[nikola/23]

Bylo bardzo fajnie, wrocilismy o 3 nad ranem, a dzis mlody obudzil mnie o 7  .

[Netula]

moj dzis o 6 wstal... mam nadzieje ze w piatek da na jednak pospac

[baska98]

my ostatnio wróciliśmy z wesela po 5, a Majka wstała przed 6
spałam jakieś 20 min...

[nikola/23]

O kurde to ja nie mam co narzekac  

Dzis nie poszlismy juz na weselicho, a to przez to ze mlody byl dzis caly dzien marudny, nic mu nie pasowalo, pojechalismy McD pozniej na zakupy , a mlody jeszcze nie spal przez caly dzien wiec plakal ze zmeczenia i nie usnął, teraz za to spi i mnie sie usnelo przy nim.

Moze i bysmy poszli bo mielismy ochote ale moja mama pojechala do Zywca z siostra wiec malego nie bylo z kim zostawic, co oczywiscie nie rozumiala tesciowa bo co chwila wydzwaniala z pretensjami zebysmy przyjechali i nawet nie dzialalo to ze mlody marudny i nie spal, bo mamy przyjechac  , P. sie mega wkurzyl i pozniej juz nie odbieral tel. Bo przeciez wazniejsze od naszego dziecka jest to co pomysla mlodzi ze nas nie ma i to ze tesciu ma buty w naszym aucie a te co ma na sobie go obdarly......

Przykro mi sie zrobilo ale teraz juz wiem dobitnie jak bardzo jej zalezy na wnuku!

Jutro poniedzialek i co za tym idzie po przerwie 2 dniowej mlody idzie do przedszkola, oczywiscie juz mniej przezywam ale jednak ,bo minely 2 dni i czy bedzie tak jak bylo , nie wiem.

Dzis nawet moj maz stracil cierpliwosc nad mlodym bo byl taki maruda i wymuszacz, ze calkiem nie wiedzial co ma zrobic, a chodzilismy po markecie, dopiero ja chodzaca od niego daleko w innych polkach podeszlam zagadalam malego i juz byl grzeczy. I na moej pytanie czy widzi jakie wychowanie dziecka jest trudne stwierdzi ze "przeciez ja to lubie"  

Ahhh dzis ogolnie mam zly dzien, a maz widzial ze nie przelewki i mnie nosil na rekach z 15 min i nie chcial polozyc na ziemie , wspolczuje mu jutro bolu kregoslupa bo ja do lekkich nie naleze  

[Netula]

oj i ja dzis jakis zly dzien mam. Mezowi sie oberwalo.. Ehh tesciowa masz "swietna" nic tylko wspolczuc..

BUZIOLE 

[nikola/23]

 , Reniu co za godzina, na pierwszy rzut oka , patrze i nie dowierzam, pozniej juz sobie uswiadomilam ,ze Ty w pracy 

oj tam oj tam ano w pracy, zupelnie jak dzisiaj heheheh )) niedlugo mi sie troche zmiany zmieniaja jeden tydzien od 18 do 2:30 a drugi od 21 do 5:30 (tak jak teraz) )

[ooppoonnkkaa]

halo, halo? Co tu taka cisza?? Co u Was?

[nikola/23]

Wlasciecielka ledwo żywa  , nie dosc ze katar jakis mnie dopadl i niby jest ,niby go juz nie ma, ale mam dosc....

