No to ja się zamelduję...jestem już poooooooooooooo

...choć minka powinna byc też taka

, bo szkoda, że to juz za nami.
...uczucie jest niesamowite, miałam takie wrażenie jakby to się nie działo naprawdę...
Przede mną jeszcze sesja foto i nagrywanie teledysku, cieszę się, że będę mogła jeszcze dwa razy "TO" poczuć, bo to najpiękniejsze co do tej pory udało mi się przeżyć. (Mina PMa, gdy zaczynałam pękać na przysiędze - bezcenna.)
Dogma mam nadzieję, że Twoje odczucia sa podobne, ze wszystko się udało...życzę Wam, zatem abyście byli szczęśliwi w każdym dniu, godzinie, minucie i sekundzie swojego wspólnego życia! Wszystkiego Naj kochani!!!:*