Witajcie

Twój PM to z tych wybradnych
Zwykle facet chce kupić pierwszy lepszy żeby nie mierzyć.
Więc patrząc z punktu widzenia kobiety masz szczęście 
Nie wiem czy mam szczęście. Wczoraj myślałam, że z nim jajko zniosę. Byliśmy w Bytomiu, gdzie K. przymierzał czarny gajer z nowej kolekcji. Gajer świetny

Bardzo ładny, 100% wełny wysokoskrętnej 150 (cokolwiek to oznacza

), dobrze leży, dobrze w nim wygląda, wszystko cacy. Od pól godziny przegląda się w lustrze. W zasadzie transakcja zaczyna być powoli finalizowana. Ekspedientka niemal zaciera ręce. Ja już mam łzy w oczach z radości, ze ta katorga w końcu się skończy. I wtedy PM mówi do ekspedientki "A może ma pani jakieś grafitowe garnitury. Chciałbym przymierzyć taki" Obie z tą babeczką zrobiłyśmy tak -->

Oczywiście podała mu grafitowy gajer, ale nie był za ładny. A na pewno nie umywał się do tego czarnego. I co zrobił PM?? Stwierdził, że on się musi jeszcze zastanowić. Wtedy ja zrobiłam tak--->

No bo nad czym się tu zastanawiać. Gajer jest rewelacyjny, wszystko gra. Poza tym nie ma żadnej alternatywy. No masakra. Ale ok. Chce się zastanowić to niech się zastanawia. Poszliśmy na kawę. PM się zastanowił, po czym wróciliśmy do Bytomia i kupiliśmy ten czarny, piękny garnitur. Normalnie odtańczyła taniec radości w sklepie z czego ekspedientka miała niezły ubaw

A jak PM skomentował swój zakup?? Że strasznie drogi jest ten garnitur

Na szczęście zanim szybko mu przeszło i potem cała drogę do domu pytał mnie, czy już mi mówił jaki ma piękny garnitur

Więc historia skończyła się happy endem

Zanieśliśmy też zapowiedzi do kościoła, dostaliśmy kartki do spowiedzi i wszytskie formalności mamy już załatwione. Musimy tylko uiścić stosowne opłaty za dekoracje itp. I tutaj trochę mam dylemat. Tego dnia będą dwa śluby. My i po nas jeszcze jeden. My chcieliśmy dekoracje kościoła ograniczyć do minimum, czyli tylko krzesła i klęczniki. Nie chcemy dekoracji na ławkach, ani tego typu rzeczy. Niestety chyba musimy wziąć standardowy wystrój

Bo nikt nie będzie po naszej mszy uzupełniał dekoracji dla tej drugiej pary. Chyba, że daliby nam numer telefonu do nich i byśmy się dogadali co do dekoracji

Nie wiem jak to wyjdzie....