Jeszcze jakes dziadostwo mnie dopadlo, od soboty zdycham, tzn w sobote mialam od 6 rano bolesi brzucha takie ze ledwo zylam, pozniej dzis rzyganka (oj ostatni raz to tak mialam w ciazy), juz nawet maz ma zapowiedziane ze szybko rzygac nie będę 

Niedziele byla ok, myslalam ze mi przeszlo a wczoraj w nocy tragedia, nie spalam wcale, zwijalam sie z bolu brzucha moja noc wygladala tak ze siedzialam na klopie, na szczescie nie rzygając, choc mialam taka ochote, jestem mega nie wyspana, a tyle do zrobienia ma 

W sobote mialam 39 caly dzien, na szczescie omalu przechodzi, ale co z tego , jak moj maz (twierdzil wczoraj, bo prosilam go zeby spal w drugim pokoju bo go zarazic moge, powiedzial ze jest twardy) taki byl twardy ze o 3-4 siedzial i rzygal 

Ledwo pojechal, wszystko go boli, boje sie tylko o mlodego, zeby sie nie zarazil, moją mame cos bralo ale jest ok. Nie wiem skad to przyniesione, ale mama pytala i w przedszkolu nikt nie choruje wiec stamtąd nie, prawdopodobnie od sąsiadki ktora mowila cos (obilo mi sie o uszy do mnie ze u nich w przedszkolu panuje grypa zoladkowa) , wiem ze jeszcze tesciu chory a w niedziele pierwszy sie pchal zebuy mlodego zobaczyc .No nic dzis juz jest ok,.....

[Madziulka83]

Hejka, może spacerek jutro lub w czwartek?? co prawda w czwartek rano idę z małą na kontrolę do lekarki, ale koło południa już będziemy wolne:)

[ooppoonnkkaa]

Hej, jejku nie mam nawet kiedy nadrobić, już się pogubiłam co u Was się dzieje Już po chorobie kochana? Jak budowa idzie i jak Aluś? Powiedz, czy on już odpieluszkowany całkowicie???

[nikola/23]

Oj jak mi tu daleko, wypalilam sie juz chyba na forum  

Co u nas , no w sumie duzo sie dzieje, a raczej szybko, ale u nas to zupelnie normalne  .

Wczoraj byla nasza 3 rocznica slubu, mąz mial na 11 dopiero do pracy ,co za tym szlo bardzo pozno wrocił, kolecje mam przelozoną   na przyszly tydzien ,bo wtedy tez P. ma wolne.

Alex chodzi do przedszkola i z tego sie bardzo ciesze bo zrobil sie taki "duzy" juz, az mnie to troche przeraza ze gdzies te dni, a zaraz lata ucieknął.

No ale tak pieknie nie mogloby być, przynosi z przedszkola bardzo brzydkie nawyki, otoz w tamtym tygodniu wrocilismy z przedszkola, pojechalismy na ryneczek, kupilam loda mlodemu wafelka i mu tak "kapkami" serwowalam loda (bo on nie moze mleczka wiec dawalam mu tylko ,tylko sporobwac), wpadl w taki szal ze mi sie juz skonczylo ze nie dalam rady go uspokoic.
Wsadzilam do auta ryczącego, wysadzilam pod domem calego podrapanego na buzi,rzucającego sie itp , w domu wyl jeszcze z godz, powyrywal sobie wlosy z glowy garsciami   ,oj dzialo sie jednym slowem trudno to opisac

Na drugi dzien mama moja podpytwala czemu on sie tak zachowuje (bo pani sie pytala co on taki podrapany na buzce, a wyglądal jak po walce z Adamczykiem  ) , otoż okazalo sie że mają takich dwóch gagatków co tak robią - wymuszają i mlody podpatrzyl, mówie wam masakra, ja wyiadam . Z takiego spokojnego - jezeli tak mozna moje dziecko nazwac (bo zawze byl mega szybki i nie usiedzial) tal sie lobuz w domu, wymusza bije, gryzie, szczypie, nie wiem jak mam temu zaradzic. Jeszcze nam uczulenie wyszlo ,maly trasznie niespokojny,placzliwy i nie moze usnąc w nocy, albo sie w nocy budzi i draie lecy, sciąga bluzke itp

Ale oczywiscie mimo to ze ma takie akcje jest kochanym chlopcem, mam nadzieje ze wytrwam w tym spokojnie   i szybko to mu minie.....

