Na początek od razu napiszę, że na razie zdjęcia nie będzie, bo mi wczoraj PM nie chciał zrobić

Powiedział, ze to w świetle dziennym musi być. Postaram się dzisiaj wieczorem Wam wrzucić.
Ale powiem Wam, ze jestem bardzo zadowolona

No i jestem ruda

PM jak mnie zobaczył to mało mu oczy z orbit nie wyszły (bardzo lubi rude włosy). Jak wracaliśmy do domu to cieszył się jak dziecko i cała drogę dotykał moich włosów. A w zasadzie trzymał rękę w moich włosach
Oczywiście kolor mam inny niż na początku zakładałyśmy

Sylwia (fryzjerka) nie mogła się powstrzymać i pomieszała mi trzy kolory

Do tego zrobiła mi jasne pasemka. Moim zdaniem tych pasemek jest trochę za dużo, ale nie przejmuję się tym zbytnio, bo za miesiąc jak będziemy farbować, to nie będziemy już ich robić tylko na całość położymy farbę i wtedy na tych pasemkach będą po prostu jaśniejsze refleksy

Przynajmniej takie jest założenie. A w ogóle ta fryzjerka to taka straszna gaduła, ze szok

Siedziałam u niej trzy godziny

Nagadać się nie mogłyśmy. Bardzo fajnie było

A dzisiaj pogoda O.K.R.O.P.N.A. Mam nadzieję, że się dzisiaj na maksa wypada i jutro nie będzie, bo ja jakoś nie widzę tych kajaków w taka pogodę
Dzisiaj też rodzinka przyjeżdża do mnie na tort

Jutro mam urodziny, ale z racji tego, ze jedziemy na te kajaki to przyjeżdżają dziś. Tort już zamówiony. Czekoladowy od Woźniaka

Nikt nie robi takiego dobrego czekoladowego tortu, jak Woźniak. Mmmmm az mnie ochota naszła na coś słodkiego
