasem przypomina mi o sobie ale tak to nic się nie dzieje.
Nie wiem kiedy uwierzę, cały czas wydaje mi się że @ jeszcze przyjdzie...
Może po usg uwierzę
