Autor Wątek: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)  (Przeczytany 68124 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #750 dnia: 15 Marca 2010, 22:26 »
A jak możesz miec cel skoro nie masz celu?  ;D Jeżeli nie chcesz popaśc w deprechę to musisz coś robic,nie możesz byc ciągle na NIE  :nie: :protestuje:

Musisz wziąśc się w garśc i tyle  :) :przytul: :los: Zresztą sama ciągle piszesz,że się nudzisz i nie masz co ze sobą począc...A może byś poszukała

takiej dorywczej pracy jako np.opiekunka do dziecka.Nie wiem jak w waszym regionie,ale u nas jest dużo takich ogłoszeń  :)


Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #751 dnia: 15 Marca 2010, 22:31 »
A u nas nie ma żadnej pracy, dlatego nie mogę znaleźć.. Chyba że się ma wyższe wykształcenie... A co do opiekunki, to za dziećmi nie przepadam za zbytnio.. Chyba że znajomych albo w rodzinie...
O cel chodziło mi, że np muszę iśc na zakupy, to wtedy wychodzę, poza tym mi sie nie chce tak chodzić samej nie wiadomo gdzie..
A mój PM zaczął chodzić na siłownię i zaczęło się od nowa marudzenie po każdym powrocie stamtąd, jaki to on zmęczony jest i nie ma siły i musi się spać położyć, no i idzie spać.. A na siłownię chodzi co drogi dzień, czyli w przerwie "umiera" bo go wszystko boli.. I dlatego nie lubię tego jego siłowni.. To on by się nadawał do takiego siedzenia bezczynnie w domu zamiast mnie..


Offline misia241

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5491
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #752 dnia: 15 Marca 2010, 22:38 »
niemożliwe zeby zadnej pracy dorywczej nie bylo. :gazeta:do reki i szukaj ;D
to jak PM nie chce bo jest padniety to wez siostre,napewno dzidzisiowi przyda sie świeze powietrze.
Ja tez siedze całymi dniami w domu,opiekuje sie moja kruszyna bo jest chory ale dajemy jakos rade.codziennie wysylam kilkanascie cv do roznych salon kosmetycznych i nikt nie potrzebuje stazysty ale sie tym nie przejmuje bo wiem ze bedzie dobrze wiec głowa do góry ;D



Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #753 dnia: 15 Marca 2010, 22:49 »
Gazete kiedyś taką kupiłam i to nie jedną i wszystko było, tylko nie z piotrkowa.. Z Łodzi i okolic piotrkowa, a w piotrkowie nic, więc nie będę więcej takich gazet kupować. Szukam na internecie. A siostra mówi, że jej zimno, piersi ją bolą jak tylko na dwór wyjdzie, odkąd jest w ciąży cały czas jej zimno, a wcześniej to była gorąca dziewczyna. A poza tym ma zagrożenie ciąży, bo dzidziuś jest za nisko i lekarz kazał jej leżeć, i ją brzuch boli przy najmniejszym wysiłku lub stresie. Dopołudnia jest w szkole  do tego, a popołudniu siedzi z mężem i jego córką..


Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #754 dnia: 15 Marca 2010, 23:04 »
Czyli rozumiem,że Twój Pm ma karnet na siłownię tak?To może porozmawiaj z nim i niech podzieli się razem z Toba tym karnetem-

razem byście sobie pochodzili a koszt pozostałby ten sam  ;D


Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #755 dnia: 15 Marca 2010, 23:07 »
Na tej siłowni jest tak że kupujesz karnet za 50zł na miesiąc i tylko na jedną osobę.. I możesz sobie wchodzić nawet codziennie i siedzieć po ile godzin chcesz, a cena się nie zmieni.. Gdyby było tak, że to 50zł jest do wykorzystania, bo za godzinę płaci się np 4zł, to wtedy , każdy na ten karnet by mógł wejść i tak jest np na basenie, ale na tej siłowni nie.. A na basen nie pójdę, bo zimą nie jestem w stanie z zimnego powietrza się rozebrać i wejść do zimnej wody, a potem znów wyjść na mróz.. Pomijając to, że nie mam kostiumu, bo nagle mi cycki urosły  ;)


