[ciriness]

Dziewczyny a pijecie tyle samo jak na diecie?
Bo ja zauważyłam że sobie odpuściłam trochę picie dużej ilości herbat i wody...jak teraz do tego wróciłam to waga się powoli wyrównuje

[Kasia*]

Ciri ja pije (zawsze piłam) mnóstwo wody- w pracy 1,5 l wody n.g, w domu drugie tyle. Do  tego 3 kawy , 3 zielone herbaty i 2-3 czerwone. Inych napojow  nie pijam

[aneta_81]

matko Kaśka, dobra jesteś 

[anusiaaa]

Kaska, a ile razy sikasz

[Kasia*]

ej , no...
mi sie chce pic , wode nosze zawsze w torebce.
wieczorem staram sie nie pic , bo wtedy musze wstac 1-2 razy w nocy.

[ciriness]

Kaska, a ile razy sikasz

Też się nad tym zastanawiałam Bo jak w domu siedze to luz ale gdzieś poza domem nie dałabym rady tyle pić

Szukam przyczyn skoków wagi

ja też z tych pijących wodę hektorlitrami...

[anusiaaa]

ja pijam hektolitrami...cole zero

[madzia_n]

Ja też staram się dużo pić, jak najwięcej
Od środy jestem na 3 fazie i czuję się wyśmienicie... Dziewczyny, w środę rano, na śniadanie zjadłam kromkę chleba z serem... W tamtej chwili nie było nic smaczniejszego, niż ten chleb i ser Normalnie niebo w gębie
Powoli uczę się 3 fazy, idzie mi dobrze chociaż zapominam że mogę np owoce jeść

[madzia_n]

Melduję, chociaż post pod postem (ale tu ciiisza.....) , że waga na 3 fazie... SPADA! Moim celem było 52 kg, w trzecią fazę wchodziłam z 52,5kg... Dziś łaskawa waga pokazała wymarzone 52 kg... Ale jestem szczęśliwa
A szczerze, to tak się najadam, że mam ciągłe wyrzuty sumienia! Oczywiście trzymam się zasad 3 fazy

No i tutaj pytanie do Was, doświadczonych Jaka wędlina na 3 fazie jest dopuszczalna? Ile może mieć max węglowodanów i tłuszczu? No i podstawowe pytanie - czy może to być wędlina wieprzowa?

[wiśniowa]

w książce pozwalali na wieprzową na III fazie, ja od początku diety jadłam chudą polędwicę sopocką i nic mi nie było, wędliny drobiowe zupełnie mi nie smakują 

[madzia_n]

Dzięki
Tutaj znalazłam wędlinę która ma w 100g : 4g tłuszczu, to w sumie najchudsza jaką udało mi się wyczaić, też się muszę na nią przerzucić w końcu bo drobiowe mi już zwyczajnie zbrzydły...

[maggi-80]

Madzia ja staram się i na 4 fazie jeść chude wędliny, bo jak człowiek zaczyna sobie pozwalać, to kilogramy wracają... ja dziś melduję, że jet 6-tka z przodu, jeszce 1,5 kg i wrucę do wagi stabilizowanej. Ale już się czuję dobrze.  

[maggi-80]

Dokładnie - Magda ma racje - trzeba się pilnować, ale i tak jest łatwiej niż przed dietą

[Anjuschka]

Ja ogólnie grzeszę na fazie III - nie trzymam się aż tak reguł, dzisiaj ze strachem wchodziłam na wagę - 70,6kg (na III fazę przeszłam z wagą 70,1, Dukan mi wyliczył 70,8). Także jest super

[Kasia*]

zazdroszcze...

[Anjuschka]

Sama byłam w szoku. Obawiałam się zobaczyć 73kg czy coś w tych granicach a tutaj miła niespodzianka.

Ogólnie wysyłam męża na Dukana już wczoraj mieliśmy zacząć - jednak stwierdziłam, że teraz to nie ma sensu (od piątku będziemy mieć gości - alkohol, ciacha itp.) więc ma jeszcze tydzień wolnego i od poniedziałku następnego biorę się za niego.
Ale już widzę, że będzie ciężko - wczoraj cały dzień marudził i pytał się, czy chlebek może zjeść, czy ziemniaczka.

[ricardo]

A u mnie waga jakoś chwilowo stoi, ale nie przejmuję się I tak jest dobrze

ale tak strasznie mi się chce jakiegoś dobrego normalnego ciasta... ale nie grzeszę...

Z grzeszkami poczekam do 3 fazy

Mam pytanie o alkohol... Kiedy sobie pozwoliłyście na coś? Chyba winko jest najbezpieczniejsze? Czasami też mi się chce... ehh...

[anusiaaa]

Ja dopiero na III fazie pilam alkohol ale ja to ortodoks dukanowy byłam

[maggi-80]

Alkohol u mnie się pojawił pod koniec III fazy - wolałam nie ryzykować.

Dziś waga wskazała 69 kg - jeszcze 1 kg do wagi, którą stabilizowałam, więc luzik 

Ricardo, mi sie  zdarza wypić piffko w weekendy. a jestem na drugiej fazie.
jak masz ochotę to zgrzesz - rano zobaczysz jak waga.

ja uwielbiam dukana właśnie zjadłam pralinki i zapijam je  colą zero 

[ricardo]

Niby mi sie chce grzeszyć, ale jeszcze to kontroluję Jak już nie będę mogła wytrzymać to może wtedy się złamię, ale boję się, że jak raz zgrzesze to zacznę częściej.

Ania jakie pralinki??

Ja coli zero ani innej light jeszcze nie piłam...

http://dukanforever.blogspot.com/p/desery.html

o takie
troche zmodyfikowałam przepis - mniej słodzika, mleko mam junior nestle bez cukru 
cola zero baaarzo mi smakuje

[ricardo]

ooooooooooooooo, no kurcze to chyba też się tym poratuję

ja je wkladam na 30-40 min do zamrażalnika...zre\\guły wyjadam je między lodówką a szafką...w locie 

[ricardo]

A jakie Wy macie kakao? Chodzi o takie prawdziwe - prawdziwe a nie o takie np nesquick co?

[Kasia*]

najzwyklejsze w świecie, odtłuszczone  (10-12% tłuszczu jest ok)

te pralinki to takie jak nutella dukanowska

[ricardo]

Dzięki, to jutro znów na zakupy

ja mam takie
nawet nie sprawdzałam ile ma % tłuszczu 

[anusiaaa]

cola zero baaarzo mi smakuje

MNie tez. I jest zdecydowanie lepsza od Light