Autor Wątek: Bydgoskie Panny Młode 2011  (Przeczytany 141658 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #630 dnia: 20 Stycznia 2011, 08:00 »
ja już więcej nie czytam tego forum, bo tylko się niepotrzebnie stresuję! Wy tu wybieracie parasolki na ślub w czerwcu, a ja nie mam jeszcze kwiatów i tortu, PM nie ma krawata, musznika czy czegoś tam na ślub za 16 dni i w ogóle tyle jeszcze drobiazgów zostało! Z bukietem mam mały problem, bo ciężko z kwiatami zimą, a ja nie lubię róż. WYmarzyłam sobie fioletowe tulipany i uparcie walczę z kwiaciarkami i upieram się, że jest to możliwe :) No ale ostatecznie poprzestanę na przykład na margaretkach z czymś jeszcze, może lilie, albo całkiem jakieś inne, byle nie róże. Pan młody na hasło: "Jedziemy szukać kwiatów" dostaje palpitacji serca, bo przecież "wszystkie kwiaty są ładne".
Dziś jadę jeszcze do jednej lub dwóch kwiaciarni i dziś muszę już się zdecydować.
Tort też już właściwie postanowiony, ale nie zamówiony. Mieliśmy się zgłosić do końca tygodnia, więc mam nadzieję, że dziś zamówimy.
Zostały nam jeszcze dwa spotkania poradni, spotkanie z dj-em w celu ustalenia przebiegu wesela. Z fotografem już ustaliliśmy wszystko, a wczoraj byliśmy w Panu Tadeuszu i też większość ustalona (menu, wystrój itp.). Musimy tylko rozpisać ułożenie winietek.
Aha! alkohol nie kupiony! No to pewnie też dziś lub jutro się to załatwi.
W sobotę mam fryzurę próbną, a w następną sobotę makijaż (w dzień panieńskiego). Panieńskie też już ustalone - jedziemy limuzyną do papagayo. Trochę tego jeszcze jest, no ale damy rade. Więc jak będziecie chciały się stresować, że jeszcze tyle nie załatwione, to możecie sobie o mnie pomyśleć, a zrobi wam się lepiej  ;D

Offline katepolak

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 254
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.06.11.
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #631 dnia: 20 Stycznia 2011, 10:58 »
Miałyście mnie nie biczować za te parasolki a jednak ;)

Moim skromnym zdaniem nie ma się czym stresować, każdy jest w innej sytuacji i nie każdy może sobie pozwolić na odkładanie na ostatnią chwilę lub też na załatwianie wszystkiego dużo wcześniej.

Ja jestem w tej pierwszej sytuacji, ponieważ wiem, że po targach będę miała istny kocioł w pracy, dodatkowo kupę innych ważnych zobowiązań nie związanych ze ślubem, co spowoduje, że mój ślub będzie musiał zejść na boczny tor. Drugi aspekt jest taki, że przyjęłam politykę nieodkładania na potem, bo to się potem mści. Jest sporo nerwów, czy zdążę, a wybory są nieprzemyślane i czynione w biegu...o ślubnych koszmarach nie wspomnę ;).

Kolejny ważny aspekt to pieniądze, rozłożenie ślubnych wydatków w czasie może nam przysporzyć oszczędności poprzez korzystanie z pojawiających się nagle promocji, np. idziemy do marketu, patrzymy dobra cena na upatrzony alkohol - wódka może leżeć, lepiej kupić, na miesiąc przed ślubem, może być w normalnej cenie lub droższa. Poza tym, inaczej też sytuacja wygląda, gdy organizuje się wesele bez finansowej pomocy rodziców, gdzie gotówka leje się na konto lub to rodzice się martwią czy im starczy na to czy na tamto.

