No a mi się nie udało dotrzeć....sisterka późno przyjechała, więc się późno powitanie skończyło, już było za późno na wpadanie...

Kurde, no...
Forester wyglądałby zabójczo,

właśnie, bo zapomniałam Ci pogratulować super pieska, jego pozy i sposoby na regulacje temp. ciała - boskie!
A do Sowy muszę się przejść, znam ten smak bo jadłam w Poznaniu...tam się właśnie zakochałam w ich wyrobach, tylko te ceny, fakt...