Szczerze powiedziawszy ja też bardzo rzadko rozmawiam z ŚJ którzy pukają do drzwi lub zaczepiają mnie na ulicy... Nie lubię natarczywości
niektórych ludzi... Czasem gdy naprawdę nie mam czasu, denerwujące jest to jak niektórzy próbują na siłę człowieka zatrzymać...
A co do tego internetu to zdawałam sobie sprawę z tego że tam jest 90% niezbyt dobrych informacji.
Justys też mnie to interesowało
A co do pogrzebów, to czy macie własne cmentarze, czy ludzie chowani są na cmentarzach komunalnych? Pytam też z ciekawości, bo ostatnio mój znajomy(nie ŚJ) z żoną ŚJ zginęli w wypadku samochodowym, uroczystości pogrzebowe odbyły się oddzielnie o innych porach tak by każdy mógł przyjść i tu, i tu. Ale pochowani zostali razem, z tym że przy jej imieniu nie widnieje krzyż. I zastanawiam się właśnie czy to był "wyjątek" że ona została pochowana na tym cmentarzu?
3 dni? Super organizacja!

Masz rację, z dobrą organizacją idzie wszystko załatwić idealnie!

Matma

Moja zmora! Też w ubiegłym roku zdawałam maturę i na szczęście matematyka nie była obowiązkowa... Szczerze, to nie widzę tegorocznej matury - większość ludzi chyba przez matematykę nie zda