Jak rezerwowałam salę, bez problemu dostałabym jeszcze termin 2010, bo robiłam to w 2009, ale wiedziałam, że finansowo jest to nierealne. Ślub zaplanowaliśmy od razu na 2011, żeby na spokojnie i stopniowo go organizować i oczywiście stopniowo wydawać pieniądze. Także nie dziwcie mi się, że ja teraz myślę o jakiś pierdołach, byłabym dziwna gdybym od dwóch lat nie pomyślała o tym jak ma wyglądać mój bukiet lub fryzura:P

Oczywiście, co zawsze podkreślam, to moje subiektywne odczucie:) ...może jestem dziwna ;D

Generalnie nie chciałabym być powodem czyjegoś zestresowania, może zmienię datę ślubu pod avatarem, żeby Was nie denerwować.
Marzec wystarczy????  :P




Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #632 dnia: 20 Stycznia 2011, 11:40 »
Oj tam. Każdy ma inaczej no, i trzeba przywyknąć do tego, że jak zagladamy na foruym slubne to będą tu bardziej i mneij wyluzowane panny młode :)

Jak dla mnie katepolak nie musisz zmieniac daty slubu, tak wygląda ładniej :)

Ja na razie podchodzę na lajcie do większości spraw, każdego dnia jak patrzymy z narzeczonym na odliczanko zastanawiamy "już zaczynamy się stresować czy jeszcze poczekamy?" :) i tak jeszcze czekamy :)

Dostałam wczoraj namiary od koleżanki na fryzjerkę i kosmetyczkę, która także maluje i wszytsko w jednym miejscu, na poczatku lutego sie tam wybieram dowiedziec co i jak.

Nadal czekam na listę gości z rodziny przyszłego szanownego :P włączona została teściowa i rozdzowniły sie telefony do rodziny z zapytaniami typu "Krysia, a jak ta twoja kuzynka, co  dw alta temu wyszla z maz za tego takiego blondyna ma teraz na nazwisko? " :) Mam nadzieję, że jakoś to ogarną w niedalekiej przyszlości, bo chcialam zamawiać zaproszenia ;)

Anulka80, nie stresuj sie kobieto, ptrzeciez jak sie decydowaliscie na ślub wiedzieliscie, że jest mało czasu, panika teraz nic nie pomoze, a jak widze za dwa-trzy dni dopniecie wszystko na ostatni guzik. Ja sie zawsze pocieszam stwierdzeniem "i tak goście musza powiedziec, ze ładnie" :) wtedy nerwy opadaja :P



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #633 dnia: 20 Stycznia 2011, 12:26 »
Katepolak, przepraszam za parasolki :) to był po prostu pierwszy przykład, który mi przyszedł na myśl. Nie bierzcie tego na poważnie, żartowałam oczywiście :) wiecie, że u nas była specyficzna sytuacja i musieliśmy wszystko bardzo szybko zorganizować. Nie chcieliśmy przekładac ślubu na przyszły rok, bo jesteśmy już długo razem, długo zaręczeni i w dość "zaawansowanym" wieku, więc po prostu czujemy, że już czas, a nie mieliśmy możliwości planowac wcześniej. Ja cieszę się, że jednak zdecydowaliśmy się zorganizować ślub w tym roku, mimo że było mało czasu i jestem pod wrażeniem, że tak nam się to udało, ale jestem pewna, że gdybym miała więcej czasu to też już jakiś rok wcześniej rozglądałabym się za różnymi pierdołkami, dekoracjami itp. zresztą nawet kiedy nie mieliśmy jeszcze daty ślubu ja już przeglądałam internet w poszukiwaniu różnych dodatków. Także naprawdę rozumiem to że tak wszystko planujecie i rozkładacie w czasie, zwłaszcza jeśli poza ślubem macie pracę i wiele innych zajęć.
Nam było też dużo łatwiej ze względu na termin ślubu, bo sale w miarę dostępne, do fryzjera, kosmetyczki też łatwiej się umówić itp., itd. Chociaż powiem wam, że w niektórych miejscach sporo terminów na styczeń już było pozajmowanych - pewnie dlatego, że ciężko teraz załapać się na terminu letnie i ci, którzy jednak nie chcą czekać 1,5 roku muszą decydować się na ślub zimą.
 

