Autor Wątek: "Niezwykły dzień, doniosła chwila i szept nieśmiały: miły... miła..."- 8.05.10r.  (Przeczytany 54207 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Najważniejsze, że jednak macie te własne kąty :) Nie chciałabym być razem z mamą na kuchni, jednak co osobno, to osobno :)


Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Nawet jak ciasny kąt, to najważniejsze, że własny... :) więc naprawdę macie z górki, że od razu macie coś swojego :)

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
szybo to 100dni zleci...
a będą zdjęcia remontowe?

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Powiem Wam tak, że z tym własnym kątem to nie do końca tal wesoło.
Mama jest bardzo cięzką osobą w współżyciu, zawsze musi być tak jak ona chce.
Wiec jak będę mieszkać z nią to i tak naprawde zawsze bedzie tylko tak jak ona chce, a jeśli b edziemy miec inne zdanie to awantura.
Już dziś była wielka wojna... Bo ona chce zrobić wesele po swojemu a nie po mojemu... A z zdaniem mamy mojego D to już w ogóle się nie liczy.
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
No to nieciekawie się robi... Nie odpuszczaj, może w końcu zrozumie, że to WASZE wesele i pozwoli je Wam zorganizować wedle własne uznania. Trzymam kciuki :)

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Moja mama uważa, ze jak ma pieniądze to może wszytkim rządzić...
No a niestety mói przyszli teściowie nie moga sobie pozwolić na tyle co moi rodzice i z każdą zachcianką nieodwołalną mojej mamy redukują liczbe gości... A ja mam już serdecznie dość...
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
U łaaaa... pewnie przyszli teście też się czują niezręcznie w tej sytuacji... Może pora porozmawiać z mamą i uzmysłowić jej jaka jest sytuacja... Powinna zrozumieć innego człowieka. Nie każdy może sobie pozwolić na wyszukane wesele, a ograniczenie liczby najbliższych osób przez rodziców PM jest pewnie dla nich przykre i źle się z tym czują... Cięzko coś zaradzić w takiej sytuacji  :-\

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
No właśnie dziś rano rozmawiałam z mamą to skończyło się krzykiem, obrazą i poszłam sobie wściekła do pracy.
Moja mam twierdzi, że ona zaprasza 110 osób a oni jakieś tam 35 to nie mają zadnego prawa głosu.
Poprostu szału już dostaje.
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
ojoj to powiem Ci Lila że masz nie wesoło z mamą  ::)
hmmm moim zdaniem to wesele jest dla dwóch rodzin i to ze druga strona ma mniejsza liczbę gości nie znaczy ze sa gorsi  ;)
Ja bym się postawiła i to bardzo a na miejscu Twojego D i teściów to juz wogóle  :P
przeciez jak chce jakies super hiper dodatki to niech płaci sama a nie obciążać kosztami rodziców narzeczonego którzy nie mają za duzo pieniążków  ;)
a tata co na to ??
Moze warto wspólnie porozmawiac z rodzicami ?? i wytłumaczyć im co tak naprawdę WY chcecie  ;)




Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
No ona tak własnie mówi, ze sobie za wszytko zapłaci, tylko, że teściowie czują się bardzo niezręcznie.
Przecież nie powiedża swoim gościom: Tego lub tego nie jedz bo ja za to nie płaciłam...
JUż nie raz przez te akcje płakałam i będę jeszcze napewno nie raz... Poprostu mnie już przez to wszytko ciągle brzuch boli, głowa i w ogóle szkoda słów.
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Może należałoby zaaranżować spotkanie, Wy, teście i Twoi i rodzice i na spokojnie porozmawiać? Może toby przyniosło jakieś efekty...

Offline kaamila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.07.2010
Nieciekawa sytuacja. Szkoda, że twoja mama awanturuje się zamiast wysłuchać co masz do powiedzenia :(
Nie wiem, może niech rodzice twojego PMa z nią porozmawiaja? Trudna sytuacja, nie wiem co bym zrobiła...
Mam nadzieję że wszystko się ułoży i dogadasz się z mamą :)

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Spotkanie było już nie jedno.
Gdy moi tesciowie mówią, ze na coś ich nie stać moja mama mówi:

-OK, nie ma tematu. Ja robie.

A im jest głupio...
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
...i jak tu zrozumieć kobiety a zwłaszcza tak dziwne zachowanie Mamy chociaż może wersja spokojnej dyskusji  :uscisk: Wiesz Lili czasami trzeba od dziecka wychowywać rodziców po później jest ciężko. Nie do końca znam wasze relacje z Mamą ale chyba bym postawił sprawę lekko na ostrzu noża w stylu "Kochana Mamusiu wiesz jak mam się denerwować na starcie naszego małżeństwa to zastanawiam się czy nie wystarczą nam świadkowie i my w zaciszu kawiarni" w ostateczności możesz zapytać czy "aby na pewno Cię Kocha :?:"  Wiem są zależności... wspólne mieszkanie kasa i takie tam. Rodzicom D musisz wytłumaczyć na spokojnie ja ich rozumie ale czasami trzeba własną dumę schować głęboko do kieszeni bo chociaż bardzo chcą to często byt kształtuje świadomość i oni jako starsi powinni to zrozumieć bo Was połączyła Miłość a to czy oni mają czy nie kasę na jakiś pomysł jest drugorzędne. Tak naprawdę to ja bym na ich miejscu porozmawiał z Twoją Mamą  bez waszej obecności i postawił sprawę otwarcie, stać nas pomóc tyle i tyle więcej nie damy rady i koniec. Wy byście tego nie słyszeli bo po co ......   Mam nadzieję, że się ułoży  :-* :-* :-*    