Offline agnieszkac4

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 296
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #756 dnia: 15 Marca 2010, 23:38 »
Głowa do góry - będzie dobrze!!!
Najważniejsze jest to, żebyś prace znalazła. Wtedy pewnie poznasz nowych ludzi, wyjdziesz z domu i zaczniesz się uśmiechać:)
A może poszukałabyś czegoś w Łodzi?? Jest to większe miasto, może w którejś z galerii handlowych byłaby jakaś możliwość pracy??
Zdaję sobie sprawę z tego, że to pewnie godzina dojazdu, ale w jak będziesz tak siedzieć w domu to naprawdę w depresję wpadniesz!!!

I z PM powinnaś też moim zdaniem porozmawiać. Zamierzacie spędzić razem całe życie, powinien Cię wspierać w tak trudnych dla Ciebie chwilach..

A co do przyjaciółek - moje gg jest chyba widoczne na moim profilu, więc jakbyś chciała kiedyś porozmawiać - pisz:):):):)

Trzymaj się cieplutko i się nie poddawaj :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:

Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #757 dnia: 16 Marca 2010, 08:30 »
agnieszka spróbuję poszukać w Łodzi, ale wątpię, żeby zatrudniali kogoś z daleka jak mają dużo bezrobotnych w mieście.. A w depresję to chyba już dawno wpadłam.


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #758 dnia: 16 Marca 2010, 08:50 »
Rozglądaj się Arletko, a przede wszystkim nie poddawaj!
Myślę, że pomysł z poszukaniem pracy gdzieś dalej niż tylko Piotrków to dobre posunięcie.
Powodzenia!  :)

Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #759 dnia: 16 Marca 2010, 09:10 »
A co myślicie na temat malowania brwi i rzęs henną??


Offline agnieszkac4

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 296
  • Płeć: Kobieta
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #760 dnia: 16 Marca 2010, 09:12 »
Ja zawsze chciałam spróbować coś nowego z rzęsami, ale szczerze mówiąc jakoś nigdy nie dotarłam do salonu:D Jednak koleżanki, które próbowały są zadowolone:)

A jak humorek dzisiaj??:) Troszkę lepiej??:):)

Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #761 dnia: 16 Marca 2010, 09:26 »
Najlepsze brwi robi nasza forumowa ELA  ;D ;D ;D


Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #762 dnia: 16 Marca 2010, 09:29 »
Troszkę lepiej jest, ale teraz znowu są problemy, bo siedziałam z córką męża mojej siotry, Weronią, i nagle przyszła jej matka, nagle sobie o dziecku przypomniała.. I ją zabrała.. Biedne dziecko, ta wariatka tylko jej mąci w głowie i jak ją znam, to już jej nie odda i potem znowu będzie to samo  :-\
Ja właśnie chciałam sobie zrobić tą henną, tylko czy to daje jakiś efekt, tzn tak jakby to było zamiast tuszu do rzęs??/color]


Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #763 dnia: 16 Marca 2010, 09:36 »
Ja henny rzęs nie robiłam-robiła moja mama i efekt jest bo rzęsy są ciemniejsze zdecydowanie,ale ja i tak bym je malowała  ;D


Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #764 dnia: 16 Marca 2010, 09:38 »
No ale wiadomo, jak się nigdzie czasem nie wychodzi, to się nie chce malować, to chociaż te oczy są podkreślone chyba jakoś...


Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #765 dnia: 16 Marca 2010, 10:04 »
Paula głowa do góry !! Wiosna przyjdzie to inaczej zaczniesz myśleć   ;D ;D
Skoro masz tyle wolnego czasu to czemu nie zaczniesz szukać pracy jakiejś ?
Nowe znajomości i wogóle fakt że rano trzeba wstać i ubrać się do pracy to jakoś tak człowiekowi kopa daje i motywuje do działania  ;D



Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #766 dnia: 16 Marca 2010, 10:14 »
Ale kiedy ja szukam pracy i teraz na moje wykształcenie aktualnie nie ma nic, ale przedtem wysyłałam setki CV i nikt nie oddzwonił :(


Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #767 dnia: 16 Marca 2010, 10:18 »
Idz do urzedu pracy może mają jakiś staż... I nie mów bo z maturą też przyjmują ludzi do pracy...  ::)



Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #768 dnia: 16 Marca 2010, 10:20 »
Byłam parę dni temu w urzędzie pracy. Nie zaproponowali mi nic, tylko żebym się zapisała na jakiś kurs, ale nie wiadomo, czy będzie dla mn ie jeszcze miejsce.. Mają dzwonić. A datę następnego odhaczenia mam dopiero na czerwiec teraz..