Offline anulka 80
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #634 dnia: 20 Stycznia 2011, 12:32 »
Precious, dzięki za pocieszenie! Nie stresuje się aż tak, powiem wam, że nawet jestem zdziwiona, że tak na luzie do tego podchodze, a nawet zaczynam odczuwać strasznie pozytywną ekscytację i jestem super szczęśliwa!
Precious, mówisz, że goście i tak muszą powiedzieć, że było ładnie. Racja, ale też z drugiej strony nie ma się co przejmować, bo choć byśmy stawały na głowie, to i tak znajdą się tacy co nas obgadają: a to jedzenie nie takie, a to za mało, a to muzyka itp. itd. Sa po prostu pewni ludzie bezczelni, którzy nie docenią naszych starań, więc nie ma co się przejmować, bo tego i tak nie zmienimy.

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #635 dnia: 20 Stycznia 2011, 12:56 »
Dokładnie anulka80, czytałam w twoim odliczanku o Waszej sytuacji niecodziennej :) Super,ze udaje Wam sie tak sprawnie wszystko organizować.
A marudy weselne, cóż pewnie sa w każdym składzie gości :)

Moja weslena maruda jest najczęściej moja mama, jak cos wybieram zawsze najpierw sie krzywi, a potem jak zasięgnie języka wśród dalszej rodziny albo kolezanek, to dzowni do mnie i mowi, że super wybór ;) ale cóż.
Juz jej powiedzialam, ze jeśli juz cos wybrałam a jej sie srednio podoba, to niech tego nie mowi głośno, bo tylko mi sie robi przykro, a i tak nie zmieni mojego wyboru tym marudzeniem. Chyba na razie dziala, bo ostatnio wszytsko chwali :) ale początek był trudny ;) ale za to teściowej się wszycho podoba.

anulka80, trzymam kciuki za Wasze przygotowania ;)



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline asiula_hh
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3803
  • Płeć: Kobieta
  • our love is everlatsing..
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #636 dnia: 20 Stycznia 2011, 13:27 »
jak ja sie ieszę że mi rodzice (poomi tego że w większości płacą nam za ślub) nie wtrącają się ;d u nas było tak że jeszcze przed zaręczynami napisałam do mojego PMa sms o treści" 18 czy 25?" on nie wiedział o co chodzi i odpisał 18 ;D no to ja mu że 18 czerwca 2011 bierzemy slub a on "super:)" później w grudniu w naszą 3 rocznicę mi sie oświadczył ja przejrzalam interent za salami itp i trafilam na forum ;d i sami wybieralismy wszystko informując rodziców o naszych wyborach ;d

a ie chcąc naciagać rodziców dodatkowo - i tak dużo wydadzą na wesele - nie szukam za wielu dupereli bo po 1. nie mam na to czasu a po 2 jak móilam koszty ;)


a tak  gdie kupujecie bielizne ślubną? ja potzebuje dość nietypowego rozmiaru ktrego nigdzie nie ma ;/;/
ZNIKAM!

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #637 dnia: 20 Stycznia 2011, 13:47 »
asiula_hh nawiązując do Twojego postu, sprostowuję swój.
To nie jest tak,ze moi rodzice, się wtrącają .
Generalnei w ogóle sie wtrącają, nie wybierają, nie naciskają itd. Tata to się ze wszystkiego cieszy i na wszystko zgadza. Może to źle zabrzmiało co napsiałam, moja mama nie zawraca nam ciglę głowy, nie chodzila  z nami po salach, ani ze mna w poszukiwaniu sukienki. Ale niestety ze względu na to, że jestem jej najmłodszym dzieckiem, nie może zapamiętać, że jestem już odrosła :) w ramach buntu, marudzi na moje wybory, bo w nich nie partycypuje, nie do końca pogodziła się jeszcze z moją niezależnością. i dlatego też mogę ja nazwać marudą wesleną :) ale na szczęście już to mineło, najważniejsze rzeczy są wybrane, a o wyborach rodzice byli tylko informowani. Generlanie na chwilę obecną wszystko im się podoba.
i pomimo ich wkładu finansowego w wesele nidgy nie usłysząłam, że coś ma być np czerwone bo oni płacą :)