Odpieluszkowany calkiem nie jest , tzn ma pampersa na noc i do spania w przedszkolu , czasem z mojego lenistwa jak musze cos szybko zalatwic i wiem ze to nam bedzie zabieralo duzo czasu ,czyli jazda autem zakladam pampersa (wiem ze gluio robie, bo on juz ladnie sika) no ale jak nie ma czasu na zatrzymanie sie na siku to coz, pozatym czasem wsadzic go do auta spowrotem graniczy z cudem  

Budowa - juz domek zadaszony teraz wszystko dzieje sie w srodku, przesunelismy montaz kuchni na listopad, teraz musimy kupic prysznic i nie mozemy sie zdecydowac, bo lazienka na dole mala a my malego prysznica nie chcemu .
P. ostatnio z kolegą robil cale instalacje wody, takze juz duzo jest, teraz jeszcze strych w weekend bedzie robil i ocieplal dach . No jeszcze mase pracy , ja weekend tez będe miec [racowity bo czeka mnie tam duzo roboty , narazie zrezygnowalismy z elewacji zewnetrznej, teraz szukam osob do tynkowania w srodku i juz jakos to bedzie wyglądac  
Noi to by bylo na tyle  

[madziq]

zazdroszczę takich postępów budowlanych  my mamy dach i okna i czekamy na drzwi, w tym roku tylko prąd i tynki uda się zrobić  tynkarzy mamy dobrych, z polecenia - oglądaliśmy ich prace i są bardzo dokładni ale to chyba za daleko dla was

[nikola/23]

Od dachu mielismy ludzi gdzies z góry, mieszkali na budowie  bo nie chcieli w domu, górale mlodzi ale bardzo fajnie i szybciutko zrobili, czasem lepiej z daleka i z polecenia 

Madziq my zaczelismy budowe 2 lata temu wiec nie wiem czy tak szybko, z tym ze u nas dopiero teraz firmy wchodze wczesniej budowa rękami meza i tescia, ale juz jest ,stoi domek , wiec bardzo sie ciesze.

Chce kupic mlodemu kolejke ale ceny jakie sa troche mnie dobijają, musi byc napewno drewniana  , uwielbiam drewniane rzeczy

Doradzcie mi ktora lepsza ,bo ja juz nie wiem, no chyba ze dla takiego maluszka jeszcze na taka kolejke za wczesnie 



http://allegro.pl/wielkomiejski-express-124-el-wonder-toy-i1850577492.html

czy taka


http://allegro.pl/kolejka-drewniana-metropolis-kidkraft-wonder-t-i1816038057.html


Podoba mi sie ta ale na ta mnie nie stać 

http://allegro.pl/kolejka-gorski-wodospad-kidkraft-dostawa-gratis-i1843289887.html

[Madziulka83]

Hejka, miałyśmy się umówić na ten tydzień, ale zimno jest strasznie, a ja się przeziębiłam, nie mam siły nigdzie iść, przełóżmy to na przyszły tydzień np... pozdrowionka

[ooppoonnkkaa]

Jezu chryste jakie ceny Nie wiem kochana co Ci dorodzić bo nie mogę się przez nie skupić

Ja na gwiazdkę też chcę kolejkę ale będzie to raczej jakiś Tomek i przyjaciele za 100zł max Myślę, że taka prawdziwa kolejna jak wkleiłaś może stac i się kurzyć bo za mały jest żeby przynajmniej ją w pełni wykorzystać. Chodzi mi o jej możliwości. Zerknij na kolejkę Stacyjkowa z firmy Dumel. tego typu chyba lepsze dla maluchów. Lub własnie Tomek i przyjaciele.

[nikola/23]

Juz kupilam tą drugą, ale troche żaluje że nie wzielam tej tescowej  , fajna ale faktycznie jest jeszcze za maly, dwa dni sie fajnie bawil ale wczoraj zacząl psocic i wszystko rozbrajać, wiec kolejke mu zlożylam, oczywiscie nie obylo sie bez protestów ale że matka uparta, to i tak ją złożylam, minus tej kolejki to taki ze jest duza , bo wymiary to ponad 120 dl., i szerokie cos na 80 .