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
macher jak mówie, że mogłam sobie wziąć ślub z świadkami tylko, to mi mówi, że po co jej głowe zawracałam i że nie zamierza drugi raz zaliczek tracic. No nomalnie dostaje białej gorączki.
A rodzice D. naprawde jej ulegają, zeby tylko awantur nie było.
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
...no cóż widzę, że to raczej "kliniczny" przypadek ... jedyna rada przetrwać, przeboleć i gryźć się w język tylko nie za mocno  ;)   


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Wiecie czego sie najbardziej boje?

Jak będziemy razem mieszkac to mamie będzie wszytko źle, bedzie się ze mną kłocić... A ja z moim D... i wtedy bedzie wszytsko do kitu...
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
... przyjmijcie zasadę, że milczenie jest złotem  ;) ... nie chce pisać co ja bym zrobił bo to mało cenzuralne  ;) Rozpieszczona ta Twoja Mama jak przysłowiowy "dziadowski bicz"


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Ja się strasznie wszystkim przejmuje... No i potem wychodzi jak wychodzi... Juz się od dawna opanowuje, ale ostatnio to nie mogę juz...
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
nie dziwię się, że się przejmujesz  ::) ponawiam pytanie forumek.. co na to Twój Tata? czyją stronę trzyma?

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Pamiętaj, że poslubie to Twój mąż jest twoją najbliższą rodziną (aczkolwiek sa i tacy co mówią, ze mąż to nie rodzina ;) ;) ). I zdanie Twojej mamy nie powinno mieć już wielkiego wpływu na Wasze relacje!!! A odnośnie wesela...trudny przypadek...A Twój tato co na to?

Offline macher

  • Tatko-Dziadek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie w bólu to przywilej bycia Człowiekiem.
  • data ślubu: 04.06.2005 rok
mka  :blant:     ;)


Witaj  Gość   Życie jest Piękne

Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
To smutne, że od strony własnej mamy doświadczasz takich przykrości :( Skoro rozmowa nie pomaga... No to chyba nie pozostaje nic innego jak zagryźć zęby. No tylko że to Wasz ślub, Wasze marzenia... Ślub ślubem, ja bym się najbardziej martwiła tym późniejszym mieszkaniem razem... A kiedy planujecie przejść na swoje?


Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
tata różnie, raczej się nie odzywa.

A kiedy planujemy iść na swoje?
Nie wiem... Narazie nas nie stać.
Chcemy kupićdziałkę, wybudować dom... Ale to plany na najbliższe 10 lat...
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Lili? Szczerze to ja na Waszym miejscu podziękowałabym serdecznie mamie za "współpracę" i zorganizowała przyjęcie w obecności świadków. Oczywiście rodziców również bym zaprosiła.

Im dalej w las tym problemy staną się coraz większe i skończy się tym, że wszyscy strasznie się skłócicie i wspomnienie Twojego / Waszego wymarzonego dnia będzie dla Was traumą... Oczywiście nie życzę Wam tego, ale po opisie postawy Twojej mamy można wnioskowac,że będzie tylko coraz gorzej...

Poza tym jak najszybciej wyprowadziłabym się od rodziców. Poszłabym gdziekolwiek. Na początku byłoby Wam na pewno ciężko, ale z tego co piszesz rodzice Twojego PM są po Waszej stronie więc mielibyście wsparcie. A jak emocje by opadły to i Twoja mama sama zaproponowałabym Wam jakąś formę pomocy.

Trzymaj się kochana i rób tak jak dyktuje Ci serce i jak tego chcecie z D.  :przytul:

Offline epox

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1784
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007 ... podejście x uda sie?...
a ja cie doskonale rozumiem,miałam przeprawy przed ślubem,dały nam w kosc......trzymaj sie,bedzie dobrze,w jednosci siła  ;D

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Mamy taki plan, ze narazie niech mama sobie robi co chce.
A jak będzie nam bardzo dokuczać po slubie to wynajmiemy coś sobie i wyprowadzimy się szybko ;)
A teraz trzeba to wszystko jakoś przetrzymać...
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline aagatkaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4044
  • Płeć: Kobieta
Dobry plan Lila!
Zgadzam się Looną, powinniście zamieszkać sami, wtedy mama może by zrozumiała swoje błędy... :-\

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Oj to widzę, że masz nieciekawą sytuację ::)
mam nadzieję, że Twoja mama przejrzy na oczy i się trochę uspokoi

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Mama jak już maksymalnie przesadzi to przychodzi i mówi, że chce dl;a mnie dobrze, ze jest po mojej stronie itp... No a potem od nowa jakieś swoje beznadziejne akcje...
Normalnie czasem mam dość, ale tak jest od zawsze...
Jakoś musze dac rade ;D
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018