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline asiula_hh
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3803
  • Płeć: Kobieta
  • our love is everlatsing..
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #638 dnia: 20 Stycznia 2011, 14:22 »
Precious to widocznie źle zrozumiałam wybacz :)to jest Wasz (Nasz) dzień i to nam ma sie przede wszystkim podobać! :):):)
ZNIKAM!

Offline dogma23

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 205
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #639 dnia: 20 Stycznia 2011, 17:14 »
dziewczyny mam pytanko, mamy mieć na weselu okrągłe stoły no i oczywiście idąc z duchem czasu hi hi chcemy mieć tablice z nr stołów i nazwiskami, daje się w takim przypadku jeszcz winietki?

Offline katepolak

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 254
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.06.11.
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #640 dnia: 20 Stycznia 2011, 17:58 »
Nie sa konieczne, zalezy od tego czy chcesz miec wplyw na to jak goscie usadza sie w ramach danego stolu:) na pewno brak winietek spowoduje, ze gosc zobaczy numer swojego stolu popedzi do niego i wybierze sobie pierwsze odpowiadajace mu miejsce.



Offline zaba

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2181
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: lipiec 2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #641 dnia: 20 Stycznia 2011, 18:32 »
widze, ze sie niezla dyskusja rozpetala ;)...
w kwestii organizowania wesela zgadzam sie z katepolak w 100%, my rowniez nie bedziemy mieli za duzo czasu od lutego sie czymkolwiek zajmowac, wiec co mozna to sie zalatwia teraz, no i oczywiscie koszty sa ladnie rozlozone ;)...
asiula nietypowa bielizne mozesz kupic w galerii fordon przy tym ryneczku i tez w toruniu na nowym rynku (jak Ci sie uda trafic na produkcje danego koloru :-\)...


Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #642 dnia: 20 Stycznia 2011, 19:02 »
a własnie jak to jest z okragłymi stołam... tzn zamierzamy zrobić winietki ale moze tez numery stołów w jaki sposob poinformowac gości o numerze stołu jesli nie zamierzamy miec tablicy z ustawieniem?



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline dogma23

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 205
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #643 dnia: 20 Stycznia 2011, 19:08 »
nie chciał bym zbyt mocno się "wtrącać" gdzie kto usiądzie, bo są różne zdania wśród gości na temat winietek więc myśle, że jak już gości posadzimy przy jednym 10-cio osobowym stole to chyba się o miejsca nie pozabijają hihi,

Offline dogma23

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 205
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #644 dnia: 20 Stycznia 2011, 19:09 »
hmm faktycznie dobre pytanie Precious ale nie znam odpowiedzi:-(

Offline zaba

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2181
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: lipiec 2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #645 dnia: 20 Stycznia 2011, 19:20 »
to jest dobre pytanie ;)...
my najprawdopodobniej tez bedziemy mieli okragle stoly i pocztakowo chcialam ustawic winietki razem z tablica z rozkladem stolow ale teraz sobie mysle, ze chyba faktycznie lepiej bedzie jak podzielimy tylko gosci na stoly a juz miejsca niech sobie sami wybieraja, taki kompromis zeby nie bylo, ze traktujemy ich przedmiotowo :P...


Offline elba
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 119
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #646 dnia: 20 Stycznia 2011, 19:29 »
My robimy tak i tak - czyli i tablica i winietki. Goście z reszta już wiedzą, że tak to będzie wyglądać. Stwierdziliśmy, ze optymalna ilość osób przy stoliku to 8.