Dzis wrocilismy do ludzkosci- otóż od dwóch dni nie bylo cieplej wody ani ogrzewania, na zewnątrz zimno a w domu jeszcze bardziej, ale juz jest cieplutko, zaczeli grzac i woda wrocila do lask ciepla, wczoraj kapalam mlodego w misce, ale mial radoche, dupsko mi wsadzil w miske a miska nie za duzo i sie paplal, a ile przy tym smiechu było.

Mlody od wtorku siedzi w domu bo ma jakąs infekcje z oczkiem, ale juz lepiej, bylismy u okulisty i nam oprzepisywala jakies kropelki , wczoraj tez sie okazalo ze jedno z dzieci w grupie mlodego tez mialo w tamtym tygodniu cos takiego wiec przypuszczam ze mlody zalapal cos....

[nikola/23]

Ta to wygląda

[nikola/23]

Prosze o usuniecie fotki bo nie zmniejszylam a myslalam ze z tel bedzie mniejsza, juz pomniejszam

[nikola/23]

[madziq]

Ale wypas! jakby moja młoda ją zobaczyła...  uwielbia pociągi 

[nikola/23]

Moj tez uwielbia pociagi, ale zajarzyl jak sie rozbiera tory i to mu sie bardziej spodobalo 

Wiecie jaki obciach poszlam do sklepu z dzieckiem, przed sklepem mlody mowi caly czas ze chce "si", to mu mowie poczekaj, wytrzymaj juz idziemy do domku  , kupilam szybciutko to co mialam i wychodzimy, oczywiscie gadam z pania ze sklepu (bo to nasz przy-blokowy sklep) a mlodemu spodnie z tylka zlecialy, same i stoi z golą pupą  , jak sie zaczelismy wszyscy smiac, chudzielcowi wszystko z tylka leci, no maskara jakas.....

A musze sie pochwali, we wtorek pojechalismy do przychodni i przed jest skle z zabawkami,ksiazeczkami itp wiec poszlismy, bo chcialam cos drobnego malemu kupic zeby sie zająl w przychodni i nie marudzil, wiec mowie mu albo ksiązeczke albo samochodzik, dziecko przynioslo mi mikrofon w reku i gitare przywieszoną na plecach  , nawet nie wiecie jaka bylam szczesliwa bo to znaczy ze ma jakiesp redyspozycje do muzykowania o mamusi  , a gdzie on to widzial to nie wiem bo ja mu nigdy nie pokazywalam ani mikrofonu (bo moj lezy wp iwnicy i sie kurzy, ani gitary), ogolnie kazalam dziecko to odlozyc, bo cena mikrofonu z HAnny montany cos 70 zl (rózowy) powiedzialam stanowczo nie  a gitara to jakis badziew jednorazowy ze strunami kazdy w inną strone.
Mlody wybral latarek smoby do ktorej spiewal  a w przychodni sie przydala bo siedzielismy od 9 rano do 13

Alex spi a ja relaksuje sie przy komie z kawką

[ooppoonnkkaa]

Mój by ją poprostu zniszczył. Za mały jest na nią. Ale raj dla dzieci takie cuś ))

My kupimy coś zwykłego choć i tak jestem przerażona cenami nawet tych małych.
Coś takiego i do tego można z czasem na jakąś okazję dokupować tory, zajezdnię, warsztat itd
http://sklepkleks.com/index.php?p1120,stacyjkowo-zestaw-startowy-wilson

Chciałam Tomka bo Norbert bez porównania woli Tomka ale drewniany jest bardzo drogi bo zwykła ósemka kosztuje 170zł   Nie wiem czemu

[nikola/23]

fajna noi faktycznie z czasem mozna cos dokupic, a te ceny są mocno przesadzone.

