mi sie juz nawet nie chce tego komentowac....
nas na poprawinach ktore ona robi praktycznie nie bedzie...
wiec mam do w d.u.p.i.e....niech robi co chce, 
Ahh te mamuśki
mnie by krew zalała 
Mama Pm-a tez wczoraj miała jakieś dziwne problemy jak byliśmy na sali typu: usadzenie gości przy stołach i oczepiny. Pytała mnie jak będą wyglądały oczepiny bo u niej w rodzinie jest taka tradycja, że welon ściąga pannie młodej matka chrzestna i młoda zakłada jakąś chustę czy coś
Słyszałyście kiedykolwiek o czymś takim?
Szkoda, że jak byliśmy na weselu z jej strony niczego takiego nie było no ale "w mojej rodzinie jest taka tradycja...."
Już to widzę co by się działo gdybym nie miała welonu- sodoma i gomora 
zapisałam się do innej fryzjerki zarówno na fryz jak i farbowanie.Fryzjerki nie znam,pierwszy raz u niej będę i nie robię próbnej!!! Makijażu też nie będę miała próbnego
No jakoś to będzie kochana,musi być.
Pati, odważna jesteś, ale w sumie masz rację. Fryzura to tylko jeden element, który i tak w dużej części zasłoni welon a jak dojdzie ta cała otoczka- strój, makijaż to i tak będzie pięknie. Zresztą Ty masz tak cudną suknię, że szłabyś w rozpuszczonych prostych włosach i wyglądałabyś obłędnie!!
Ehh moja próbna też się klapą okazała więc nie jesteś sama

Oj nie przesadzaj widziałam Twoją próbną i tył jest rewelacyjny- sama bym takim nie pogardziła

Lenka gdybyś mnie zobaczyła dzień przed ślubem to w życiu byś nie uwierzył, że jutro ślub biorę
brrr...
Marta nie chce mi się wierzyć, że było z Tobą aż tak źle

całe szczęście, że po świętach mam już urlop i w tym ostatnimi tygodniu już nie będę musiała chociaż myśleć o pracy.
[/color][/b]
A dzisiaj idę na popołudniu...
Póki co zabieram się za pisanie licencjata

Miłego dnia Wam życzę

Buziaki