Offline dogma23

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 205
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #647 dnia: 20 Stycznia 2011, 19:36 »
ja mysle, że jak już będzie tablica to wystarczy mój W twierdzi, że winietki być powinny, ale kurcze czy to już nie przesada

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #648 dnia: 20 Stycznia 2011, 19:50 »
No właśnie słuchajcie dziewczyny :) bo ...

u nas stoły są 8 osobowe, ja początkowo miałam pomysł, żeby na zaproszeniach dać znać który stół, ale to bez sesnu, bo usadzać gości będziemy dopeiro jak nam potwierdzą przybycie.

No bo jak ich w sumie poinformować o tym numerze? zamiescic na stronie liste gości i poprzypisywać im stoliki? nie mam pewności, że wszyscy wejda na stronę, i wtedy Ci co nie wejda usiądą gdzie popadnie.
Drugi pomysł to porozsyłać smsy, ale kurde wysłać 50smsów to żmudna robota i kolejne 8zł ;) poza tym sms może się skasowąć, gość może zpaomnieć i i tak usiądzie gdzie popadnie.
Zadzownić i powiedizeć ? też pewnie połowa zapomni do dnia ślubu i w efkcie usiądzie gdzie popadnie ;)
a tablica owszem ładna ozdoba, ale mam wrażenie, że przed wejściem na salę zrobilby sie pod nią tłok, bo każdy by siebie szukał, a ci którzy nie chcieliby się tłoczyć weszliby na salę i co ... i usiedli gdzie popadnie :)

to jakie jest najlepsze rozwiązanie (z tymi numerami)?


Chyba w efekcie zamówimy winietki, każdy gość na obiad usiadzie z dupką szanowną tam gdzie mu przypisane, a przecież później do pogadania między posiłkami, goście i tak sami się poprzesadzają, tak żeby było wygodnie do rozmowy. no bo jak inaczej?





Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline dogma23

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 205
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #649 dnia: 20 Stycznia 2011, 19:56 »
jesli chodzi o tłok przed tablicą to myślę, że nie będzie z tym problemu, bo każdy wchodzi rozgląda się idzie po szampana, są życzenia (jeśli oczywiście skałdamy na sali a nie pod kościołem) a jeśli zaczną się kręcić między tymi okrągłymi stołami to też może być problem, ajć sama nie wiem, zależy jakie duże wesele moze hmmm

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #650 dnia: 20 Stycznia 2011, 21:06 »
No u nas na 110 osób planowane, nie wiem ile przyjedzie.

Przypominam sobie jak ja byłam na weselu, to zawsze było tak akurat tzn dojeżdżało się sali, wysiadało się, szybko szybko po szampanik,sto lat i do stołów. Ja bym nie miała czasu się jeszcze kręcić i szukać tablicy hmm nawet nie wiem czy bym na to wpadła, żeby jej szukac :)

a kurczę zainwestować 150zł w tablicę tylko po to żeby goście ją później podziwiali, czyli żeby spełniła rolę estetyczną a nie praktyczna to jakoś mam mieszane uczucia. To ja już wolę te 150zł zaoszczędzić :)



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline elba
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 119
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #651 dnia: 20 Stycznia 2011, 21:10 »
Ja robię sama, wychodzi jakieś 30 zł.

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #652 dnia: 20 Stycznia 2011, 21:16 »
aż taka zdolna nie jestem :) hehe



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline zaba

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2181
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: lipiec 2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #653 dnia: 20 Stycznia 2011, 21:29 »
ostatnio bywalam na wielu weselach i wniosek jest taki, gdzie byly same winietki to wlasnie goscie lazili miedzy stolikami i szukali wlasnego miejsca, bylo straszne zamieszanie....i w tym wlasnie momencie switnie sprawdzaja sie tablice, jesli sa utsawione w widocznym miejscu i duze to szybciutko i bezproblemowo rozmieszcza gosci tam gdzie trzeba ;)...przeciez jesli ktos juz siebie znajdzie to nie stoi przed ta tablica dlugo tylko zajmuje swoje miajece, nie ma ani tloku, ani poszukiwan wlasnej winietki - my sie na pewno zdecydujemy na tablice, tylko pytanie czy zrobimy sami czy damy jakims profesjonalistom zarobic ;)...


Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #654 dnia: 20 Stycznia 2011, 22:03 »
no a ja chyba nie wierzę w użyteczność tych tablic ehh, wymyślimy coś innego.

Zmiana tematu :)

Słyszałyście keidyś o bukiecie z hiacyntów ? Co o tym myślicie sprawdza się w bukietach?

Katepolak gdzie dorwałaś florystkę? ;>



Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline katepolak

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 254
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.06.11.
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #655 dnia: 20 Stycznia 2011, 22:26 »
Czuję się wywołana do tablicy :P to napiszę Wam jakie są opcje:

1) brak jakichkolwiek oznaczeń kto, gdzie siedzi - z mojego doświadczenia wynika, że rodzi się wówczas totalny chaos, żeby nie nazwać tego gorzej...w tej opcji ludzie zachowują się irracjonalnie, biegną do krzeseł zajmują miejsca połowie rodziny, potem osoby takie jak znajomi nie będący większą paczką zostają przypadkowo usadzeni tam gdzie zostanie dla nich miejsce i trafiają między ciocie, babcie, starsze osoby z rodziny...dla nich takie wesele jest do bani, poza tym usłyszeć można teksty -w stylu „tu już jest zajęte” - chyba niezbyt stosowne i przyjemne na takiej imprezie...to nie przedział w polskiej kolei;
2) same winietki - już jest lepiej, bo przecież znamy osoby zaproszone i wiemy mniej więcej kto koło kogo będzie się dobrze bawił, usadzamy według rozsądnego kryterium, młodzi razem, rodzina razem itp., ale minus jest taki, że ludzie muszą się sporo naszukać w tym również nachodzić (czyt. zamieszanie), gościom wówczas fajnie wydłużają się szyje;P;
3) sama tablica - goście nie muszą już chodzić, ew. chwilę poczekać by dopchać się do tablicy, ale wbrew pozorom nie trwa to nie wiadomo ile...wiadomo, naszych najbliższych informujemy wcześniej gdzie będą siedzieć, poza tym na takiej tablicy miejsce dla trzyosobowej rodziny może sprawdzać jedna osoba, co powoduje automatyczne zmniejszenie liczby osób, która będzie okupować tablicę...goście oczywiście odnajdują stół i w jego ramach siadają jak chcą ;
4) winietki i tablica - tu chyba wszystko jasne...nie napiszę, wcale że to opcja idealna, bo według mnie taka nie istnieje, zawsze istnieje jakieś ryzyko a to tłok przed tablicą, a to chaos;
5) mini-tablice na stołach - to taka jedna, wielka winietka postawiona pośrodku stołu z wypisanymi wszystkimi nazwiskami gości, też goście krążą między stołami, ale łatwiej znaleźć się na dużej winietce niż na malutkich położonych przy np. stu talerzach:P

Oczywiście w ramach tych rozwiązań istnieją jeszcze różne opcje:
jak wspomniała  Dogma winietki mogą leżeć koło tablicy, wtedy mamy to i to, ale nie definiujemy na którym konkretnie krześle gość ma usiąść, traktujemy winietkę raczej ozdobnie niż informacyjnie, albo chcemy by gość w trakcie wesela czuł, że to miejsce jest jego i tylko jego, ale to chyba już duża nadinterpretacja;
czytelniejsza forma tablicy - można stworzyć tablicę na której goście szybciej się odnajdą...taka tablica wygląda tak, że u góry tworzy się stosunkowo niewielki układ sali z ponumerowanymi stołami...poniżej goście wypisani są alfabetycznie a zaraz obok nazwiska pojawia się numer stołu...oczywiście to posortowanie gości alfabetyczne jest dużym udogodnieniem.