Ja kupilam taką czyli drewnianą bo uwielbiam drewniane rzeczy/zabawki są praktycznie niezniszczalne, tylko wlasnie bardzo drogie, ale ja robie tak ze sprzedaje zabawki ktorymi sie maly nie bawi juz, z ktorych mi wyrósl i wtedy dokladam i kupuje cos mu, choc ostatnio to dostal na urodziny prezent a tak to nic, noi oczywiscie to mialo byc na swieta od nas prezent ale z moją mama stwierdzilysmy ze i tak przeciez dostanie inne prezenty wiec lepiej teraz niz wszystko pozniej na raz.

Chcialabym jeszcze mu kupic (ale to juz podrzuce chrzestnej pomysl na swieta dla mlodego) albo odtwarzacz fisher price dla mlodego z mikrofonem, albo jakies bebny, pianinko to co on lubi, jeszcze troszke czasu jest.

Zla jestem troszke bo moja siostra z mezem na swieta wyjezdzają gdzies w cieple kraje wiec swieta będą pewnie tylko z mezem i moją mamą, bo tescie pewnie tez będą u córki no szkoda, chcielismy w tym roku zrobic u siebie ale nie wiem jak to bedzie.

Patyśka ma taki drewniany zestaw w przedszkolu. Bardzo go lubi.

[nikola/23]

Ale u mnie pustki 

Co sie dziwić jak i mnie tu daleko, nie mam weny do pisania, jesien - ajjjj jak ja nie lubie jesieni, zimy, ale wczoraj zakupilam sobie witaminki, tran i powrócilam do życia 

U nas wszystko ok, mlody co prawda mi teraz 2 tygodnie chorowal, pierwszy tydzien mial cos z oczkiem, a teraz ten tydzien wysypało go i ma straszny kaszel, mam nadzieje ze szybko minie......

Wczoraj nam wytynkowali juz wszystko w domku, wyglada to juz zupelnie inaczej, tak bardziej przypomina dom.

Wziełam sie za mycie okien wczoraj popoludniu, masakra 17okien toż to istne szalensto, dobrze ze caly dół mam brązowy i żaluje ze wszystkich takich okien nie wzeilismy (na górze od srodka mamy okna biale i domyc je po tym wszystkim .......)

W przyszlym tygodniu pojdzie podlogówka noi wylewki i mozna juz robic coś wiecej, czyli klaść plytki itp, kuchnia przesunieta na listopad bo sie nie wyrobimy.

Także w przyszlym roku już sie wprowadzimy 

Jade kupic jakis rezent mojej siostrze bo jutro ma imieniny

[madziq]

wcale nie zazdroszczę, wcale    zdjęcia byś jakieś zapodała  my w końcu zamknęliśmy dom... i drzwi mamy jaśniejsze od okien - ostatni raz szanowny małżonek sam załatwiał takie sprawy  faceci i ich odróżnianie koloru  złoty orzech a dąb to przecież dla niego różnica nie była - a teraz wygląda to okropnie  zabić to mało    ile was wyszło tynkowanie?

[nikola/23]

Sam środek cos 11 tys z tym ze my tynk gipsowy wzielismy tylko lazienka musiala byc cementem polozona bo beda kafelki

A zdjecia mialam wczoraj porobic, pojechalam na budowe wyciągam z torebki aparat - którego nie zabralam z domu i tak porobilam zdjecia 

Dzis nie mam auta, ale jutro jade jeszzcze z zewnątrz pomyc okna  bo juz sie zciemnilo i nic nie widzialam tylko srodek wczoraj wymyty, jeszcze jakis beznadziejny plyn do okien mi maz dal i rozmarazlam te okna okropnie

Drzwi u nas tez mąz wybieral ale na szczescie zawiozl mnie specjalnie do Krk zebym je zoabczyla i kolor jest taki sam, z tym ze on jaki i prawie kazdy facet nie rozróznia kolorów 

[madziq]

nie nie drzwi wybraliśmy razem (z hormanna) ale jak podpisywał umowę to mnie tam nie było i wziął inny kolor - a do pomieszczenie gospodarczego zabrał normalny...