melduje sie z urlopów...
i oświadczam, ze wracam do dukania 100-procentowego..bo przez ostatnie dwa miesiące to było istne szaleństwo jedzeniowe...
mam w planie dorzucić 4, może 6

kg i potem regularną faze stabilizacji....
Pocieszające jest, że przez 2 miesiące głupiego jedzenia, a ostatni miesiąc totalnej olewki (pizze, czekolady, ciastka, węgierskie tłustości etc) nadrobiłam ledwie 1,5 -2 ze straconych 12

kg ...
własnie jem owsiankę dukanowa... a potem na zakupy proteinowe!