...mam wrażenie, że jeszcze czegoś nie opisałam...jak sobie przypomnę to napiszę:)



Offline dogma23

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 205
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #656 dnia: 20 Stycznia 2011, 22:33 »
już wiemy wszystko:-)teraz kwiatki nasz:-)gdzie?Za ile?Katepolak oddaję Tobie głos:-)

Offline katepolak

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 254
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.06.11.
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #657 dnia: 20 Stycznia 2011, 23:14 »
hahahahaha przyznam się Wam, że w przyszłości chciałabym prowadzić również konsulting ślubny, nawet bardziej na zasadzie doradztwa niż łażenia i "załatwiania komuś ślubu"...jesteście zatem moją grupą focusową :D Generalnie cały czas zdobywam wiedzę, rownież od Was, więc nie traktujcie mnie jako jakąś wyrocznię broń Boże:), ale jak mam jakieś ciekawe info to chętnie sie podzielę:)

Co do florystki...już pisałam kiedyś o kwiaciarniach - porównałam kilka mi znanych. Każda miała jakieś pozytywne aspekty, a to cena a to ilość zadowolonych klientek (kwiaciarnia na Św. Trójcy) itp., ale napisałam też, którą ja wybrałam.

Wygooglujcie sobie Galeria Kwiatowa Jaśmina.
Jak dla mnie number one za:
- bukiety w ciekawych formach,
- bukiety z ciekawych kwiatów: piwonie, ameralisy, anemony, hortensje i pewnie wiele innych,
- fachowe doradztwo,
- bukiety tworzone z pasją.

 O cenach nie chciałabym się wypowiadać, dopóki nie pójdę i nie będę ustalać konkretów..mam zamiar to uczynić w sobotę, więc jak się wstrzymacie to będę bogatsza o tę wiedzę, ale jak pytałam na targach 2010 była to cena jak w innych kwiaciarniach, choć ośmieliłabym się powiedzieć, że niższa, bo w innych kwiaciarniach to była cena za ogólnodostępne róże a ja wybrałam kwiat dość wymyślny, wymyślny, bo w ogóle nieosiągalny w tych pozostałych kwiaciarniach.

Co do hiacyntów...Precious pocisnęłaś:) Googlowałam takie bukiety i słabo powiem Ci, nawet na zagranicznych stronach. W sumie po trosze nie ma się co dziwić, budowa tego kwiatu chyba niespecjalnie nadaje się na wiązanki...ale też bym się nie upierała, podejrzewam, że to może być wina mojej małej wyobraźni florystycznej.
Jakbyś poszła do Jaśminy to wydaje mi się, że otrzymałabyś najlepszą odpowiedź na to pytanie. Podejrzewam, że Pani na pewno by coś wyczarowała, ale szczerze może Ci odradzić, bo stwierdzi, że to będzie za toporne do sukienki, albo konkretnie dla Ciebie itp. Ja bym się na Twoim miejscu wybrała, choćby z ciekawości:)



Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #658 dnia: 21 Stycznia 2011, 00:16 »
ja właśnie tez googlowałam i znalazłam fajny bukiecik... w ogóle hiacynky to moje ukochane kwiaty, obecnie mam w domu 4 kwitnące (każda po 2-3) cebulki i trzy już po kwitnięciu :)



tyle, że ja zamiast tulipanów dałabym kremowe kale, a hiacynty bardziej fioletowe, bo też takie są.

a tu moje domkowe w ujęciu artystycznym :P





Never run faster than your guardian angel can fly ....

Offline Precelek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2859
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011
Odp: Bydgoskie Panny Młode 2011
« Odpowiedź #659 dnia: 21 Stycznia 2011, 00:18 »
wyraziłam się jak analfabeta :)

4 kwitnące cebulki (każda po 3-4 kwiatostany) :)



Never run faster than your guardian angel can fly ....