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #769 dnia: 16 Marca 2010, 10:22 »
A nie pytałaś o staż? Pieniądze może nie największe, ale od czegoś trzeba zacząć... Zdobędziesz doświadczenie, pojawią się nowe znajomości... a przede wszystkim życie nabierze większego sensu... Siedzenie bezczynnie w domu naprawdę może człowieka zdołować.

Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #770 dnia: 16 Marca 2010, 10:24 »
A datę następnego odhaczenia mam dopiero na czerwiec teraz..
A czemu na czerwiec z tego co pamiętam odhaczać się trzeba jako bezrobotna co miesiąc..... ::)



Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #771 dnia: 16 Marca 2010, 10:25 »
No właśnie...

Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #772 dnia: 16 Marca 2010, 10:28 »
Moje stanowisko, przy którym się odhaczam to stanowisko stażowe.. W pierwszej kolejności proponują staże, a potem prace dopiero. A odkąd jestem tam zarejestrowana jeszcze nigdy ani stażu ani pracy mi nie zaproponowali. A pracy dla ludzi po maturze jest u mnie w magazynach.. Do których nigdy więcej nie wrócę.. Bo nie dość że codziennie się denerwowałam, bo to było na akord, i się okazywało, że za to zapier*** zzarobiłam 25zł na dzień góra, to jeszcze pewnego pięknego dnia, cała ciężka paleta na której było pełno szmponów i odżywek Timotey na mnie pokeciała.. Całe szczęście że miałąm gdszie do tyłu uciekać, to tylko uderzyłam plecami o kolumnę i przez kilka dni ledwo się ruszałam. Bo jakbym nie miała gdzie uciekać, to sama kierowniczka powiedziała, że jakby ta paleta na mnie upadła, to nie byłoby co ze mnie zbierać..


Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #773 dnia: 16 Marca 2010, 10:30 »
Tja... Tyle że u mnie jak widać jest dużo bezrobotnych.. Kiedyś owszem wyznaczali mi datę co miesiąc, potem zwiększało się stopniowo, a teraz już co trzy miesiące, bo mają tak dużo osó,b że nie nadążają..


Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #774 dnia: 16 Marca 2010, 10:36 »
hmmm no nie wiem może i tak jest ale moja znajoma tez sie odhacza w urzędzie co miesiąc jeździ... a bezrobotnych zarejestrowanych w urzędzie zawsze było od groma..... Pamiętam jak byłam na stażu w urzędzie pracy i były terminy odebrania zasiłków... masakra przejść sie korytarzem nie dało....  ::) ::)



Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #775 dnia: 16 Marca 2010, 10:38 »
Ale nie wierze,że nie ma pracy gdzieś na kasie w markecie?Wiem-zbyt ambitne to nie jest zajęcie,ale jak nie ma nic lepszego to trzeba

brac co jest a w trakcie szukac lepszej posadki.Ja np.mam wyższe wykształcenie a wcale nie uważam,żeby było mi łatwiej znaleźc dzieki

temu prace-baaaa wręcz przeciwnie.


Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #776 dnia: 16 Marca 2010, 10:43 »
Ale nie wierze,że nie ma pracy gdzieś na kasie w markecie?Wiem-zbyt ambitne to nie jest zajęcie,ale jak nie ma nic lepszego to trzeba
brac co jest a w trakcie szukac lepszej posadki.Ja np.mam wyższe wykształcenie a wcale nie uważam,żeby było mi łatwiej znaleźc dzieki
temu prace-baaaa wręcz przeciwnie.
Dokłanie jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma  ;D ;D ;D
Moja znajoma ostatnio szukała pracy znalazła ogłoszenie że potrzebują sprzedawcy do jubilera więc poszła była chyba trzy dni na próbe i właścicielka jej powiedziała że jest bardzo z niej zadowolona ale ona jej nie przyjmie bo ma za wysokie wykształcenie  :mdleje: :mdleje:
(koleżanka ma licencjata) więc nieraz jest właśnie tak że to wyższe wykształcenie wręcz przeszkadza....



Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #777 dnia: 16 Marca 2010, 10:49 »
Dokładnie Kacha,dokładnie.

Pamiętam czasy,gdy byłam zaraz po szkole średnie.Składałam Cv w różnych miejsach i miałam naprawdę dużo propozycji.Teraz,gdy jest wyższe to niestety nawet do głupiego sklepu nie chcą przyjąc...Wiadomo w tym roku jest zdecydowanie większe bezrobocie niż był 6 lat temu,ale mimo wszystko...


Offline kivi_23

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1268
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4 czerwca 2010 - 16:00
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #778 dnia: 16 Marca 2010, 11:21 »
Jejku ja to Cie Paula rozumiem   :-\ ja to nie mam pracy i szukam.. ehh nie jest tak lekko i fakt wyższe wykształcenie mi teraz przeszkadza :P

Offline Paula___

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1414
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r
Odp: Moje odliczanie - zapraszam:) (18.06.2011r)
« Odpowiedź #779 dnia: 16 Marca 2010, 12:10 »
Ano widzicie.. Osoby które mają wyższe wykształcenie nie mogą znaleźć pracy, a co dopiero z mniejszym.. U mojej mamy w hurtowni pracuje bardzo dużo osób z wykształceniem wyższym, na magazynie, pieniędzy mało, a pracy lepszej znaleźć nie mogą.. A osoby z wykształceniem średnim są dyrektorami, kierownikami i zarabiają dużo więcej.. Taki jest ten nasz kraj niestety..
kachaTak, ostatnio jak byłam też po zasiłki byli ludzie, tłok jak nie wiem.. Ja nie wiem, ale nie moja wina, u nas nie możesz sobie przyjechać co miesiąc i się odhaczać, bo wyczekasz się w kolejce a oni ci powiedzą,: a po cholerę pani przyjechała, przecież jeszcze nie dzisiaj pani termin. Tak więc muszę czekać do wyznaczonej daty. Byłam 1 marca, teraz mam date na 6 czerwca i cóż poradzę. Ja do jubilerskiego też składałam, a dokładnie do Apartu. Pisało, że średnie wykształcenie, no ale nie oddzwonili, to co poradzę.
patrycjaI na kase składałam, i na magazyny, i na sprzedawce w sklepie.. I nic..
kivi ja szukałam w zeszłym roku bardzo intensywnie, teraz trochę mniej, bo mam już dość, że ciągle nic i nic. Tyle że wtedy to już ciepło było na dworze to chodziłam i łaziłam po mieście, a teraz to przez internet. I wtedy znalazłam. Myślałam, że fajną pracę, bo szef wydawał się super. I tak też na początku było, dopóki nie załatwił już stażu. Bo tak się umówiliśmy, że na czarno a potem staż. Bardziej obawiałam się tego na czarno, bo chciał mi płacić 5zł na godzinę, ale pomyślałam sobie, że góra miesiąc a potem staż to już lepiej. Zresztą to byłPUB, do którego bardzo mało osób przychodziło... Tak więc stwierdziła,m, że co mi szkodzi, że posiedzę sobie 4 dni w tygodniu po 4 godziny, plus sobota około 6 godz. No i na początku rzeczywiście tyle siedziałam, prawie nic nie robiłam.. No ale przyszedł czas, że rozpoczął się staż i wtedy już tak pięknie nie było; Pomijając już fakt, że musiałam mu ciągle truć, bo on niby twierdził, że tyle trzeba czekać na staż, czyli 4 miesiące. A koleżanka która w tym samym czasie miała gdzie indziej staż załatwiony miała w ciągu miesiąca.. No ale tak mu było wygodniej, bo nikt oprócz mnie nie był na tyle głupi żeby pójść tam do pracy.